06.03.2022 | Czytano: 2302

Duży krok Szarotki do celu, a Górale nad przepaścią (+zdjęcia)

AKTUALIZACJA ( dodany mecz Górali) Dwie nowotarskie drużyny w unihokejowej ekstraklasie znajdują się na dwóch przeciwnych biegunach. Szarotka walczy o drugie miejsce i dzisiaj zrobiła olbrzymi krok do zrealizowania celu, a Górale znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji

To było bardzo ważne  starcie w kontekście zajęcia drugiego miejsca przed play off.  Szarotka musiała wygrać, bo w Łochowie uległa 8:9. Dzisiaj wzięła rewanż i to w pięknym stylu. Ograła gości 8:3, a taki rezultat jest bonusem, gdyby  zespoły miały identyczną ilość punktów.  Po dzisiejszej konfrontacji nowotarżanie  mają trzy punkty straty do rywala, ale dwa spotkania do rozegrania. W przyszłym tygodniu derby Nowego Targu.  
 
Nie zaczęło się dobrze dla gospodarzy, którzy stracili gola po strzale z dystansu. Szybko jednak odwodzili i potem ich przewaga nie podlegała dyskusji. Większe umiejętności i dojrzałość była po stronie Szarotki.  O losach spotkania przesądziła druga tercja, w której miejscowi rozbili w puch  przeciwnika. Kilka akcji gospodarzy było przedniej urodny. Jak choćby trafienie Jaskierskiego po dwójkowej akcji z Chlebda. Ten ostatni idealnie nagrał na drugie skrzydło do partnera. Tenże Chlebda z pierwszego trafił na 8:3 podczas gry w przewadze. Świetnie karnego wykonał Jaskierski. Goście powinni być szczęśliwi, że więcej goli nie stracili, bo ich przeciwnik miał jeszcze kilka wybornych okazji.


 
Gorący Potok Szarotka Nowy Targ – Olimpia Łochów 8:3 (2:1, 5:1, 1:1) 
0:1 K. Skura (5:43)
1:1 Słowakiewicz – Hamrol (7:46)
2:1 Jaskierski – Chlebda (11:50)
3:1 Chlebda – Augustyn (20:58 w przewadze)
4:1 Ligas – Jaskierski (24:56 w przewadze)
5:1 Jaskierski (27:42 karny)
5:2 K. Skura (29:52)
6:2 Słowakiewicz – Sujkowski (37:19)
7:2 Żabówka – Kowalczuk (38:14)
7:3 Miszczuk (52:26)
8:3 Chlebda (59:36, w przewadze)
Szarotka: Komperda – Sujkowski, Chlebda, Augustyn, Sikora, Kowalczuk, Słowakiewicz, Ligas, Sikora, Pelczarski, Zacher, Hamrol, Żabówka, Jaskierski, Widurski, Skrablak, Antos.
Olimpia: Oniszk (E. Guzek) - Marszał, Wierzchołowski, D. Skura, Baran, Guzek, Miszczuk, Moleń, M. Skura, Sternicki, K. Skura, Sadolewski, Kostrzewa, Ryszawa,

Konia z rzędem temu, kto przewidziałby, że ośmiokrotny mistrz Polski będzie walczył o to, by nie walczyć o ligowy byt w barażu. Wszystko na to wskazuje, że tak będzie. tracą do gdańszczan dwa punkty, ale w perspektywie maja ostatni mecz za tydzień z Szarotką, która walczy o drugie miejsce w play off. Taryfy ulgowej nie mogą się spodziewać, bo w derbach nie ma  koleżeństwa.  
 
Dzisiaj mieli pierwszą okazję, by wyprzedzić unihokeistów znad morza,. Zadanie mieli piekielnie trudne, bo grali w samej jaskini lwa. Z zespołem, który wygrał sezon zasadniczy, a tym raz schodził z boiska pokonany i to w dodatkowym czasie. Góralom nie można odmówić w tym meczu ambicji i woli walki, ale tylko przez dwie tercje szachowali gospodarzy. W trzeciej, gdy stracili gola grając w przewadze, rozsypała się ich gra. Zielonka przyjezdnych wypunktowała.  Bardzo ładną bramkę dla Górali zdobył Vogel z wolnego, piłeczka wylądowała pod poprzeczką.   
 
Bankówka Zielonka  – Górale Nowy Targ 7:2 (1:0, 1:1, 5:1)
1:0 Grabowski – Michał Sieńko (9:13)
2:0 Maciej Sieńko (27:52)
2:1 Kostecki  -Ciapała (29:21)
3:1 Bobel  - Maciej Sieńko (45:42 w osłabieniu)
4:1 Sieklucki – Jamski (48:55)
4:2 Vogel (49:23)
5:2 Rydzewski (52:25)
6:2 Rydzewski – Grabowski (57:10)
7:2 Rydzewski – Grabowski (59:09)
Bankówka: Wójcik (Szczęsny) - Kowalski, Kaczanowski, Maciej Sieńko, Michał Sieńko, Strzała, Matejek, Jamski, Grabowski, Rydzewski, Nieskórski, Sieklucki, Bobel, Jachacy, J. Szałański, Surdyn, K. Szałański, Moczydłowski, Kulmala.
Górale: Burda – Kostecki, Bisaga, Jasiewicz,  Vogel, Tomalak, Ciapała, Stypuła, Górowski,  Smarduch, Baczewski,  Ł. Janusz,  Garb.

Stefan Leśniowski, fot. M. Adamowski

Komentarze







reklama