24.10.2020 | Czytano: 2653

MPJMŁ. Wczesna pobudka

- Wczesna pora rozgrywania meczu sprawiła, iż w pierwszej tercji dopiero się budziliśmy – mówi trener Podhala, Jacek Szopiński po drugim meczu drugiego eliminacyjnego turnieju o mistrzostwo Polski juniorów młodszych.



 
Już w 62 sekundzie nowotarżanie stracili gola, ale po 8 sekundach był już remis. Początek obfitował w gole. Krakowianie jeszcze  raz w 5 minucie objęli prowadzenie, ale później do głosu doszli górale, którzy na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
 
Krakowianie wykorzystali okres podwójnej przewagi i doprowadzili do wyrównania w połowie meczu. Końcówka drugiej partii należała już do nowotarżan, którzy zadali dwa ciosy.
 
Ostatnia część meczu była pod dyktando podopiecznych Jacka Szopińskiego, którzy dali się tylko raz skarcić w osłabieniu. Sami za to trzy razy ulokowali krążek w bramce przeciwnika.
 
- Wczesna pora  rozgrywania meczu sprawiła, iż  w pierwszej tercji dopiero się budziliśmy – mówi trener Podhala, Jacek Szopiński. – Cracovia zawsze najmocniejsze ma pierwsze tercje. Drużyna jest lepsza niż wczorajsza Unia. Krakowianie połączeni są z Krynicą i dość mocną ekipę zmontowali. Dominacja  nasza była przez pełne 60 minut, zarówno w strzałach i grze. Nie była to gra taka jaką bym sobie życzył. Dość długo mecz był na styku, ale jak odjechaliśmy na dwie bramki to z przeciwnika zeszło powietrze. Nie wierzył, że coś może zdziałać. Mogliśmy go tylko punktować. Skończyło się na ośmiu trafieniach, chociaż sytuacji było znacznie więcej, by ulokować krążek w siatce. Najważniejsze, że  wygraliśmy, a grę musimy poprawiać. Przed nami mnóstwo pracy. Patrzę pod kątem przyszłości, żeby nauczyli się na tyle, by trafili do seniorskiego hokeja.
 
MMKS Podhale Nowy Targ – Cracovia 8:4 (3:2, 2:1, 3:1)
0:1 Skrzek – Tynka (1:02)
1:1 Rączka (1:10)
1:2 Kiełbicki – Wróbel – Szatiłow (4:42 w przewadze)
2:2 K. Malasiński (11:12)
3:2 Jarczyk (13:03)
3:3 Kapa – Kiełbicki – Szatiłow (29:24 w podwójnej przewadze)
4:3 Jarczyk – K. Malasiński (367:11)
5:3 Nykaza – Rączka (38:44 w przewadze)
6:3 Trzebunia – K. Malasiński (46:22)
6:4 Kiełbicki (46:52 w przewadze)
7:4 Łojas (47:02)
8:4 Pudzisz – Łojas (50:12)
MMKS Podhale: Klimowski – Szlembarski, Sarniak, Rączka, Długopolski, Leja – Nykaza, Sulka, Jarczyk, K. Malasiński, Trzebunia – Bury, Słowakiewicz, Pudzisz, Sokół, Łojas. Trener Jacek Szopiński.
Cracovia: Tyczyński – Kapa, Gorczyca, Szatiłow, Kiełbicki, Kuzak – Sobczyk, Mętel, Skrzek, Tynka, Adamczyk – Wróbel, Surma, Tomal, Żądło, Laszkiewicz. Trener Dominik Salamon.
 
Stefan Leśniowski 
 

Komentarze







reklama