Do rywalizacji o prymat w mieście w koszykówce chłopców uczęszczających do podstawówek i awans do finału powiatu stanęły szkoły podstawowe o numerach dwa i pięć. Coś niedobrego dzieje się w pozostałych placówkach szkolnych nawet w tych co mają świetne warunki do uprawiania basketu. Nowy Targ miał zagwarantowane trzy miejsca do finału powiatowego i ich nie wykorzysta. Kto wie czy tylko triumfator nie pojedzie do Rabki.
- Zastanawiam się czy warto wydawać pieniądze na wyjazd, gdy nie ma się szans na zrobienie dobrego wyniku – mówi Rafał Adamczyk, opiekun „dwójki”. – Ten mecz pokazał w jakim jesteśmy miejscu. My bawimy się w basket, a przeciwnik to profesjonalista.
Zwycięstwo „piątki” ani przez moment nie było zagrożone. – To była tylko formalność - twierdzi trener zwycięskiej ekipy, Wojciech Polak. – Trenujemy systematycznie trzy, cztery razy w tygodniu, rozgrywamy mecze ligowe, a przeciwnik ćwiczy z doskoku. Gra w basket tylko na zajęciach wychowania fizycznego. Mój zespół był ograny, z większym obyciem boiskowym. Przewyższał rywala w każdym elemencie koszykarskiej sztuki.
Organizatorzy – Powiatowe Centrum Kultury w Nowym Targu - wybrali najlepszego zawodnika z każdej drużyny. Ze zwycięskiej na ten zaszczyt zasłużył Kamil Pierwoła, a z „dwójki” Arkadiusz Balakowicz.
SP 5 Nowy Targ – SP 2 Nowy Targ 69:12
SP 5 Nowy Targ: Suder, M. Leja 10, Kuraś, Senio 8, Bryniarski 4, Żmuda 22, P. Leja 3, Szymański 2, Cebula 1, Pierwoła 19. Trenerzy Wojciech Polak i Lesław Wesół.
SP 2 Nowy Targ: Burdyn 6, Jucha, Balakowicz 2, Bloch, Palka, Franczyk 2, Wąchała, Zaremba 2, Niziołek, Udziela, Zacher, Luberda. Trener Rafał Adamczyk.
Stefan Leśniowski