Hokej
Zmówmy zdrowaśkę
To, co wydarzyło się w Krynicy trzeba jednoznacznie nazwać –kompromitacją polskiego hokeja. Ludzi, którzy nim zarządzają. Mija czterolecie działalności wybrańców Zdzisława Ingielewicza i zostawiają (mam nadzieję, że po takim skandalu sami odejdą) po sobie straszliwy bałagan. Nieudacznicy, bo inaczej ich nie można nazwać.
Retribution ( + skrót meczu)
- Zyt duża odpowiedzialność na nas spadła. Byliśmy świadomi, iż ten mecz może rozstrzygnąć losy pucharu. Mimo, iż nie interesujemy się doniesieniami prasowymi, podgrzewana atmosfera nam się udzieliła i paraliżowała nasze ruchy. Oczekiwania kibiców nas przytłoczyły – mówił Igor Wołkow z Awangarda reporterce kanału Rossija 2.
Finały Pierieżogina
Aleksander Piereiżogin „buduje” zwycięstwa swojego zespołu w finałach Pucharu Gagarina. W czwartym meczu, na lodzie w Łużnikach, zdobył decydującą bramkę z 9 minucie dogrywki, która dała już trzecie zwycięstwo Awangardowi. Hokeistów z Omska dzieli już tylko krok od zdobycia najważniejszego trofeum na Starym kontynencie.
„Dzióbek” w przedszkolu(+zdjęcia)
Olimpijczyk z Lake Placid, Bogdan Dziubiński nie ustaje w poszukiwaniu dzieci do sekcji hokejowej, propagując tą piękną dyscyplinę sportu wśród najmłodszych. Jest trenerem grupy naborowej w MMKS Podhale i gdyby nie jego aktywność, to kto wie, czy miałby kogo trenować. Dzisiaj, dzięki takim akcjom, jego grupa liczy 38 dzieciaków. Wykonuje robotę za działaczy. Trener powinien zajmować się tylko szkoleniem.
Pięciogodzinna szopka(+zdjęcia)
Sympatycy hokeja w Nowym Targu z niecierpliwieniem oczekiwali walnego zebrania członków MMKS Podhale. Liczyli, że wreszcie w trudnych dla nowotarskiego hokeja czasach, środowisko się skonsoliduje, o co zresztą apelował burmistrz Marek Fryźlewicz.
Co to był za mecz! ( + skrót meczu)
Szkoda, że państwo tego nie widzieli – chciałoby się rzec, po odejściu od telewizora i po obejrzeniu trzeciego finałowego meczu o Puchar Gagarina. Postawą zespołów był usatysfakcjonowany ekspert kanału Rossija Sport 1, mistrz olimpijski i świata, Aleksander Kożewnikow.
Przetrwać za wszelką cenę (+ skrót meczu)
- Spełniliśmy cel, jaki sobie postawiliśmy przed drugą finałową konfrontacją. Mieliśmy przetrwać za wszelką cenę napór rywala, ale ten nie powtórzył się z pierwszego meczu. Po prostu sparaliżowaliśmy ich w ataku – mówił Oleg Znarok, szkoleniowiec Dynamo Moskwa. Jego zespół ograł w drugim meczu o Puchar Gagarina Awangard Omsk na jego lodzie, wyrównując stan rywalizacji.
Po 53 latach bez Podhala
Najstarsi górale zapewne nie pamiętają, kiedy hokeisty reprezentującego barwy Podhala zabrakło na mistrzostwach świata. Młodym Czytelnikom i tym starszym zapominalskim, przypominamy, iż było to w 1959 roku, w Pradze. Zabrakło wtedy nawet wychowanka klubu, ale wtedy Podhale dopiero dobijało się do krajowej czołówki. Teraz z hukiem z niej wyleciało. Przypadek?
Spektakl, co się zowie (+ skrót z meczu)
Pierwszy finałowy pojedynek o Puchar Gagarina przyniósł mnóstwo emocji. To był hokej, co się zowie. Ci, którzy mieli okazję śledzić potyczkę na ekranach telewizorów, mieli prawdziwą ucztę, a dla polskich trenerów powinien być świetnym materiałem do przemyśleń. Bo jak uczyć się, to od najlepszych.
Honor ponad wszystko
- Mogłem mieć duże pieniądze, ale nie one są najważniejsze. Honor ponad wszystko, to moja dewiza. Mam duże pretensje do prezesa Sanoka, do jego dwuletnich działań, a szczególnie do tych po zakończeniu sezonu. To one spowodowały, że postawiłem honor ponad pieniądze – mówi szkoleniowiec nowotarskiego chowu Marek Ziętara, twórca sukcesów hokeistów z Sanoka, z którym rozmawia Stefan Leśniowski.