Hity i kity: Remanent XV kolejki klasy A

● Pierwsza połowa szlagieru rozczarowała. Prawdziwe granie zaczęło się po przerwie, a lider miał sporo szczęścia. Przegrywał 0:1, a zwycięskiego gola zdobył w doliczonym czasie gry.

● Trzeba przyznać, że był to gol przedniej urody. Piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zgrał głową Karkula do R. Żeglenia, a ten uderzył z pierwszego nie do obrony.

● Najwięcej bramek – 8 – padło w Ostrowsku, gdzie grał Bystry z ZOR-em. Były one pokłosiem sporej ilości błędów w defensywie i bramkarza gości. Ogółem piłkarze w minionej kolejce 34 razy pokonywali bramkarzy, z czego połowę w pierwszych trzech kwadransach. Najmniej goli – 2 – widzieli widzowie meczu Lepietnica – Szarotka.

● Oba gole w Kilkuszowej wpadły po dośrodkowaniu Wiesława Żółtka z rzutu rożnego. Za pierwszym razem D. Żółtek wykorzystał swój wzrost i głową ulokował futbolówkę pod poprzeczką. Za drugim razem Chorążak, po koźle wpakował piłkę w długi róg bramki.

● Hat-tricka ustrzelił Wojtyczka (Sokolica) w meczu z Przełęczą. Rozpoczął strzelecką kanonadę w 21 minucie od rzutu karnego, potem wykorzystał koszmarny błąd defensywy. Wszystkich jednak zachwycił trafieniem bezpośrednio z rzutu rożnego. Niecodzienny gol i przedniej urody. Strzelec gola nadal szalał na murawie. Jeszcze miał trzy okazje na wpisanie się na listę strzelców.

● Trzy razy na listę strzelców wpisywał się Sulka (Szaflary). Mało tego sam asystował przy kolejnych dwóch golach. Jego drużyna 6:0 pokonała Dunajec, który „wiosnę” rozpoczął od dwóch przegranych.

● Stadiony świata! – tak określono trafienie Dzielawy (Czarni) z 22 metrów w górny róg bramki. Tenże piłkarz może także mówić o sporym pechu. Po swoim strzale z 40 minuty już widział piłkę w siatce Huraganu, ale nagle, jak spod ziemi stanął jej na drodze Kalisz i wyekspediował w pole z linii bramkowej.

● Oprócz hitów, były też kity. Największy należy odnotować Kołodziejczykowi (Jordan), który z 2 metrów nie trafił mając przed sobą pustą bramkę.

● Miał naśladowców w Lubaniu. Michalik po rajdzie prawą stroną dośrodkował wzdłuż linii bramkowej. Piłka minęła cały blok defensywny i bramkarza Jordana, a R. Kozielec nie… trafił w piłkę. Jego wyczyn skopiował K. Ciesielka.

● Zazwyczaj mocny punkt ZOR-u, bramkarz M. Janczy, tym razem miał kiepski dzień. „Wypluwał” lub mijał się z piłką, a przeciwnik z prezentów skwapliwie korzystał.

● Bogdał ( Skawianin) też nie może mówić o udanej niedzieli. Co prawda znalazł się w protokole strzelców, ale zapewne nie po tej stronie co chciałby. Tak niefortunnie interweniował, że pokonał swojego bramkarza.

● 21 „cytryn” pokazali sędziowie piłkarzom. Dwójka z nich J. Piszczek (Lubań) i Zieliński (Jordan) po dwie i w konsekwencji czerwone. Pierwszy w 39 minucie, a drugi 40 minut później udali się pod prysznic.

● 5:2 - takim rezultatem zakończył się pojedynek gospodarzy z przyjezdnymi. Gospodarze nie byli gościnni.

● Nasza jedenastka kolejki prezentuje się następująco: Pępek (Lepietnica) – Jeziorski (Jordan), P. Ciesielka (Lubań), Tomczak (Jarmuta),
Sołtys (Lepietnica) – Karkula (Jordan), Ł. Wiercioch I (Jarmuta), D. Żółtek (Lepietnica), Dzielawa (Czarni) - Wojtyczka (Sokolica), Sz. Drożdż (Huragan).

● Snajperzy
15 goli – M. Sulka (Szaflary);
12 – Wojtyczka (Sokolica);
11 – Ł. Magulski (Dunajec + Szaflary);
10 – F. Kamiński (Szaflary), S. Bandyk (Czarni), Lubiński (Skawianin), Skwarek (Skawianin).

● Czerwone kartki
Dudzik, J. Klamerus (obaj Przełęcz), Ł. Ślusaek (Szarotka), Zachwieja (Sokolica), Zagórski, M. Sulka (obaj Szaflary).

● Żółte kartki
8 – D. Żółtek (Lepietnica), K. Kutarnia (ZOR);
7 – Ł. Ślusarek (Szarotka);
6 – Szumal, Janasik, T. Żeglen (Dunajec), Matejko (Jordan), Baboń (Szaflary).


Stefan Leśniowski