Dwukrotnie udało się doścignąć rywala, na 1:1 i 3:3. To jednak było wszystko na co było stać gospodarzy. W trzeciej tercji torunianie zadali dwa decydujące ciosy, po których nowotarżanie już nie dali radę doścignąć rywala.
MMKS Podhale Nowy Targ – Sokoły Toruń 3:5 (1:2, 2:1,0:2)
0:1 Wenker – Schafer – Kwiatkowski (10:33)
1:1 Siuty – M. Gach (12:49)
1:2 Gołębiowski – Wenker – Schafer (14:10)
1:3 Kwiatkowski – Łupanow (22:27)
2:3 Melniczuk – Gudych – Błach (25:52)
3:3 Jastrzębski – Gercyk (29:10)
3:4 Napiórkowski – Dobrzyński – Olszewski (47:40)
3:5 Schafer – Dobrzyński – Wenker (52:18 w przewadze)
MMKS: Klimowski – Bury, Nykaza, Gudych, Błach, Melniczuk -– Sawczanka, Gecyk, K. Gach, M. Gach, Siuty - Węglarczyk, Jastrzębski. Trener Jarosław Różański.
Sokoły: Guranowski – Dobrzeniecki, Sawicki, Olszewski, Mazurkiewicz, Napiórkowski – Błotnicki, Schafer, Śmieszek, Wiwatowski, Wenker – Łupanow, Dobrzyński, Seliun, Gołębiowski, Kwiatkowski. Trener Jegor Rozkow.
Stefan Leśniowski
Foto Maciej Gębacz