PHLK. Chwile dekoncentracji (+zdjęcia)

 
Przypomnijmy, iż w ostatniej potyczce nowotarżanki pokonały Kozice z Poznania na ich lodowisku. To była niespodzianka sporego kalibru. Dzisiaj jednak skrzyżowały kije ze znacznie bardziej utytułowanym zespolem, z reprezentantkami kraju w składzie.  Tyszanki to trzykrotne mistrzynie kraju, a w poprzednim sezonie stanęły na najniższym stopniu podium. Podhalanki takich osiągnięć nie mają i nie były faworytkami konfrontacji. Jak zawsze zostawiły serducho na lodowej tafli. Co prawda zaczęło się nie po ich myśli, bo po 20 minutach przegrywały 0:2. Jeśli ktoś myślał, że  jest po meczu, a bardziej doświadczone rywalki będą punktować, to srodze się zawiódł. Podopieczne Zbigniewa Podlipniego wyszły na drugą odsłonę odmienione i wcale nie myślały padać na kolana przed tyszankami. A te musiał uważać, bo góralki zaczęły kąsać. No i wreszcie doczekały się zdobyczy bramkowej, a potem kolejnej.

 

- Przy wyniku 2:2 nastąpiło rozluźnienie w naszych szeregach. Chwila dekoncentracji i straciliśmy dwie bramki, które zadecydowały o końcowym rezultacie – powiedział Zbigniew Podlipni. – Jestem zadowolony z postawy dziewcząt, oprócz tych dwóch minut. W końcówce wycofałem bramkarkę i cały czas przebywaliśmy w tercji rywalek. Niepokoiliśmy je, ale gola nie udało się zdobyć.  Przez kilka lat nie graliśmy z zespołami z czołówki, więc osiągnięty wynik z trzecią drużyną w kraju musi zadawalać.
 
MMKS Podhale Nowy Targ – Atomówki Tychy 2:4 (0:2, 1:0, 1:2)
0:1 Łaskowska (8:02)
0:2 Łaskowska – Górska (15:57)
1:2 N. Nosal (38:12)
2:2 N. Nosal – Jarkiewicz (41:52)
2:3 Huchel – Garbocz – Solecka (43:57)
2:4 Górska – Cieślewicz (44:26)
Podhale: Furtak (Jordan) – Grzybek, M. Nosal, Mroszczak, Leśniowska, Szopińska – Jarkiewicz, E. Nosal, Bukowska, leśnicka, Podlipni – K. gacek, N. Nosal, A. Gacek, Pierwoła, Raducka – Zamarlik, Maciaś, Szlachtowska, Maciaszek, Rokicka. Trener Zbigniew Podlipni.
Atomówki: Nowacka – Garbocz, Jaromin, Łaskowska, Churas, Rakoczy – Kędra, Cieślewicz, Górska, Huchel, Solecka – Marczyk, Frankowska, Olbrych. Trener Dariusz Garbocz.

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Szymon Pyzowski