15.02.2013 | Czytano: 1352

Finał się oddala

Juniorzy młodsi Podhala od porażki rozpoczęli batalię o prawo gry w finałach mistrzostw Polski w hokeju na lodzie. Aby zagrać o medale, nowotarżanie muszą zająć co najmniej drugie miejsce w turnieju barażowym, który, z udziałem czterech zespołów, rozpoczął się w Gdańsku.

Porażka stawia nowotarżan w bardzo trudnej sytuacji. Zapewne nikt takie rezultatu się nie spodziewał, szczególnie po ostatnich dobrych występach chłopaków z oświęcimską Unią. Co się stało?

- Stawka meczu ich sparaliżowała – mówi trener Ryszard Kaczmarczyk. - Nie graliśmy nawet pół z tego co z Unią. Żal było patrzeć co chłopaki wyprawiają na lodzie. Zawiedli wszyscy. Nie można powiedzieć, że nie chcieli, ale brakowało im pomysłu na grę. Byli wystraszeni. Spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Sosnowiczanie wytargali zwycięstwo, bo byli zdesperowani, pazerni. Nam sportowej złości zabrakło. Dopiero w trzeciej tercji zaczęliśmy grać, ale było już za późno. Z taką grą to nie mamy czego szukać w finałach.

MMKS Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
MMKS Podhale: B. Kapica – Dębowski, Sulka, P. Michalski, Wronka, Kmiecik – Jaśkiewicz, Kudasik, Kuraś, Siuty, Jachimczyk – M. Pyszkowski, Panczakiewicz, Podlipni, W. Pyszkowski. Trener Ryszard Kaczmarczyk.

Tekst Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama