Hokej
Młodzi i szybsi (+zdjecia)
Hokeiści Old Boys Podhale Nowy Targ przy każdej okazji pamiętają o swoim byłym hokeiście Robercie Bieli. Rozgrywają mecze charytatywne, by pomóc mu w leczeniu. Robertowi choroba (stwardnienie rozsiane) przeszkodziła w kontynuowaniu kariery.
Mroczny hokej (+zdjecia)
Dobiegł końca hokejowy turniej w ramach Igrzysk Polonijnych. Co najbardziej zapadnie nam w pamięci? Cudowna gra Kanady, która zmiotła w tafli konkurentów i... gasnące światła w Miejskiej Hali Lodowej.
Na papierze lepsza Cracovia
Przed pierwszym starciem ( piątek godz. 19.15) porównujemy siły obu drużyn. Zrobili to dla nas wybitni hokeiści, wielokrotni reprezentant kraju– Gabriel Samolej z Nowego Targu i Roman Steblecki z Krakowa.
Szczęśliwe łyżwy?
Hokeiści Podhala i Cracovii odliczają już godziny do rozpoczęcia najważniejszej bratali w sezonie. Trwają ostatnie analizy przeciwnika, ustalanie taktyki. Zawodnicy koncentrują się na pierwszym występie. Podczas ostatniego treningu „Szarotek” rozmawiano nie tylko o zaczynającej się w piątek rywalizacji, ale o obiecanej premii za pokonanie Tychów w półfinale.
Stawiałem sobie wyższe cele
Kopę lat – zagadnąłem Sebastiana Pajerskiego, byłego gracza Podhala Nowy Targ, który był pierwszoplanową postacią hokejowych zmagań podczas Igrzysk Polonijnych.
Wstań aktorze i graj jak mężczyzna
- Bartek Gaj, Artur Kret i Mateusz Iskrzycki pretendowali na skrzydło do czwartego ataku. Pozostawiłem na Bartka, bo to walczak z góralskim charakterem i wielkim sercem do gry – tak o tym pierwszym mówił trener „Szarotek”, Milan Jančuška.
Podhale w finale ( zdjęcia )
Ole, ole. Podhale w finale! Ostatni raz „szarotki” grały o mistrzostwo Polski w 2007 roku. Dodajmy, że z powodzeniem. Nie mamy nic przeciwko, by historia się powtórzyła. Powiedzenie „do trzech razy sztuka” pasuje jak ulał w przypadku Podhala. W poprzednich dwóch sezonach tyszanie w półfinale eliminowały górali. Tym razem role się odwróciły, a styl w jakim do tego doszło w decydującej rozgrywce, budzi szacunek.
Cofnięto zegar
MMKS ukończył rozgrywki na 14. miejscu. Zwycięstwo 3:0 na własnym lodowisku nie wystarczyło. Legia w stolicy wygrała w wyższych rozmiarach, przy czym ostatniego gola, decydującego o losach dwumeczu, zdobyła w kontrowersyjnych okolicznościach.
Zaatakowany Jančuška
Wściekłość – to chyba najbardziej adekwatne słowo do tego co wydarzyło się dzień wcześniej na tyskim lodowisku. W sobotnie przedpołudnie analizowano ten mecz w szatni zawodników i trenerów Podhala.
Podcięta gałąź ( + zdjęcia )
- Komu potrzebne są takie mecze? – zadawali pytania nie tylko kibice, ale także ci, którzy musieli się zmagać o... 13. miejsce w lidze.