28.05.2023 | Czytano: 1780

MŚ. Kanada po raz 28!

Niemcy w finale mistrzostw świata! Ostatni raz zdobyli srebro na igrzyskach pięć lat temu. Jednak po raz ostatni medal mistrzostw świata zdobyli w 1953 roku, a 93 lata temu po raz pierwszy i ostatni zagrały o złoto z Kanadą.



 
Było tak dawno temu, że sędzią meczu był prezydent IIHF, Paweł Loicq. To było tak dawno, że IIHF nawet nie nazywała się IIHF – nosiła oryginalną francuską nazwę LIHG. Gra toczyła się na otwartym lodowisku, a trzy tercje trwały po 15 minut. Były to pierwsze w historii mistrzostwa świata. To był rok 1930 i wygrana „Klonowych Liści” 6:1.
 
Dzisiejszy mecz był wyjątkowy dla Harolda Kreisa. Główny trener reprezentacji Niemiec urodził się w Winnipeg i tam od najmłodszych lat grał w hokeja na lodzie, później w Calgary. Jednak w wieku dziewiętnastu lat, czyli w 1978 roku, podpisał kontrakt w Mannheimer w Niemczech. Stał się tam legendą, rozegrał dla klubu 891 meczów, a nawet trafił do niemieckiej hokejowej galerii sław. Dziś poprowadził przeciwko swojej ojczyźnie, ale nie udało mu się sięgnąć po złoto.
 
Dla Kanady to  siódmy finał mistrzostw świata z ostatnich ośmiu turniejach.  Ostatni raz złoty medal zdobyła dwa lata temu w Rydze, gdzie w meczu finałowym pokonała Finlandię. Dzisiaj powtórzyli sukces i po raz 28  w historii MŚ stanęli na najwyższym stopniu podium.
 
Pierwsza tercja zapowiadała emocjonujące spotkanie. Niemcy postawili się faworytowi. Bardzo mądrze grali  i objęli prowadzenie po strzale Peterki, kilka minut później Blais wyrównał na 1:1.
 
Druga tercja również na remis. Drugi raz prowadzenie objęli Niemcy. W 34. minucie Fischbuch „przestrzelił” Montembeaulta. Stało się to po niepozornej akcji, która rozpoczęła się od dość skomplikowanego przejścia w strefę ofensywną. Zaledwie cztery minuty później był remis. Crouse sprytnie wykorzystał grę w przewadze.
 
Kanada w 45 minucie zdobyła gola po błędzie obrońcy.  Szuber  był tym, który zawalił już drugą bramkę, bo Kanada w drugiej tercji wyrównała, gdy on przebywał na ławce kar. Nieporadnie zachował się pod własną bramką. Nie potrafił wybić krążka tylko czekał aż bramkarz go pokryje łapaczką. Niezdecydowanie wykorzystał Blais, który bekhendem wpakował go do bramki. Kolejny indywidualny błąd naszych zachodnich sąsiadów wykorzystany z zimna krwią przez Toffoli. Trafił w piątą dziurę. W 56 minucie i 39 sekundzie Niemcy wycofali bramkarza i przeciwnik strzałem do pustej bramki ustawił wynik spotkania.
 
Kanada – Niemcy 5:2  (1:1, 1:1, 3:0)
0:1 Peterka – Seider – M. Muller (7:44)
1:1 Blais – Krebs – Neighbours (10:47)
1:2 Fischbuch – Kastner – Seider (33:47)
2:2 Crouse – Krebs – Weeger (37:28 w przewadze)
3:2 Blais – Glass (44:51)
4:2 Toffoli  (51:51)
5:2 Laughton – Quinn – Crouse (58:06 do pustej)
Kanada: Montembeault – Middleton, Weegar, Lucic, Glass, Fantilli – Hunt, Barron, Crouse, Laughton, Quinn – Joseph, Myers, Neighbours, Krebs, Blais - McBain, Carcone, Toffoli. Trener Andre Tourigny.
Niemcy: Niederberger – Seider, M. Muller, Tiffels, Kahun, Peterka – Wissmann, J. Muller, Ehl, Strum, Soramies – Gawanke, Szuber, Kasstner, Fischbuch, Noebels – Wagner, Varejcka, Schutz, Stachowiak, Tuomie.  Trener Harold Kreis.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze









reklama