I tak, i nie. Jakby nie patrzeć to drużyny walczące o drugą ligę, ale i te zagrożone spadkiem są zdeterminowane. Krótko mówiąc gryzą trawę. Ile byłby wart futbol bez niespodzianek i sensacji? Tyle, ile Mona Lisa z obrazu Leonarda da Vinci bez swojego uśmiechu.
Remisy Siarki, Cracovii II i Łagowa, a także porażka Stali to woda na młyn dla drużyny Szymona Grabowskiego. Można powiedzieć, że to była kolejka, w której niemal wszyscy grali dla Podhala. Nowotarżanie dość szczęśliwie wytargali komplet punktów w Świdniku. Ale kto będzie o tym pamiętał? W końcu najważniejsze są punkty, a te zaksięgowano po stronie zespołu z Nowego Targu.
„Dużo było niedokładności w naszej grze, zabrakło podań otwierających drogę do bramki, strzałów z dystansu i wywalczonych stałych fragmentów gry. Potem dopisało nam w kilku fragmentach szczęście, ale ono też w piłce jest potrzebne” – przyznał szkoleniowiec NKP.
Z tego scenariusza gry dla Podhala wyłamała się Chełmianka, na dodatek przeżywająca ogromne kłopoty. Walczyła do końca z Koroną. Długo wydawało się, że drużyna Tomasza Złomańczuka będzie musiała pogodzić się z remisem. Jeszcze do 90 minuty było 1:1. W doliczonym czasie gry biało-zieloni zdobyli jednak dwa gole. Klub z Chełma zmaga się z olbrzymimi problemami finansowymi. Zawodnicy od dawna nie otrzymują wypłat, a w zebraniu pieniędzy na sobotnie spotkanie pomogli kibice. Jeżeli do końca marca nie uda się znaleźć wsparcia, to działacze zapowiadają nawet wycofanie drużyny z III ligi. „Nie wiem, czy to nie był nasz ostatni mecz w lidze” – powiedział trener.
Nowa miotła nie pomogła „Stalówce”. Debiut na ławce trenerskiej Łukasza Surmy był nieudany. Bo tak należy uznać porażkę z zespołem Podlasie. W Stalowej Woli też atmosfera nie jest najlepsza. Można było się przekonać w trakcie meczu, kiedy kibice śpiewali: „Co wy robicie, naszą Stalówkę hańbicie” i „Stal to my, a nie wy”.
Siarka Tarnobrzeg pewnie kroczyła po trzecie zwycięstwo jednak nie utrzymała koncentracji do ostatniego gwizdka i w ostatnich minutach straciła prowadzenie i zremisowała z Czarnymi Połaniec. Zaś ostatnia drużyna w lidze –Wólczanka - dopisała punkt do swojego dorobku w potyczce z wiceliderem z Cracovią II. Faworyt nie wykorzystał wielu dogodnych dla siebie sytuacji. To nie koniec niespodziewanych rozstrzygnięć. Dwa punkty stracił Łagów, który nie ukrywa, że celuje w awans. Po dwóch zwycięstwach podopieczni trenera Ireneusza Pietrzykowskiego uzyskali bezbramkowy remis z Unią Tarnów. - Gdyby punkty przyznawało się za wrażenie artystyczne, to my zostawiliśmy lepsze wrażenie – powiedział trener. A „Jaskółki” cichaczem odbierają punkty możnym. Przekonało się o tym również Podhale.
Tym samym w czołówce ogromny ścisk. Pięć drużyn będzie się biło o zwycięstwo w lidze. Na czele Siarka – 42 punkt, „oczko” mniej ma Cracovia II, a trzy drużyny mają po 40 punktów - piłkarze z Nowego Targu, Chełma i Łagowa.
Arcyważne zwycięstwo odnieśli piłkarze Tomasovii. Pokonali u siebie Sokoła 3:0. Odnotować trzeba pierwszy komplet punktów beniaminka na własnym stadionie. Do bezpiecznej strefy tabeli droga jeszcze daleka, ale podopieczni Pawła Babiarza zrobili mały kroczek w dobrym kierunku.
Wisła z kolei przegrała pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Na własnym boisku podopieczni trenera Jarosława Pacholarza ulegli Wisłoce Dębica. Po remisie z Avią i pokonaniu Stali Wisła mogła oddalić się jeszcze bardziej od strefy spadkowej. Wiślacy wciąż mają trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.
Wyniki 21 kolejki: Avia Świdnik – NKP Podhale 1:2, Unia – Łagów 0:0, Wólczanka – Cracovia II 1:1, Czarni – Siarka 1:1, Korona – Chełmianka 1:3, KSZO – Orlęta 2:1, Stal – Podlasie 0:1, Tomasovia – Sokół 3:0, Wisła – Wisłoka 0:1.
Jedenastka kolejki wg. „PN”
W niej po raz czwarty w tym sezonie zameldował się Patryk Serafinz Podhale. Oto nominowani:
Bartoszek (Podlasie) – Zygmunt (Wisłoka), Skiba (Tomasovia), Boksiński (Wisłoka), Rogala (Łagów) – Podstolak (Wólczanka), Serafin (Podhale) – Bonin (Chełmianka), Wojczuk (Podlasie), Persona (KSZO) – J. Szuta (Tomasovia).
W nadchodzący weekend zagrają – sobota: Podhale – Stal (16), KSZO – Siarka (15), Wisłoka – Tomasovia (16), Orlęta – Wólczanka (16), Cracovia II – Unia (12), Łagów – Korona (15), Chełmianka – Avia (13), Podlasie – Wisła (15); niedziela: Sokół – Czarni (15).
Stefan Leśniowski