09.09.2024 | Czytano: 2595

III liga. W hicie zadyma kiboli. Podhale wzięło całą pulę

Piłkarze chyba rywalizują, w której kolejce padnie najwięcej goli. Znowu mieliśmy wysyp prawdziwków – chciałoby się powiedzieć – ale tak naprawdę goli.



 
Hitem kolejki miało być spotkanie w Tarnobrzegu, gdzie miejscowa Siarka podejmowała lidera z Nowego Sącza. Hit pod względem sportowym zawiódł kibiców, którzy wzięli sprawy w swoje ręce. Niestety  kolejny raz dali popis chamstwa.  Szalikowcy wspierający zespół Sandecji, a byli to kibole zaprzyjaźnionej Stali Mielec zrobili zadymę. Chcąc wbiec  na boisko zaczęli wyrywać krzesełka i rzucali nimi w ochraniarzy. Sprowokowani zostali przez szalikowców Siarki, którzy rozwiesili odwróconą sektorówkę mieleckiej Stali. Siarkowcy spalili ją.  W tym samym czasie po przeciwnej stronie stadionu trwała bitwa kiboli z ochroniarzami, w kierunku których leciały połamane siedziska krzesełek, butelki z wodą... Na murawę wpuszczono 300 policjantów. Po kwadransie sytuację udało się opanować, a po kolejnych kilku minutach sędzia mógł dokończyć mecz. W nim padła tylko jedna bramka, minutę po tym jak jeden z graczy Siarki został wyrzucony przez sędziego.
 
Po zadymie oświadczenie wydał klub z Nowego Sącza. „ Odcinamy się od wszelkich przejawów agresji… Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zajść - czytamy w komunikacie klubu.
 
Nie lubią Podhala
 
 Są zespoły z którymi gra się lepiej lub gorzej. Są takie, które kompletnie nie leżą. Tak jest w przypadku Avii na własnym boisku z Podhalem.  Ostatni raz żółto-niebiescy pokonali Podhale u siebie w 2019 roku, kiedy po golu Mateusza Ozimka z 90 minuty wymęczyli 1:0. W kolejnych sezonach  świdniczanie zawsze byli wyżej w tabeli, ale nie potrafili znaleźć sposobu na tego przeciwnika. Nie zmienili tego w minioną sobotę. Nie można powiedzieć, że nie starali się. I owszem, ale Podhale po szybkim trafieniu rywala (5 minuta Giel) bardzo mądrze grało. Nie pozwalało rywalowi na zbyt wiele w ofensywie.
 
Trener Podhala Tomasz Kuźma  zadowolony był nie tylko z wyniku, ale też postawy zespołu. Stwierdził, że jest to efekt sumiennej  pracy  przez tydzień poprzedzający potyczkę. W niej realizowali założenia taktyczne bezbłędnie.  Przyznał, że były momenty trudne, ale ostatecznie osiągnęli cel.
 
O ile szkoleniowiec nowotarżan mógł skakać z radości pod sam sufit, o tyle jego vis a vis, miał powody do frustracji. Nie zdziwiłbym się, gdyby po meczu wyrwał sobie z głowy włosy, razem z cebulkami.
 
Nie byliśmy wystarczająco dobrzy w kreowaniu sytuacji podbramkowych. To spowodowało, że było ich za mało, a te, które mieliśmy, po prostu byliśmy w nich nieskuteczni. Przeciwnik miał dwie szanse. Jedną wykorzystał, drugą zblokowaliśmy i to wszystko, cała historia meczu – ocenił na klubowym facebooku Wojciech Makowski.
 
Nie warto się spóźniać
 
Kto spóźnił się na derby pomiędzy Lewartem i Chełmianką ten miał sporego pecha, bo przegapił dwa gole. Piłkarze rozpoczęli strzelanie błyskawicznie. Już po 60 sekundach na tablicy wyników palił się rezultat 1:1.  Piłkarze Grzegorza Bonina  już w 29 sekundzie objęli prowadzenie, a gospodarze błyskawicznie wyrównali. Później strzelali już tylko biało-zieloni, którzy pokonali rywali 4:1.
 
Plaga kontuzji
 
Podlasie po porażce w Lubaczowie 0:3 miało kłopot. Przez kontuzje zespół się posypali.  W spotkaniu z Wiślanami nie mogło zagrać czterech podstawowych piłkarzy.  Na dodatek szybko urazu doznał Maluga. Mimo to podopieczni Artura Renkowskiego dopisali do swojego konta trzy punkty po wygranej 2:1.
 
Niewiele zabrakło, a Świdniczanka przywiozłaby z Ostrowca Świętokrzyskiego trzy punkty. Drużyna Łukasza Gieresza prowadziła z KSZO, a później długo dzielnie się broniła nawet mimo gry w dziesiątkę. Niestety, w końcówce gospodarze uratowali punkcik.
 
Wisłoka Dębica odnotowała czwarte zwycięstwo z rzędu! Podopieczni Bartosza Zołotora pokonali u siebie niedawnego lidera Star Starachowice. Ten po świetnym początku sezonu dostał zadyszki.
 
Wyniki 7. kolejki: Avia Świdnik – NKP Podhale Nowy Targ 0:1, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Świdniczanka 1:1, Czarni Połaniec – Unia Tarnów 3:0, Lewart Lubartów – Chełmianka Chełm 1:4, Podlasie Biała Podlaska – Wiślanie Skawina 2:1,  Siarka Tarnobrzeg – Sandecja Nowy Sącz 0:1, Wisła II Kraków – Pogoń Sokół Lubaczów 6:4, KS Wiązownica – Korona II Kielce 1:2, Wisłoka Dębica – Star Starachowice 3:1.
 
1 Sandecja (s) 7 19 17-4 6 1 0
2 Chełmianka 7 15 13-9 5 0 2
3 Korona II  Kielce (b) 7 14 12-6 4 2 1
4 KSZO 1929 7 14 14-9 4 2 1
5 Star 7 13 16-8 4 1 2
6 Siarka 7 13 13-6 4 1 2
7 Podhale 7 13 12-8 4 1 2
8 Podlasie 7 13 11-8 4 1 2
9 Wisłoka 7 12 20-9 4 0 3
10 Wisła II  Kraków(b) 7 9 16-14 2 3 2
11 Avia 7 9 8-7 2 3 2
12 Pogoń Sokół (b) 7 7 12-16 2 1 4
13 Czarni 7 7 9-19 2 1 4
14 Świdniczanka 7 6 6-12 1 3 3
15 Wiślanie 7 5 9-12 1 2 4
16 KS Wiązownica 7 4 8-11 1 1 4
17 Lewart (b) 7 4 7-15 1 1 5
18 Unia 7 0 5-32 0 0 7
 
Stefan Leśniowski
Foto facebook Avia
 

Komentarze







reklama