PŚ w lotach. Kubacki stracił koszulkę lidera

 
Po pierwszej serii prowadził Halvor Egner Granerud. Norweg pofrunął na 238 metr i prowadził z przewagą pięciu punktów nad drugim Domenem Prevcem, którego próba na odległość 236 metrów zaskoczyła jury i belka została obniżona o dwa stopnie.
 
Trzecie miejsce zajmował Stefan Kraft, a czwarte Piotr Żyła, po skoku na odległość 233,5 m.  Kraft wylądował metr bliżej, ale uzyskał dużo lepsze noty za styl. Nowy rekord życiowy (222,5 m) pobił dziewiąty po pierwszej serii  Aleksander Zniszczoł. Niestety Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch nie odlecieli daleko. Pierwszy wylądował na 194,5 m i zajmował piętnastą lokatę, a skoczek z Zębu uzyskał tylko 186,5 m co dało mu dwudziestą lokatę.
 
Drugą serię Kos zaczął z wysokiego C. Powiało mu pod narty i skoczył aż 233,5 metra i przebił się do drugiej dziesiątki. Jego marszu po jeszcze wyższe pozycje nie zatrzymał Stoch, który wylądował na 203 m. Dopiero Laniskowi, który był na 18. pozycji po pierwszej serii, udało się przejąć pozycję lidera. Słoweniec za długo tam nie postał. Niemalże od razu przebił go Kubacki. Skoczył aż 230,5 metra. To pozwoliło mu nieznacznie przesunąć się do przodu. Z pierwszego miejsca efektownie zrzucił go Zajc, który wyraźnie przekroczył rozmiar skoczni. Osiągnął aż 243 metry. Mocni dosłownie fruwali. Stefan Kraft z krótszego rozbiegu „walnął” 234 m, D. Prevc 224 m. Ale bezkonkurencyjny był  Granerud. 231 metrów w drugiej serii pozwoliło mu utrzymać prowadzenie i tym samym wygrać pierwszy konkurs lotów narciarskich w tym sezonie. Jednocześnie przejął pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata od Kubackiego.
 
Niestety, do tych mocnych nie zaliczył się Zniszczoł, skoczył tylko 165,5 metra i zajął 19 miejsce. Dobrą dyspozycję na Kulm potwierdził swoim skokiem Żyła, osiągając odległość 226,5 metra i uplasował się na czwartej pozycji. Kubacki skokiem 230,5 m skończył zawody  na 10. Miejscu.
 
Stefan Leśniowski