12.10.2010 | Czytano: 2326

Pomarańczowo będzie w finale(+zdjecia)

- Dzień pomarańczowych. W holenderskim stylu rozprawili się z przeciwnikami – mówi Adam Dudek, organizator mistrzostw nowotarskiego ośrodka z ramienia Powiatowego Centrum Kultury.

Awansujący do finału powiatowego Igrzysk Młodzieży w futsalu, zespoły UKS Tęcza (SP 2 Nowy Targ) i SP Waksmund grały w pomarańczowych kostiumach, stąd skojarzenie z Holendrami, wicemistrzami świata na otwartym boisku. – Zawody były bardzo zacięte i stały na dobrym poziomie. Chociaż drużyny były zmienne jak kobieta. Trudno było wskazać faworyta, bo chłopcy mieli kapitalne momenty, ale i takie, o których szybko należy zapomnieć. Nawet w jednym meczu potrafili przejść ogromną metamorfozę – twierdzi Adam Dudek.

Ma rację. Dowodem na jego słowa była ekipa z Łopusznej. Przegrała z kretesem pierwsze spotkanie z Waksmundem i zaprezentowała się fatalnie. Wszyscy więc widzieli w niej outsidera, a tymczasem...

– Nie rozumiem piłki. Jak można w jednym meczu pokazać, że kompletnie nie potrafi się kopać futbolówki, nie ma pojęcia o grze, a w dwóch kolejnych potyczkach zagrać, że aż dech w piersiach zapiera – dziwi się opiekunka łopuszan, Urszula Wąsowicz.

Jej drużyna o mały włos a okazałaby się czarnym koniem imprezy. Nieźle zalazła za skórę obu finalistom. Z nowotarską „jedenastką” łopuszanie już powinni wygrać. Mieli zdecydowanie więcej sytuacji, w tym trzy sam na sam, ale w tali przeciwnika był joker - Alan Łyszczarczyk, syn byłego hokeisty, którego dwa celne strzały dały zwycięstwo nowotarskiej drużynie, a zarazem nadzieję na awans do finału powiatowego.

Łopuszanie w kolejnym wyjściu na parkiet ograli triumfatora turnieju Tęczę, która zwycięstwami nad „jedenastką” 4:3 i Waksmundem 3:1 przed ta konfrontacją zapewniła sobie pierwsze miejsce. Podopieczni Rafała Adamczyka robili jednak wszystko, by zgarnąć komplet punktów. Prowadzili 2:1, ale dość niespodziewanie w końcówce stracili trzy gole.

O drugim finaliście decydował ostatni mecz turnieju. Obie drużyny musiały wygrać. Pierwsza połowa bezbramkowa, ale z mnóstwem sytuacji i bramkarskich parad. Świetnie między słupkami spisywał się golkiper z Waksmundu, który najwięcej pojedynków stoczył z Łyszczarczykiem. Alan pokonał go po zmianie stron, chwilę później kolega dołożył drugie trafienie i wydawało się, że jest posprzątane. Tymczasem okazało się, że młody „Łyżka” sam meczu nie wygra. W odstępie 60 sekund przeciwnik zdobył trzy gole i mimo desperackiego ataku „jedenastki” zdołał dowieść zwycięstwo do końcowego gwizdka.

Wszystkie imprezy młodzieżowe rozgrywane są pod patronatem naszej redakcji i „Gazety Krakowskiej”.

Wyniki:
Nowy Targ II – Nowy Targ XI 4:3 (3:3),
Waksmund – Łopuszna 7:1 (4:1),
Nowy Targ II – Waksmund 3:1 (2:0),
Nowy Targ XI – Łopuszna 2:1 (1:1),
Nowy Targ II – Łopuszna 2:4 (1:1),
Nowy Targ XI – Waksmund 2:3 (0:0).

Kolejność:
1. Nowy Targ II - 4 pkt. (bramki 9-8),
2. Waksmund - 4 (11-6),
3. Nowy Targ XI – 2 (7-8),
4. Łopuszna – 2 (6-11).

Nowy Targ II: Rafał Zacher, Arek Balakowicz, Jakub Udziela, Dominik Udziela, Robert Tomaśko, Kacper Bobek, Patryk Bochniarz, Dominik Luberda, Robert Palka, Norbert Rydzyk.

Waksmund: Daniel Wajsak, Szymon Waksmundzki, Szymon Siuty, Krzysztof Cyrwus, Konrad Waksmundzki, Tomasz Waksmundzki, Bartosz Cyrwus, Jakub Byrdak, Szymon Kurek, Kamil Jaróg, Norbert Dzielski, Gerard Stoch.

Nowy Targ XI: Bartosz Olchawski, Rafał Podlipni, Alan Łyszczarczyk, Tadeusz Huzior, Bartosz Bulanda, Jakub Pułkowski, Krzysztof Górowski, Filas, Krzysztof Worwa, Arkadiusz Mazur.

Łopuszna: Przemysław Chowaniec, Dominik Klamerus, Kevin Kądziołka, Bartosz Chowaniec, Mateusz Łęczycki, Paweł Świrski, Patryk Hornik, Krzysztof Kosakowski, Antoni Pietrzak.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama