- Pierwsza tercja ustawiła mecz – twierdzi trener Górali, Bartosz Gotkiewicz. – Po dwóch tercjach wysoko prowadziliśmy i wiedzieliśmy, że w pewnym momencie wkradnie się rozluźnienie. Przez cały mecz prowadziliśmy grę. W trzeciej tercji tyszanie grali do samego końca. Następnym razem musimy pamiętać, że trzeba wystrzegać się takich przestojów. Ogólnie naszą postawę oceniam pozytywnie, mimo wielu braków kadrowych. Pewnie rozpoczęliśmy sezon od zwycięstwa, a jest ono dla nas najistotniejsze. Teraz przygotowujemy się do meczu z Zielonką w przyszłym tygodniu.
Górale Nowy Targ – Pionier Tychy 11:3 (5:0, 3:0, 3:3)
1:0 Kasperek (4:11)
2:0 Korczak – Ciapała (13:51)
3:0 Żuk – Leja (15:00)
4:0 Smarduch – Ciapała (16:00)
5:0 Żuk – Leja (16:39)
6:0 Smarduch – Ciapała (24:20)
7:0 Korczak – Ciapała (27:10)
8:0 Ciapała – Korczak (33:02)
8:1 Szydłowski – Wojciechowski (40:50)
8:2 Wojciechowski – Diaków (42:10)
9:2 Korczak – Kasperek (44:52)
10:2 Smarduch – Kasperek (50:12)
11:2 Korczak – Ł. Janusz (56:14)
11:3 Kozic – Malasiewicz ( 56:49)
Górale: Pawlik (20:00 Sulka) - Kasperek, Kostecki, Żuk, Vogel, Ciapała, Leja, Szal, Korczak, Smarduch, Ł. Janusz. Trenerzy: Bartosz Gotkiewicz i Bartosz Ciapała.
Pionier: Burda - Diaków, Kozic, Sajewicz, Malasiewicz, Wójcikowski, Szydłowski, Pacura, Wojciechowski, Pogrzeba, Bielecki. Trener Artur Sajewicz.
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian