21.07.2020 | Czytano: 2184

Zych na czele

W drugiej eliminacji Pucharu Polski Południowej w cross country dobrze zaprezentowali się zawodnicy Podhala.



 
Na starcie stanęło 208 zawodników. W generalnej klasyfikacja Adam Zych zajął siódme miejsce. W klasie Master ( 40 + lat) wystartowało 29 zawodników, a nowotarżanin okazał się najszybszy. W klasie junior na starcie stanęło 32 jeźdźców. Grzegorz Kowalczyk stanął na najniższym stopniu podium, a Łukasz Zborowski był piąty. W  klasie S1 senior (do 250 cm)  wystartowało 39, a wśród nich trójka Podhalańczyków – Dionizy Kowalczyk (7 miejsce), Tomasz Watychowicz (10) i Zbigniew Czop (15).  W  klasie Expert najlepszy okazał się Hubert Hyła.
 
- Tor zróżnicowany. 1/3 trasy to tor  wybitnie motocrossowy, a pozsyłała część  wyścigu prowadziła po wąskich drużkach leśnych – relacjonuje Adam Zych. - Trasa była przyczepna i zróżnicowana, miejscami piasek w lesie, a na torze motocrossowym  twardo. Było bardzo ciepło i duszno. Zaliczyłem bardzo dobry start. Na pierwszym zakręcie byłem na drugiej pozycji, ale w połowie okrążenia, w lesie, prowadzący  popełnił błąd i objąłem prowadzenie.  Jadąc na czele wyścigu zacząłem dublować zawodników. Ponieważ trasa w lesie była bardzo wąska wymijanie jeźdźców stwarzało problemy najlepszym. Po godzinie musiałem zatankować ( nie wszyscy tankują w zależności od pojemności baku ) i w tym czasie zostałem wyprzedzony. Po paru minutach zobaczyłem go na sekcji motocrossowej, przyśpieszyłem na tyle,  że w lesie już go dojechałem, a po paru minutach wyprzedziłem go. Dublowany  zawodnik chciał ustąpić miejsca zjeżdżając na lewą stronę i jednocześnie zajechał mu drogę.  Wykorzystałem okazję i wyprzedziłem obu. Z każdym metrem powiększałem przewagę, która na mecie wyniosła blisko 38 sekund.  
Zawody uważam za ciężkie przez pogodę ale utrzymałem pozycję lidera w klasyfikacji sezonu po 2 eliminacjach. Pierwszą też wygrałem.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama