15.02.2010 | Czytano: 1923

Chupacabras na fotelu lidera ( +zdjęcia)

W XII kolejce Podhalańskiej Ligi Unihokeja doszło do meczu na szczycie. Wszyscy spodziewali się sporych emocji, a tych niestety zabrakło. Zawiódł przede wszystkim lider Vetrex Górale, który fotel lidera oddał swojemu pogromcy.

Były już lider dotrzymywał kroku przeciwnikowi tylko w pierwszej połowie, do stanu 2:2. Unihokeiści Chupacabras włączyli drugi bieg i „rozjechali” rywala. Akcje ofensywne Chupacabras mogły się podobać. Były prowadzone z dużym rozmachem i raz za razem rozmontowywały zbyt wolną defensywę Górali. Do tego dwie bramki były godne kamer filmowych. Nie dość, że przeprowadzone w szybkim tempie, gdzie piłeczka jak po sznureczku wędrowała od kija do kija, to jeszcze umieszczona została w okienku, a za drugim razem pod „łatą”. Bramkarz nie miał nic do powiedzenia. Więcej, uratował zespół od wyższej porażki. Obronił cztery „setki”.

Freelancer rozpoczął pojedynek z Grafiką od prowadzenia, ale to było wszystko, na co było go stać tego wieczoru. Nawet dobrze broniący Denenfeld nie potrafił powstrzymać nacierających z wielką siłą unihokeistów Grafiki. – Chyba minął się z powołaniem – komentowali kibice, po kolejnej jego świetnej interwencji. Niemniej pozostawało tylko kwestią czasu, kiedy i on spasuje. Krótka ławka i błędy w rozegraniu piłeczki szybko się zemściły. Nawet były reprezentant kraju i mistrzowskiej Szarotki, Kulesza niewiele pomógł. Jego sztuczki, kółeczka były ładne dla oka, ale nie efektywne dla zespołu. Rywal w mig się połapał o co chodzi i było po zabawie.

Litości nie miał Unihoc Team, gromiąc Góral Team, który nie miał zbyt wielu szans. Rywal dysponuje bardzo, ale to bardzo mocnym składem. Co prawda nazwiska nie grają, ale w tym przypadku grały i to jak. Jeśli na parkiecie znajdowała się trójka byłych reprezentantów kraju, wielokrotnych mistrzów Polski – Burkat, Pieprzak i Pala oraz Lech, który przed tygodniem z drużyną narodową świętował historyczny sukces polskiego unihokeja ( awans do światowej elity), to obserwowaliśmy zagrania wielkiego formatu. Nie ma się co dziwić, iż pod bramką rywala było bardzo gorąco. Szybkie wymiany piłeczki i przedniej urody gole, sprawiły, iż już po kilku minutach było posprzątane. Okrasą pojedynku był gol Burkata spod własnej bramki i Pali. Ten ostatni przeprowadził indywidualny rajd, przeciągnął bramkarza i ulokował ażurowy przedmiot w pustej bramce. Potem było tylko „dobijanie” przeciwnika. – Góral Team musi zapłacić frycowe – skomentował jeden z organizatorów ligi, Grzegorz Wrona.



Chupacabras - VETREX Górale 9:3
Bramki: Staszel 4, Handzel 2, Mirek, Kwak, Sobuła – Kos 2, W. Kalata.
Chupacabras: Ściesiński - Kwak, Książkiewicz, Trzebunia, Mirek, Handzel -Staszel, Rozmus, Sobuła.
VETREX Górale: Cyrwus -Kos, Knurowski, W. Kalata, B. Kalata, Podraza, I. Półtorak, Ciapała, M. Półtorak, Zientara.

Freelancer UNIQUE Team - AND Grafika 1:8
Bramki: Hamrol – Borkowski 4, Karecki 2, Luberda, Kolasa.
Freelancer UNIQUE Team: Denenfeld - Król, Ujwary, Kulesza, Hamrol.
AND Grafika: Bizub Bącal, Borkowski, Karecki, Kolasa, Luberda, Wsolak.

Góral Team - Unihoc Team 1:15
Bramki: P. Waligórski – Burkat 5, Fryźlewicz 3, Lech 3, Pala 2, Pieprzak 2.
Góral Team: Spanier -Bierówka, P.Waligórski, Cyrwus, Jędrol, Krawczyk, K. Konieczko, Klimek, P. Konieczko, M. Waligórski, Galas.
Unihoc Team: Paweł Szewczyk -Burkat, Lech, Panczakiewicz, Pala, Pieprzak, Babiak, Fryźlewicz.

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Chupacabras
11
22
61-47
2
Vetrex Górale
11
21
58-54
3
Unihock Team
10
19
65-35
4
Freelancer
10
16
64-64
5
Elita Blast
10
15
76-56
6
And Grafika
10
13
58-51
7
Górale Team
10
0
35-110


Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama