Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki, Jan Szymański jechali w ostatnim z czterech biegów z reprezentacją Włoch. Nasi zaczęli bardzo spokojnie i na pięć okrążeni przed metą jechali najwolniej spośród wszystkich ośmiu drużyn. Gdy w polską drużynę zaczął prowadzić Szymański, to nasi zaczęli odrabiać straty i przesuwali się w stawce. Przed ostatnim okrążeniem byli na piątym miejscu, ale ostanie 300 metrów jechali bardzo rozciągnięci i „wykręcili” szósty rezultat. Stracili do Holandii 7,54 sek., Kanadyjczyków 2,69, a Korei Południowej 3,56.
Stefan Leśniowski