19.09.2024 | Czytano: 2291

THL. Krakowiacy i górale z podtekstami

W piątek rozegrana zostanie trzecia kolejka spotkań hokejowej ekstraklasy. W niej dojdzie do potyczki krakowian z góralami.


 
Derby Małopolski  zawsze mają swoisty smaczek. Trudno się dziwić, bo w zespole spod Wawelu zawsze grali wychowankowie Podhala. Nie inaczej jest obecnie. Mało tego zespół „Pasów” prowadzi nowotarski duet Marek Ziętara i Jacek Szopiński. W ich zespole jest pięciu wychowanków „Szarotek”. Bramkarz Oskar Polak, obrońca Oskar Jaśkiewicz  oraz napastnicy – Sebastian Brynkus, Damian i Fabian Kapicowie. Ponadto Jewgienij Kamieniew, który był zawodnikiem Podhala.  Obecnie w zespole duetu Marek Batkiewicz – Dariusz Gruszka występuje trzech graczy, którzy byli reprezentowali barwy drużyny z Siedleckiego – Patryk Wronka,. Łukasz Kamiński i Patryk Wajda. W Cracovii, w dwóch sezonach 1997/98 i 1998/99, strzegł bramki Marek Batkiewicz.  O tej potyczce można rzec – braterska.
 
Oba zespoły  mają już za sobą mecze w THL. Podhale – dwa, „Pasy” – jeden. Wspólnym mianownikiem tych występów był Toruń. Krakowianie w grodzie Kopernika okazali się lepsi do rywala, nowotarżanie wrócili stamtąd na tarczy.  Mecz, meczowi nierówny. Oczekujemy od hokeistów, że wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności i dostarczą kibicom mnóstwo wrażeń.
 
Bardzo ciekawie zapowiada się mecz na Stadionie Zimowym w Tychach, gdzie gospodarze podejmą Re-Plast Unię Oświęcim. Tyszanie wygrali dwa pierwsze mecze ligowe i nie stracili ani jednej bramki. Obrońca tytułu mistrzowskiego odniósł premierowe  zwycięstwo w Hokejowej Lidze Mistrzów, a w środę pokonał w lidze, po emocjonującym meczu, GKS Katowice 4:3.
 
Unia ma za sobą cztery mecze w Hokejowej Lidze Mistrzów, w których wywalczyła pięć punktów. Drużyna z Oświęcimia ma wciąż szansę na znalezienie się w najlepszej szesnastce i awans do fazy pucharowej. Najbliższy mecz z HLM czeka ją 9 października, kiedy zmierzą się u siebie z Straubing Tigers.
 
Pozostałe dwa piątkowe mecze to: JKH GKS Jastrzębie – Texom STS Sanok i HK Energa Toruń – Będzin Zagłębie Sosnowiec.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama