22.05.2010 | Czytano: 1233

Dreszczowiec z happy endem

Takiego scenariusza nie powstydziłby się nawet niekwestionowany mistrz dreszczowców - Alfred Hitchcock. Huśtawka nastrojów była ogromna, a kulminacyjny moment nastąpił w ostatniej minucie meczu.

Widowisko wyreżyserowały i scenariusz napisały ekipy Absolwenta Siedlec i MMKS Podhale Nowy Targ. Wszystko działo się w Siedlcu podczas drugiego półfinałowego pojedynku play off o mistrzostwo Polski w unihokeju kobiet. Nowotarżanki u siebie pokonały przeciwniczki 10:5 i do zagrana w wielkim finale brakowało im jednej wygranej. Dokonały tego w jaskini lwa.

Początkowo nic nie zapowiadało na mrożące krew w żyłach końcowe minuty meczu. Nowotarżanki po 20 minutach gry prowadziły 2:1, a w połowie meczu 5:1 i miały jeszcze trzy „setki”. – Gdybyśmy je wykorzystali, to byłoby po meczu – mówi trener MMKS, Jacek Michalski.

Świetna taktyka odrzuciła gospodynie daleko od bramki. Decydowały się jedynie na strzały z daleka, które były blokowane lub neutralizowane przez przyjezdne. To co przeszło przez szczelny blok zatrzymywała Guzik. Wysokie prowadzenie troszkę uśpiło czujność Podhalanek. Gospodynie wyprowadziły dwie zabójcze kontry i dostały skrzydeł. Zrobiło się fantastyczne i pasjonujące spotkanie. W trzeciej odsłonie przyjezdne prowadziły 7:5 i wydawało się, że tym razem gospodynie już się nie podniosą. Podniosły się. 120 sekund przed końcem meczu doprowadziły do remisu 7:7. Zrobiło się nerwowo. Kto pierwszy popełni błąd? Popełniły je miejscowe zawodniczki. Na niespełna minutę przed końcem Krzystyniak zdobyła gola na wagę awansu do finału. W nim zmierzą się z Energą Olimpią Osową Gdańsk. Pierwszy mecz już w sobotę w Nowym Targu o godzinie 13.

- Dziewczęta dały z siebie wszystko – mówi Jacek Michalski. – Zostawiły serce na parkiecie. Nie było dla nich straconych piłeczek. Trwała zażarta walka o każdy skrawek boiska. Wykonały świetną robotę i zasłużyły na grę o mistrzostwo kraju. Jesteśmy ogromnie szczęśliwi.

Absolwent Siedlec - MMKS Podhale Nowy Targ 7:8 (1:2, 2:3 4:3)
Bramki dla nowotarżanek: Krzystyniak 3, Skiba, Piekarczyk, Siuta, Grynia, M. Bryniarska.

Stan rywalizacji play off: 0:2. Awans do finału MMKS Podhale.

MMKS Podhale: Guzik; Lech – M. Bryniarska, Grynia – Dębska; Krzystyniak – Piekarczyk – Siuta, Sopiarz – Sarna Pohrebny – Skiba, Timek. Trenerzy: Arkadiusz Pysz i Jacek Michalski.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama