- Turniej potraktowaliśmy rekreacyjnie – mówi kapitan zespołu, Lesław Ossowski. – Eliminacje przeszliśmy na luzie. Jedynie Zielonka zawiesiła nam troszkę wyżej poprzeczkę, ale nie na tyle wysoko, by jej nie przeskoczyć. Dużo biegali, ale to nie wystarczyło. Jedynie skuteczność w tym turnieju pozostawiała wiele do życzenia. Zmarnowaliśmy mnóstwo świetnych sytuacji. Mieliśmy za to okazję zmierzyć się z Rigas Lauvas, łotewskim zespołem ekstraklasy, w którym występował w minionym sezonie nasz kolega klubowy Michał Dziurdzik. Zagrali w osłabionym składzie, ale u nas też połowy graczy z podstawowego składu zabrakło. Łotysze nie pokazali nic specjalnego, spokojnie ich wypunktowaliśmy 5:2 po golach Kasperka, Wojtaka, Chlebdy, Augustyna, Budzonia.
W finale mistrzowie zmierzyli się z Zielonką i …przegrywali 0:2. – Słaby mieliśmy początek – twierdzi Lesław Ossowski. – Graliśmy ospale, a do tego Kasperek zarobił „dychę” za niesportowe zachowanie. Straciliśmy też Spyrę, który złapał kontuzję. Po kilku ostrych słowach zaczęliśmy wyżej kryć i rywal już nie mógł sobie „kopnąć”. Ozdobą meczu był gol z karnego Ligasa.
Szarotka – Floorbeer Białystok 5:0,
Szarotka Nowy Targ – MUKS Zielonka 3:1,
Szarotka – Orły Suwałki 9:5,
Szarotka - Rigas Lauvas 5:2.
Finał
Szarotka Nowy Targ – MUKS Zielonka 4:2
Bramki: Augustyn. Ligas, Ossowski, Kwak.
Szarotka: Karaś; Kasperek – Ligas, Wojtak; Ossowski - Augustyn – Chlebda, Kwak – Budzoń – Spyra.
Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Jarosław Chlebda www.unihokej.com