Hokej
Butelką w głowę
Milan Jančuška razem z Markiem Ziętarą przed wyjazdem rozrysowywali taktykę na planszy. Burza mózgów – tak można określić ich wymianę myśli. - Trzeba jak najmniej grać w naszej tercji – mówił przed meczem trener „Szarotek”, Milan Jančuška. – Przeciwnicy zagrają podobnie jak w Nowym Targu, mnie mają wyjścia. Muszą atakować, bo muszą wygrać.
Bryza morska
Rafał Dutka zdobył dwa ważne gole z Jastrzębiem i Tychami, zawstydzając napastników. Swoją serię rozpoczął w Jastrzębiu, w decydującej konfrontacji o prawo gry w półfinale play off. Jego zespołowi kompletnie nie szło. Przegrywał na początku trzeciej tercji 1:3 i coraz bardziej zaciskała mu się pętla na gardle.
Rzuceni na kolana (+zdjecia)
- Gramy o życie – mówił przed spotkaniem trener tyskiej drużyny. Poczynił roszady w składzie, a miejscowi zagrali w identycznym ustawieniu co w zwycięskim meczu sprzed 24 godzin.
Uwaga: Mecz o 19:15
Informujemy wszystkich kibiców, że dzisiejszy mecz pomiędzy Podhale Nowy Targ - GKS Tychy odbędzie się o godzinie 19:15, a nie jak planowano o 18:00. Zmiana godziny podyktowana jest transmisją meczu przez TVP Sport.
Ryzyko się opłaciło ( + zdjęcia )
- Wygraliśmy ważny mecz w mocno osłabionym składzie. Jestem pełen podziwu dla chłopaków, którzy dali z siebie wszystko, pokazali charakter - komplementował zespół Milan Jančuška.
Metamorfoza
Młodzi nowotarżanie, w ciągu 24 godzin, przeszli ogromną metamorfozę. Na swoim lodowisku pokonali sosnowiczan 7:0, by u nich przegrać 3:7. Niemniej bilans obu spotkań jest korzystny dla górali i to oni zagrają o 13. miejsce w lidze.
Najniższy wymiar kary
Nowotarżanie nie mieli problemów z pokonaniem sosnowiczan w walce o miejsce 13-16. Wywalczyli 7 - bramkową zaliczkę przed jutrzejszym rewanżowym pojedynkiem w Sosnowcu.
Kontuzja „Kazka”
- To jeszcze nie koniec. Na pewno nie zwiesimy głów - odgrażał się Michał Garbocz, po przegranym pierwszym meczu. Rzeczywiście tyszanie się nie poddali, chociaż po 40 minutach mieli niewesołe miny. Rozbili górali dopiero w trzeciej tercji. Czyżby tym razem nowotarżanon zabrakło sił?
Tyska twierdza zdobyta!
Hokeiści Podhala wyspecjalizowali się ostatnio w dostarczaniu dreszczowców. Z Jastrzębiem uraczyli widzów nieprzeciętnymi emocjami, dzisiaj było podobnie. Przegrywali 0:1, by w końcówce przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę. Już tylko dwóch wygranych potrzebują podopieczni Milana Jančuški, by zagrać w wielkim finale.
Do trzech razy sztuka
To już nie przelewki, jutro rozpoczyna się walka o medale. Na drodze „Szarotek” do finału stają hokeiści GKS Tychy, aktualnego wicemistrza kraju. To będzie trzecia konfrontacja tych drużyn w ostatnich trzech sezonach w tej fazie play off. Dwie poprzednie rozstrzygnęli na swoją korzyść hokeiści z „piwnego” miasta. Do trzech razy sztuka?