Ekscytujące widowiska(+zdjecia)

Nie nudzili się nawet na potyczce dwóch beniaminków. Nowicjusze potrafili stworzyć widowisko, które – szczególnie w pierwszej połowie – zatykało dech w piersiach. Szybkie tempo akcji, wiele niespodziewanych zwrotów. O losach pojedynku zdecydowała druga połowa. Klikuszowianie opadli z sił, a i psychika im siadła. Za dużo pretensji mieli do arbitra spotkania. Katastrofa się zaczęła, gdy zaczęli sędziować, a nie grać. Całkowita odwrotność to Ł. Ślusarek, który jeszcze nie tak dawno był niepokorny i najbardziej walczący z sędziami, teraz ze spokojem i pokorą przyjmuje ich decyzje. Wyrasta na prawdziwego lidera Auli.

Grafika & sportowepodhale.pl mocno zaczęło sezon i nie spuszcza z tonu. Kontynuuje dobrą passę. Rywale gubią punkty, a Grafika ogrywa kolejnych przeciwników i została samodzielnym liderem. Koncertowo zagrała pierwszą połowę. Rywal nie miał nic do powiedzenia. Ich szybkie i składne akcje siały spustoszenie w szeregach Warriorz. Wynik 10:3 do przerwy nie wymaga komentarza. Po przerwie Grafika dała pograć całej ławce. Ćwiczono tez różne warianty gry, było też trochę zabawy. Przeciwnik przyjmował to z humorem. Twierdzi, że uczy się dopiero unihokeja i jak przystało na ucznia płaci frycowe. Kto wie czy ten sympatyczny zespół nie zostanie okrzyknięty maskotką ligi.

Najlepsze widowisko stworzyły zespoły Unihoca i Chupacabras. Unihoc gonił wynik i dogonił 90 sekund przed końcową syreną. Wyrównującego gola zdobył Burkat. Świetną partię rozegrał bramkarz Chupacabras. Reprezentanci kraju Kasperek i Lech łapali się za głowę nie mogąc pojąć jak ażurowy przedmiot nie znalazł się w bramce. Jego interwencje w pewnych momentach były typowo piłkarskie, ale niezwykle skuteczne. Unihoc dobrze grał w obronie, ale stracił kilka frajerskich goli. Mistrzowie wreszcie zagrali konsekwentnie i z takim zaangażowaniem jak wtedy, gdy sięgali po mistrzowską koronę.

O sporego kalibru niespodziankę postarali się Górale, ogrywając Elitę. Ta przeważała, ale przegrała na własne życzenie. W sytuacjach podbramkowych brakowało szczęścia i zimnej krwi. Przestrzeliwali nawet mając pustą bramkę. Strzelecka niemoc ich frustrowała i często wdawali się w dyskusję z arbitrem. Gdy stracili kuriozalną bramkę na 8:6 uszło z nich powietrze i nie byli w stanie się już podnieść. Górale dali próbkę swoich możliwości, dali sygnał, iż pozostałe zespoły muszą się z nimi liczyć.

Aula Team - Domin Team 8:6 (3:3)
Bramki: Bełtowski, Żuk 5, Iskrzycki, Sadowski – Nykaza 4, Jaróg, samobójcza.

Aula Team: Karaś - Ślusarek, Sadowski, Bełtowski, Marszałek, Iskrzycki, Żuk, Węgrzyn, Tyżaj.
Domin Team: Byrnus -Zubek, M.Bryja, Jędrol, Nykaza, Przybyła, Jaróg, Bierówka, Korwel, Frysztak.

---

Warriorz - Grafika&sportowepodhale.pl 7:14 (3:10)
Bramki: Leja 3, Fryźlewicz, Daniec 2, Kostela - Sołtys 2, Karecki 3, Lipkowski 3, Luberda 3, Kulesza

Warriorz: Pińdyk - Kostela, Ziętara, Zamorski, Zając, Leja, Fryźlewicz, Podawacz, Żuk, Gusz, Sadowy, Sieniawski, Wardęga, Daniec, Zając.
Grafika: Koczur - Sołtys, Starmach, Luberda, Barszczewski, Wsół, Hajnos, Kulesza, Lipkowski, Kasowski, Kolasa, Karecki, Szczygieł.

---

Unihoc Team – Chupacabras 5:5 (2:3)
Bramki: Lech, Burkat 4 - M. Handzel, J. Handzel 3, Staszel.

Unihoc Team: Szewczyk - Lech, Burkat, Pala, Hamrol, Panczakiewicz, Gąsienica Makowski, Kasperek, Babiak.
Chupacabras: Ściesiński -T. Handzel, D. Kwak, Trzebunia, Książkiewicz, Cholewasz, J. Handzel, M. Handzel, Staszel, Rozmus, Borowicz, R. Handzel, Sobula.

---

Górale Amatorzy - Elita Blast 8:6 (2:1)
Bramki: Sikora 2, Fryźlewicz, Waligórski, Kos 3, B. Kalata – Dzioboń 3, Kwak 2, R. Sulka

Górale Amatorzy: Florek - Cyrwus, B. Kalata, Kos, Zientara, Półtorak, W. Kalata, Sikora, Waligórski, Knurowski, Fryźlewicz, Furczoń.
Elita Blast: Bizub - R. Sulka, Daniel, Dzioboń, Bocheński, Kwak, Bącal, Borkowski, M. Sulka.

 

TABELA PO 4 KOLEJKACH

LP	DRUŻYNA	MECZE	PUNKTY	BRAMKI
1	Grafika & SportowePodhale.pl	4	12	35-20
2	Elita Blast	4	9	34-14
3	Unihoc Team	4	7	37-15
4	Chupacabras	4	7	21-19
5	Aula Team	4	6	27-29
6	Górale Amatorzy	4	3	26-35
7	Domin Team	4	3	18-38
8	Warriorz	4	0	14-42

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Jarosław Chlebda www.myfloorball.eu