14.10.2025 | Czytano: 2104

Modern-styl (+tabele)

W weekend hokeiści spod znaku szarotki – seniorzy i juniorzy – potykali się odpowiednio z gdańszczanami i z piwnego miasta. W stolicy Podhala doszło do starcia dwóch ekip, które zamykały pierwszoligową tabelę. W dwumeczu lepsi okazali się górale, którzy zasypywali gradem strzałów ekipę znad morza.



I liga. Karabin maszynowy
 
W pierwszym meczu nowotarżanie oddali na gdańską bramkę 54 strzały. Gracze Stoczniowca odpowiedzieli 16 razy.  Już z tej wyliczanki widać kto w tym meczu dominował. W drugim spotkaniu w strzałach było 57:23.  Mniejsza ilość strzałów w sobotę, ale większa ich ilość znalazła drogę do bramki niż nazajutrz.  W pierwszym meczu padło trzynaście krążków do gdańskiej bramki, w drugim – siedem.
 
Z boksu stoczniowców często padała komenda (zalecenie) „gramy swoje”. I rzeczywiście – „swoje” to brak jakiejkolwiek koncepcji, najczęściej bezradne uganianie się za krążkiem i zbyt szybkimi (na warunki gdańszczan) nowotarżanami. Totalna martwota woli i umiejętności. Oba wyniki są naprawdę minimalnym odzwierciedleniem przewagi gospodarzy.  A to, że po pierwszej tercji drugiego meczu był remis, przypisać wypada rozkojarzeniu „Szarotek”. Albo zostały zaskoczone tzw. modern-stylem rywala, albo też  - świadomi swojej wyższości – rozpoczęli mecz w myśl zasady o góralskiej gościnności. Gospodarze „zatrybili” w drugiej odsłonie. Zaczęli dokumentować swoją przewagę od 26 minuty i w ciągu  138 sekund zdobyli dwie bramki, a potem już poszło. Chociaż zdenerwowani przybysze znad morza zaczęli grać w innym stylu. Może chcieli zagrać jak w NHL, czyli ostro, ale nawet tego nie potrafili dobrze robić.  Jedni mówią o ostrości, drudzy o przeszkadzaniu. Powiedzmy, że przyjezdni przeszkadzali, ale i to nie wychodziło, bo za takie przeszkadzanie byli karani.  Może to był kolejny styl – prowokować, osłabiać rywala, kłuciami kija zmuszać go do reakcji nie zawsze zgodnej z regułami gry. Doprowadzać do bójek i przepychanek. To ostatnie się udało, bo posypały się kary meczu.
 
Podhale zainkasowało w weekend sześć punktów i to cieszy, bo w końcu  w lidze zawsze gra się o punkty, które w ostatecznym rozrachunku sporo znaczą. Niemniej rywal był na tyle słaby, że trudno pokusić się o jakąś ocenę. Z tym poczekamy na mocniejszych przeciwników. Cieszy to, że nie tylko Kamiński miał dobrze nastawione celowniki, ale pozostali jego koledzy potrafili posłać krążek do bramki, a nawet ustrzelić hat – tricka. Może to będzie zaczyn na pewność w sytuacjach bramkowych.
 
Wyniki: SMS PZHL Katowice – Fudeko Gdańsk 0:1 i 3:4; MMKS Podhale Nowy Targ – Stoczniowiec Gdańsk 13:3 i 7:1; Sabers Oświęcim – Naprzód Janów Katowice 6:2 i 8:1.
 
    Mecze Punkty Z Zdk P Pdk Bramki
1 Fudeko GAS Gdańsk 8 21 6 1 0 1 31:18
2 Sabers Oświęcim 6 16 4 2 0 0 29:13
3 Naprzód Janów Katowice 10 13 2 3 4 1 36:40
4 MMKS Podhale NT 6 10 3 0 2 1 31:18
5 Opole United 6 9 2 1 2 1 27:23
6 SMS PZHL Katowice 8 8 2 0 4 2 27:28
7 Stoczniowiec Gdańsk 7 1 0 0 6 1 11:48
 
CLJ. Było tak blisko, ale dały znać o sobie  stare demony
 
Juniorzy starsi zaliczyli w weekend wyjazd do lidera – MOSM Tychy. Wrócili na tarczy. O obu konfrontacjach będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. W sobotę  nie podskoczyli miejscowemu zespołowi. Nazajutrz powalczyli i nawet zwycięstwo mieli na wyciągnięcie ręki, ale…No właśnie znowu w decydującym momencie pojawiła się nieodpowiedzialność. Tak co sezon i jedno, i to samo. Co nam na myśli? Otóż prowadząc 3:2 w końcówce meczu dostali szansę gry w przewadze. I co?  Pozwolili tyszanom doprowadzić do wyrównania. Mało tego potem jeszcze złapali karę i 10 sekund przed regulaminowym zakończeniem meczu stracili gola i…wrócili z pewnego miasta  bez zdobyczy.
 
Wyniki: GIEKSA Katowice – JKH GKS Jastrzębie 2:6 i 2:5; MOSM Tychy – MMKS Podhale Nowy Targ 9:3 i 4:2; Naprzód Janów Katowice – Polonia Bytom 2:8 i 2:5.
 
    Mecze Punkty Z Zdk P Pdk Bramki
1 MOSM Tychy 8 24 8 0 0 0 55:14
2 Polonia Bytom 7 15 5 0 2 0 37:22
3  JKH GKS Jastrzębie 8 12 5 0 3 0 40:27
4 Sokoły Toruń 7 12 4 0 3 0 42:25
5 GIEKSA Katowice 8 11 4 1 3 0 39:26
6 MMKS Podhale 7 4 1 0 5 1 20:40
7 Naprzód Janów 8 9 0 1 7 0 16:42
8 AH Legia Warszawa 5 1 0 0 4 1 6:49
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama