25.05.2023 | Czytano: 2084

MŚ. Euforia w Rydze! Mistrzowie za burtą!

Wieczorne mecze ćwierćfinałowe przyniosły ogromną sensację. Łotysze ograli Szwedów i po raz pierwszy w historii zagrają w półfinale. Z kolei obrońcy mistrzowskiego tytułu nie sprostali Kanadzie.



 
Ćwierćfinał w Tampere zaczął się lepiej dla Kanady, która objęła prowadzenie po trafieniu Quinn.  Napastnik Buffalo, z prawego koła bulikowego, po ograniu Ohtamaa wykorzystał zakończył akcję strzałem w dalszy słupek. Golkiper się nie popisał przy tej interwencji.  Finowie mogli wyrównać po faulu bramkarza Samuela Montembeaulta, ale nie wykorzystali przewagi.
 
Jak dotąd różnica między tymi dwoma zespołami polega głównie na produktywności. Finowie mieli swoje okazje, ale wciąż nie znaleźli przepisu na bramkarza Montembeault. Kakko i Kaponen nawet sytuacji sam na sam nie potrafili wykorzystać. Kanadyjczycy w tym elemencie są lepsi.  Blais powiększył prowadzenie Kanady w drugiej tercji, więc hokeiści gospodarzy będą mieli sporo do roboty, by w trzeciej odsłonie odwrócić losy spotkania.  Muszą spełnić jeden warunek – poprawić skuteczność.
 
Finowie musieli gonić wynik, ale nie mieli atutów, by sforsować świetnie dysponowanych defensorów „Klonowego Liścia”, sami zdobyli trzeciego gola.   Finowie długo nie radzili sobie e, aż nadzieję na trzy minuty przed końcem dał Hartikainen, który trafił do kanadyjskiej bramki. Jego zespół grał bez bramkarza. Larmi pozostał na ławce rezerwowych przez kilka następnych sekund, co wykorzystał Toffoli, trafiając do pustej bramki.
 
Kanada – Finlandia 4:1 (1:0, 1:0, 2:1)
1:0 Quinn – Crouse (7:12)
2:0 Blais – Neighbours – Barron (30:45)
3:0 Carcone – Weegar – Middleton (42:54)
3:1 Hartikainnen – Rantanen – Lehtonen (56:52 bez bramkarza)
4:1 Toffoli (57:42 do pustej)
Kanada: Montembeault – Middleton, Weegar, Lucic, Glass, Fantilli – Hunt, Bear, Crouse, Laughton, Quinn – Joseph, Myers, Neighbours, Krebs, Blais - McBain, Carcone, Barron, Toffoli. Trener Andre Tourigny.
Finlandia: Larmi – Ohtamaa, Lehtonen, Rantanen, Manninen, Hartikainnen – Koivisto, Maatta, Kakko, Suomela, Kapanen – Pokka, Seppala, Armia, Lammikko, Pesonen – Matinpalo, Friman, Anttila, Bjorninen, Oksanen. Trener Jukka Jalonen.
 
Pierwszą  trzeciej wygrali niesieni na fali dopingu Łotysze. Chociaż  to Szwedzi częściej przebywali w strefie ataku i wywierali duży nacisk na obronę gospodarzy. Świetnie w bramce spisywał się Silovs. Wciąż się trzyma dzięki dobrym interwencjom Šilovsa. Na początku 13. Minuty popisał się kapitalną interwencją, czubkiem parkanu  odbił  strzał  Lindberga. Chwilę później Łotysze przeszli do ataku i niespodziewanie otworzyli wynik.  Locmelis z najbliższej odległości ulokował krążek w okienko.
 
W drugiej tercji było mnóstwo zapalnych momentów pod bramkami i bandami. Zawodnicy się oszczędzali swoich kości, widzieliśmy mnóstwo ostrych strać, zagrań ciałem. Łotysze grali bardzo ambitnie, sporo krążków przyjmowali na swoje ciało. Silovs świetnie łapią. Nie ustrzegli się jednak błędów. Po jednym z nich stracili prowadzenie. Ponadto kara nałożona na Dzierkalsa ( 5+20) jeszcze się nie skończyła w drugiej części  i będzie kontynuowana w trzeciej tercji.
 
Niesamowita determinacja Łotyszy doprowadziła do sensacji. Napisali nową historię! Po raz pierwszy zameldowali się w czwórce najlepszych drużyn globu. Zadali dwa ciosy Szwedom, po których rywal już się nie podniósł. Indrasis swoim golem przywrócił Łotwie prowadzenie. Kolejny cios zadali w przewadze. Szwedzi próbowali ratować  sytuację, odwołując  bramkarza 187 sekund przed końcem. Pod bramką Silovsa dochodziło do dantejskich scen, ale Szwedzi nie zdołali go pokonać. Tym sam konczy turniej kolejny faworyt.
 
Szwecja – Łotwa 1:3 (0:1, 1:0, 0:2)
0:1 Locmelis - Ri. Burkarts -  Indrasis (12:56)
1:1 Liljegern – Raymond – Pudas (29:41)
1:2 Indrasis - Ri. Burkarts – Jaks (45:55)
1:3 Jaks - Ri. Burkarts – Indrasis (53:46 w przewadze)
Szwecja: Lars Johansson – Tommernes, Liljegern, Carlsson, P. Lindholm, Raymond - Pudas,  A. Lindholm, Grundstrom, Lindberg, Zetterlund -  Bengtsson, Nemeth, Nylander, Linus Johansson, Everberg – Berggren, Folin, Sorensen, Silfverberg, Da la Rose. Trener Sam Hallam.
Łotwa: Silovs – Zile, Balinskis, Balcers, Abols, Daugavins – Jaks, Rubins, Ro. Burkarts, Batna, Dzierkals – Freibergs, Cukste, Andersons, Smirnovs, Krastenbergs – Cibulskis, Golovkovs, Locmelis,  Ri. Burkarts, Indrasis. Trener Harijs Vitolins.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze









reklama