03.12.2010 | Czytano: 2328

Patent na wygrywanie(+zdjęcia)

– To już jest nudne. Od lat nikt nie może ich ugryźć. Oni chyba mają patent na wygrywanie – powiedział jeden z obserwatorów Licealiady chłopców w koszykówce, która zdominowana została przez Liceum Goszczyńskiego.

Ten patent to solidna praca nie tylko na zajęciach wychowania fizycznego, ale także w godzinach pozalekcyjnych. Procentuje udział w Nowotarskiej NBA. Chłopcy regularnie grają i mają okazję podglądać i uczyć się od najlepszych – Witolda Chamuczyńskiego Jacka Michalskiego, Grzegorza Keniga czy Macieja Jachymiaka. To jest chyba najlepszy poligon ćwiczebny. Inni tylko narzekają. Co przeszkadza innym nauczycielom wychowanie fizycznego zgłosić do tych rozgrywek swój zespół? Przypuszczam co jest przyczyną.... Wtedy Roman Giełczyński nie miałby satysfakcji powiedzieć: - Kiedyś to był poziom (jak on grał – przyp. SL). Teraz z roku na rok się obniża.

Goszczyński przez turniej przeszedł jak burza. W żadnym meczu ani przez moment ich zwycięstwo nie było zagrożone. W zespole Wojciecha Tischnera były gwiazdeczki. Fabian Lesner, który przeżył już przygodę z „większym” basketem, a dzielnie go wspierał Hubert Giłka. Zresztą cały zespół był wyrównany, bo gdy trener wpuszczał na parkiet drugą piątkę, to nie było widać większej różnicy.

Wielkim przegranym może się czuć Sokół. Oba spotkania przegrał na własne życzenie. Z „żołnierzami” od początku prowadził, ale od połowy czwartej kwarty „sprawy w swoje ręce” wziął rozgrywający Sokoła, Sebastian Warciak. – To chyba piąta kolumna w drużynie – zaśmiał się ktoś z boku, kiedy po raz czwarty tracił piłkę, a rywal po kontrze dopisywał sobie punkty.

Z koszykarzami z Boru w trzeciej kwarcie podopieczni Łukasza Gila odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Trener bardzo liczył na Jakuba Drożdża, wychowanka Witolda Chamuczyńskiego, ale ten zawiódł go i to w najważniejszym momencie. Nie wykorzystał dwóch akcji sam na sam z koszem i... trzeba było pakować manele. Obserwatorzy uważali, że to był jeden z kandydatów do medali. Ich pogromcy zagrali o trzecie miejsce, ostatnie premiowane awansem do mistrzostw powiatu. Lepsi okazali się uczniowie PLO. Ich rywalom odebrał ochotę do grana rzut za „trzy” w ostatnich sekundach trzeciej kwarty. W podobnych okolicznościach drugie liceum przegrało półfinałowy pojedynek z „technikami”.

Grupa A:
Prywatne LO – ZS nr 3 13:16,
Prywatne LO – Zespół Szkół nr 1 26:23,
Zespół Szkół nr 1 – Zespół Szkół nr 3 26:28.

 Kolejność:
1. Zespół szkół nr 3,
2. Prywatne LO,
3. Zespół Szkół nr 1.

Grupa B:
Zespół Szkół Technicznych – I LO Nowy Targ 9:23.

Półfinały:
Zespół Szkół nr 3 – Zespół Szkół Technicznych 13:20,
I LO – Prywatne LO 53:18.

O III miejsce:
Prywatne LO – Zespół Szkół nr 3 33:21.

Finał:
I LO – Zespół Szkół Technicznych 27:15.

I LO: Hubert Giłka, Mikołaj Kacprzak, Jakub Koszarek, Mariusz Wcisło, Fabian Lesner, Dawid Smarduch, Maciej Bogacz, Jakub Nowak, Bartosz Grzesiak, Adam Pawlikowski, Maksymilian Szal, Daniel Sąsiadek. Opiekun Wojciech Tischner.

Zespół Szkół Technicznych: Piotr Dong Quac, Piotr Witkowski, Mateusz Dudziak, Zbigniew Kaczmarczyk, Bartłomiej Florek, Marcin Szczechowicz, Marek Korwel, Dariusz Augustyniak, Adrian Wójciak, Bartłomiej Kowalczuk. Opiekun Wojciech Niemczyk.

Prywatne Liceum: Maciej Dorula, Hubert Waksmundzki, Karol Tomala, Marek Szuba, Jakub Nykaza, Rafał Tereszkiewicz, Krzysztof
Rapacz, Jakub Ślusarczyk, Łukasz Borek, Szymon Ślusarczyk, Bartłomiej Hojdas, Michał Biglański. Opiekun Paweł Gąsior.

Zespół Szkół nr 3: Tomasz Żółtek, Bartosz Pindel, Dawid Gacek, Tomasz Chamuczyński, Jakub Zelek, Michał Mazurkiewicz, Hubert Worwa, Andrzej Jagielski, Wojciech Zawada, Andrzej Plewa. Opiekun Krauzowicz.

Zespół Szkół nr 1: Michał Skiba, Tomasz Hajnos, Jakub Drożdż, Sebastian Warciak, Janusz Jarząbek, Łukasz Topór, Dominik Kazek. Opiekun Łukasz Gil.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama