28.03.2009 | Czytano: 1388

Kręgosłup 70 – latka

W Jakuszycach, podczas mistrzostw Polski w biegach narciarskich, rozegrano sprinty. Wśród mężczyzn, na dystansie 1200 metrów techniką klasyczną, zwyciężył pewny kandydat do złota Janusz Krężelok (AZS Katowice), który wyprzedził swojego kolegę ze sztafety sprinterskiej Macieja Kreczmera (Poroniec). Na szóstym i siódmym miejscu zawody ukończył Za nim linię mety minęli kolejno Andrzej Leśnik (Poroniec) i Michał Wróblewski (AZS Zakopane).

W sprincie kobiet przedstawiciele naszego regionu nie stanęli na „pudle”. Tuż za nim znalazła się Paulina Maciuszek, a ósma Maryna Galewicz. Zwyciężyła nasza superbiegaczka – Justyna Kowalczyk.

Justyna Kowalczyk nie miała najmniejszych problemów, by do swojej przebogatej kolekcji dorzucić kolejny medalowy krążek. Gorzej ze zdrowiem naszej medalistki. – Mam kręgosłup 70 - letniego mężczyzny – przyznaje.

Potwierdza to jej trener Aleksander Wierietielny. – Mnie ma w tym nic dziwnego. Każdego człowieka boli kręgosłup po ciężkiej pracy. Na szczęście regeneracyjne zgrupowania jej pomagają i wytrzymuje cały sezon. Mięśnie podtrzymujące kręgosłup są osłabione brakiem ćwiczeń, które wykonujemy latem, by go wzmocnić.

Do Jakuszyc, przybył minister sportu, Mirosław Drzewiecki, z okazałym pucharem. – Wizyta w Jakuszycach i spotkanie z Justyną to prawdziwa przyjemność powiedział minister, który urzeczony Justyną, obiecał ponad 3 miliony złotych na inwestycje w trasy narciarskie. A naszej superbiegaczce powiedział, iż czeka na nią 62 tysiące narody.

- Premier prosił mnie, bym skonsultował z Justyną, w które miejsce powinny pójść środki finansowe, by odpowiednio wspomóc dyscyplinę. Wybrała ośrodek w Jakuszycach – powiedział Drzewiecki, który zaznaczył, iż sukcesy Justyny mogą sprawić, iż w Polsce zagości Puchar Świata.

-Być może FIS chcąc się otworzyć na nowe kraje podejmie taką decyzję. Bardzo bym chciała by Jakuszyce dostały ten bieg. Szkoda Zakopanego. Tego, co tam zrobiono z trasą przez ogrodzenie terenu wokół skoczni, nie widziałam nigdzie na świecie. Może w najbliższym czasie to się zmieni – mówiła Justyna.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama