Wychowanek Pienin Szczawnica sięgnął po mistrzostwo Europy wraz z Michałem Pasiutem i Maciejem Okręglakiem. Polacy popłynęli najszybciej i nawet fakt, że drudzy Słoweńcy nie popełnili żadnego błędu, a nasi kajakarze zaliczyli cztery punkty karne, nie pozwolił rywalom osiągnąć lepszego rezultatu. Brawo!
Stefan Leśniowski