Podhalański jedynak w tej klasie rozgrywkowej zmierzył się z rezerwami Korony Kielce, z którymi ma ujemny bilans bezpośrednich spotkań. Licząc ze spotkaniami przed zreformowaną ligą, to kielczanie wygrali trzy z pięciu spotkań, przy jednaj porażce. 28 maja 2016 roku górale u siebie doznali sromotnej porażki 3:7. Zdecydowanie lepiej to wygląda po reformie, bilans – jedno zwycięstwo i tyleż remisów i porażek. Kielczanie w tabeli wszech czasów zajmują odległe 26 miejsce, z 76 zdobytych punktów, aż 54% wywalczyli na własnym boisku. Dzisiaj odnotowaliśmy drugi remis w bezpośrednich starciach.
Nowotarżanie rozpoczęli rywalizację od ataków. Stworzyli sobie sytuacje do otwarcia wyniku, ale futbolówka, mimo doskonałych okazji, nie znalazła drogi do bramki. W miarę upływu czasu mecz się wyrównał. Początek drugiej części dla Korony, która potrafiła stworzyć niebezpieczne sytuacje. Żadnej z drużyn nie udało się ulokować piłki w siatce.
- Żałujemy, że nie wykorzystaliśmy swojej dominacji w pierzastej połowie. Nie potrafiliśmy wykorzystać dwóch stuprocentowych sytuacji. Szkoda, bo później już nie tworzyliśmy takich okazji, a w drugiej połowie dostroiliśmy się do chaotycznej gry Korony. Gospodarze lepiej wyglądali w tej części spotkanie. Wracamy ze złością i już zaczęliśmy analizować spotkanie - powiedział Grzegorz Hajnos.
Momenty były
6 – rzut wolny dla Podhala. Wrzutka Ligienzy i główka Mazurka.
7- groźny strzał Szynki po rzucie rożnym.
11 - koronkowa akcja Podhala, zakończona strzałem głową Antokowiaka. Mamla nie dał się pokonać.
17 – kolejna dobra akcja gości. Szynka zdecydował się na strzał z 20 metrów, ale minimalnie piłka minęła bramkę.
36 – „setkę” zmarnował Żurek.
38 – gospodarze wypracowali sobie świetna sytuację, lecz w finalnej części zawodnik źle przyjął piłkę i spudłował.
51 – gospodarze postraszyli rywala. Stworzyli groźna akcję, po której jednak nie cieszyli się.
55 – kolejny niebezpieczny atak miejscowych. Na szczęście znowu zakończony niepowodzeniem.
70 –Żołądź miał okazję, by wpisać się na listę strzelców.
Korona II Kielce – NKP Podhale Nowy Targ 0:0
Korona II: Mamla – Seweryś, P. Lisowski, Błanik (46 Sandach), Więckowski, Santos Oliviera Filipe (34 Turek), Bojańczyk (75 Majewski), Nojszewwski, Szulc (46 Smolarczyk), Sierpina (46 D. Lisowski), Zwoźny. Trener Marisz Arczewski.
NKP Podhale: Maciej Styrczula – Wajsak, Mazurek, Bodziuch (80 Mikołaj Styrczula) – Szczepański (71 Cuber), Ligienza, Żurek (71 Banik), Majeran – Szynka (63 Żołądź), Antokowiak (80 Burnat), Płatek. Trener Grzegorz Hajnos.
W pozostałych meczach: Wieczysta Kraków – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:0, Cracovia II – Stal Stalowa Wola 4:2, Unia Tarnów – Sokół Sieniawa 0:2, Lublinianka – Wisła Sandomierz 2:0, Chełmianka Chełm – Podlasie Biała Podlaska 2:2, Wisłoka Dębica – ŁKS Łagów 2:1, Avia Świdnik – Czarni Połaniec 3:1. Jutro Wiązownica – Orlęta.
Stefan Leśniowski