30.08.2010 | Czytano: 2704

Waleczna kobieta dopięła swego

Grzegorz Niezgoda, burmistrz Szczawnicy, sam sportowiec (grał w piłkę strzegąc bramki) docenił trud kajakarzy Pienin Szczawnica, którzy tak pięknie reprezentowali kraj i miasto w mistrzostwach Europy w kajakarstwie górskim. Gratulował sukcesów i wręczył nagrody dla rodzeństwa Polaczyków, a wszystko zbiegło się z obchodami 80 – lecia klubu.

- Dziękujemy! – mówi Maria Ćwiertniewicz, która była inicjatorka tego spotkania. - Wierzymy, że w kolejnych startach nie zawiedziemy włodarzy i sympatyków w nadchodzących mistrzostwach świata. Podczas obchodów 80 - lecia klubu Pieniny w posiadłościach Hrabstwa Mańkowskich był gratulacje i nagrody. Muszę przypomnieć, że bardzo starałam się przez ostatnie dni, aby nasi medaliści byli uhonorowani. Bardzo mi zależało na tym, aby uroczystość odbyła się w godnym miejscu. Udało się! W tym miejscu przed 80 laty powstał klub sportowy Pieniny. Założycielem KS Pieniny w Szczawnicy był lekarz uzdrowiska dr Artur Karol Werner. W działaniach wspierali go małżonka Anna i kierownik schroniska Orlica, Czesław Winiarski. W 1930 roku powstała sekcja narciarska, a cztery lata później kajakowa. Była więc okazja do wspomnień i przybliżenia tej pięknej, ale niestety niedocenianej dyscypliny w naszym kraju. Wierzę, że po medalach mistrzostw świata i Europy o ”góralach” w kajakach będzie głośniej się mówiło. Będzie większe zainteresowanie mediów tym sportem, a sportowcy zostaną docenieni. Pragnę podziękować rodzinie hrabstwa Mańkowskich za doping i ściskanie kciuków podczas Memoriału Wernera, mimo niesprzyjającej pogody.

Maria Ćwiertniewicz to uparta kobieta, która potrafi walczyć o swoich zawodników. Takich w sporcie polskim trzeba szukać ze świeczką w ręku. Robi dobrą robotę nie tylko na kajakowym torze udzielając wskazówek swoim podopiecznym, ale także na polu dyplomatycznym. Ostatnio toczyła walkę z działaczami PZKAJ, by traktowali medalodajne źródełko (czytaj: Polaczyków), na równi z innymi kadrowiczami.

- Może jednym się to podobało, drugim byłam przeszkodą, ale najważniejsze, że moje starania zakończyły się sukcesem. – mówi. - Moje głośne i otwarte apele nie pozostały bez echa. Władze PZKAJ powołały na mistrzostwa świata Joannę Mędoń Polaczyk i Grzegorza Polaczyka, a także Darka Chlebka i Patryka Brzezińskiego. Mam nadzieję, że pozostaną na stałe w reprezentacji. Swoimi wynikami potwierdzali, iż ta nominacja im się należy. Złotym medalem mistrzostw Europy Grzegorza Polaczyka i srebrnymi medalami Joanny Mędoń Polaczyk, Darka Chlebka i Patryka Brzezińskiego. To są podhalańscy ambasadorowie. Będzie również w drużynie narodowej psycholog, o którego tak bardzo zabiegałam. Nie zabraknie masażysty, lekarza i dwóch trenerów. Wierze mocno, że moje krytyczne, ale prawdziwe story kajakarstwa slalomowego miały wpływ na przeanalizowanie sytuacji. Za kilka dni dojadę na miejsce przygotowań do mistrzostw świata, które odbędą się w Tacen (Słowenia) w dniach 9-12 września. Zaufanie jest dobre, ale kontrola jest jeszcze lepsza. Tak więc będę nadal blisko naszych Podhalan, aby nic i nikt im nie przeszkodziło w walce o najwyższe trofea.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Maria Ćwiertniewicz

Komentarze









reklama