Hokej
Gorąco w hokejowym światku
MMKS w play off? Powrót Kolusza? Oj działo się, działo ostatnio w naszym hokeju. Niestety negatywnym bohaterem był nowotarski arbiter Przemysław Kępa, który zrobił tyle pomyłek w meczu Zagłębie Sosnowiec – Cracovia, że Wydział Dyscypliny PZHL, po przeanalizowaniu trzech kaset wideo, stwierdził, iż do awantur, jakie miały miejsce na lodowisku, doszło z winny arbitrów...
Nie ta półka
Młodzi nowotarżanie mieli chrapkę spłatać psikusa aspirantowi do ekstraligi, ale w sobotę szybko się okazało, że to jeszcze nie ta półka. Nikt jednak nie przypuszczał, iż po klęsce, potrafią się podnieść z kolan i nazajutrz stoczyć wyrównany pojedynek. Kto wie, gdyby nie fatalna skuteczność, to plan przed tym dwumeczem zostałby zrealizowany.
Uszkodzony Baranyk
Różański, Voznik, Dutka i Gruszka zamiast udać się w podróż do Krakowa, musieli pozostać w domu i położyć się do lóżka z wysoką temperaturą. Do nich dołączył Zapała, który w Tychach tak nieszczęśliwie dostał w nogę, że ma obrzęk dużego palca. Grypsko i kontuzje całkowicie rozłożyły Podhale. Trener „Szarotek” po raz kolejny musiał nieźle główkować, by zestawić poszczególne formacje.
Grypa szaleje w...
…nie w Naprawie jak pisał Jalu Kurek, lecz w Podhalu. Lider ekstraklasy pojechał do piwnego miasta bez swojego kapitana Różańskiego, Voznika, Dutki i Gruszki. Każda formacja ofensywna została rozbita. Trener musiał więc przemeblować ustawienia. W pierwszej formacji kapitana zastąpił Batkiewicz, środek między Baranyka i Kubenko wstawił młodego Bryniczkę, a za Guszkę na skrzydło trzeciego ataku desygnował Kmiecika.
Dwa oblicza
Dwa oblicza pokazali nam hokeiści MMKS. W sobotę gładziutko rozprawili się z gdańszczanami, by nazajutrz przejść ogromna metamorfozę i zjechać z lodu pokonanym...
Najszybszy pociąg świata
Zwycięska passa Podhala została podtrzymana. Drugi raz „Szarotki” nie dały się ograć w Janowie. Nie dopuściły, by miejscowi kibice mogli zaintonować – jak poprzednio - pieśń „Góralu czy ci nie żal”.
Ustabilizować formę
- Za nami pierwsza runda rozgrywek. Czy jest pan zadowolony z postawy drużyny? – pytam szkoleniowca Podhala, Milana Jančuškę.
- Nie satysfakcjonują mnie wyniki i postawa zespołu. Wejście w sezon nie było takie jakie sobie wymarzyłem, a jakiego od nas oczekiwali sympatycy...
Martin Ivicic w Podhalu
Od soboty z liderem polskiej ekstraklasy Podhalem Nowy Targ trenuje słowacki obrońca Martin Ivičič. Ten urodzony 17 lutego 1976 roku hokeista jest obrońcą. Będzie- jeśli strony dojdą do porozumienia - szóstym obcokrajowcem w nowotarskiej drużynie.
Fatalny początek, radosny koniec
„Szarotki” nie zwalniają tempa. Odniosły kolejne zwycięstwo, chociaż to, w porównaniu z poprzednimi, nie przyszło im łatwo.
- Dużo sił kosztowało nas to spotkanie – przyznał strzelec ostatniej dla Podhala bramki, Krzysztof Zapała.
Z motyką na Słońce?
Czas Świąt Bożego Narodzenia skłania do refleksji, zadumy, snucia planów na przyszłość. Między konsumpcją karpia smażonego, a w galarecie, rodzą się różne pomysły, tym bardziej, gdy na szklanym ekranie pokazują mecze najstarszego i najbardziej prestiżowego na Starym Kontynencie turnieju hokejowego, Spengler Cup.