– W zakamarkach szatni ukrył się jakiś wirus i kolejnych zaatakował. Trzeba go czymś przepędzić – zastanawiał się Daniel Galant.
Wieczorny trening rozpoczął się od wewnętrznej gierki. Potem była jazda, jazda i jeszcze raz jazda, w różnych kompozycjach. Zawodnicy dostali niezłe wciry. Formację „czarnych” tworzyli: Rafał Sorka i Artur Kret w obronie oraz Marian Kačiř, Krzysztof Zapala i Jarosław Różański w ataku. Piątka „niebieskich, to: Rafał Dutka i Martin Ivičič w tyłach, a z przodu Milan Baranyk, Martin Voznik i Viktor Kubenko. W barwach „czerwonych” ćwiczyli: Martin Petrina, Przemysław Piekarz, Dariusz Gruszka, Krystian Dziubiński i Piotr Kmiecik. Tylko „zieloni” byli w czwórkę: Daniel Galant, Łukasz Batkiewicz, Piotr Ziętara i Mateusz Iskrzycki. A w bramkach stali: Artur Ziaja i Jarosław Furca. Tomasz Rajski dostał wolne, gdyż strzegł w południe bramki MMKS –u w pierwszoligowej potyczce z KTH, a Bartłomiej Niesłuchowski ( ma rotacyjnie z Furcą uczęszczać na zajęcia) wieczorem rozgrywał mecz juniorów młodszych z Mazowszem Warszawa.
Stefan Leśniowski