01.08.2019 | Czytano: 2338

Perfekcyjny i rekordowy weekend Konrada Bieli w Limanowej

Konrad Biela ma za sobą najlepszy z dotychczasowych startów za kierownicą Lancera Evo X. Reprezentant barw Auto Moto Klub Limanowa na „swoim terenie” sięgnął po podwójne zwycięstwo w Grupie N, w drodze po które, toczył zacięte pojedynki z kierowcami z mocniejszych klas. W sobotę po dwóch podjazdach wyścigowych, do triumfatora Grupy A – Szymona Piękosia, stracił zaledwie +0,298 sekundy. Do historii przejdzie jeszcze jeden wynik. Od soboty nowy, wyśrubowany przez Konrada rekord trasy dla samochodów seryjnych, to 02:24,311.

W sobotę po dwóch podjazdach wyścigowych, do triumfatora Grupy A – Szymona Piękosia, stracił zaledwie +0,298 sekundy. Do historii przejdzie jeszcze jeden wynik. Od soboty nowy, wyśrubowany przez Konrada rekord trasy dla samochodów seryjnych, to 02:24,311.

W niedzielę kierowca z Szaflar utrzymał doskonałe tempo, które przekuł nie tylko na najwyższy stopień podium w Grupie N Mistrzostw Polski, ale przede wszystkim w dziewiątej rundzie Mistrzostw Europy, gdzie w swojej klasie był jedynym przedstawicielem „biało-czerwonych”. Kibice mogli śledzić niesamowity pojedynek między Konradem i Antonio Miglioulo - liderem FIA EHC w kategorii 1 dla samochodów produkcyjnych. Polak i Włoch podzielili między sobą wygraną w podjazdach wyścigowych, a na każdym z nich dzieliło ich mniej niż sekunda. Na mecie ostatecznie zadecydowało 0,459 s.

Konrad Biela: Tegoroczną Limanową zapamiętam do końca życia. Emocje, jakie dała nam rywalizacja i doping niespotykanych do tej pory na trasach GSMP tłumów kibiców poniósł nas po bezcenny wynik. Nie brakowało stresów, przygód, czy awarii, która prawie wykluczyła nas z walki, ale dzięki bardziej doceniam ten weekend. Dziękuje ekipom AMS Stopka Race & Rally Car Service, 4turbo.pl i PTT Tech Support Przemysław Pietruszka za perfekcyjną pracę przed i na zawodach, a Robertowi Sługockiemu i Szymonowi Łukaszczykowi, za udostępnienie części, bo bez tych ludzi nie mógłbym teraz świętować.

Trening z Mateuszem Lisowski dał mi dużo pewności siebie. Myślę, że ten rekordowy czas to było maksimum tego, co potrafiłem dać z siebie i wyciągnąć z samochodu. Stawka była naprawdę mocna. Szkoda, że dla Kamila tak zakończył się ten weekend, bo wiem, że walczylibyśmy do ostatniego metra, ale skutecznie podnosił mi ciśnienie Antonio Miglioulo. Zacięty pojedynek i zwycięstwo z tak doskonałym kierowcą to ogromna mobilizacja.

Dziękuję Kotelnica Białczańska, TrackTech, Firma Budowlana Hebda, Terma Bania, Hotel Bania, Energo Star systemy elektryczne i energetyczne, BielaPlast, AMS Race & Rally Car Service, 4Turbo, PTT Tech Support Przemysław Pietruszka, Domalik folie samochodowe, rhSPORT GROUP i SPORT 2000 rent, Gmina Szaflary Serce Podhala, TVP 3 Kraków, Góral Bau Team, Pinscher, Budmax, Pralnia Białka, Lis Car, 4motorsport.pl, Podhale24.pl, Buchti.pl Promotion oraz STRAMA PALIWA Stacja i Myjnia Samochodowa z Szaflar, a także tym wszystkim, którzy trzymali mocno kciuki.

 

mat. prasowy, zdjęcie UMA Fotografia Agnieszka Wołkowicz

Komentarze









reklama