28.06.2020 | Czytano: 3225

Finał MP i powołania do reprezentacji kraju (+zdjęcia)

Po okresie zamrożenia spowodowanego koronawirusem powoli wraca sportowe życie. Wznowiono zawieszone rozgrywki w siatkówce młodzieżowej dziewcząt.



Podopieczne Karola Majewskiego rywalizowały w  finale małopolskim czwórek. Na starcie stanęło 12 najlepszych zespołów z rocznika 2007. Świetnie zaprezentowały się nowotarżanki z Klubu Przyjaciół Siatkówki Gorce,  które zajęły drugie miejsce premiowane awansem do finałów mistrzostw Polski. To kolejny sukces tego klubu w żeńskiej odmianie siatkówki. W decydującym starciu nowotarżanki  ograły szósty zespół w kraju z poprzednich rozgrywek,  Dunajec Nowy Sącz 2:1. Mecz nie był wysokich lotów, ale też stawka sprawiła, iż zabrakło fajerwerków. W takich meczach nerwy wysuwają się na pierwszy plan. Skończyło się happy endem dla nowotarżanek i to najważniejsze.   Finał rozegrany zostanie  między 20 a 30 sierpnia. Miejsce jeszcze nie jest znane. Dotychczas turniej  rozgrywany był w jednym miejscu, a uczestniczyło w nim ponad 1000 zawodniczek. Teraz zapewne, z powodu epidemiologicznych,  rozbity zostanie na kategorie. Nie wiadomo też w jakiej formie będzie rozgrywany.
 
- Cieszymy się, że po okresie zamrożenia,  wróciły rozgrywki. Podjęto decyzję, że sezon 2019/20 zostanie dokończony. Terminy zostały przysunięte w czasie i będą się zazębiać ze startem nowego sezonu.  Awans nie był prosty po okresie zawieszenia treningów. Pandemia spowodowała, iż nie wszystkie kluby miały dostęp do hal, by regularnie  trenować. Niemniej  ogromnie cieszymy się z tego sukcesu. Mecz z Nowym Sączem był brzydki, ale stawka była ogromna, która paraliżowała ruchy zawodniczkom.  Wygrany jechał na mistrzostwa Polski, przegrany zostawał z niczym. Dunajec w zeszłym roku był szósty w kraju, to o czymś świadczy.  Przegraliśmy tylko z gospodyniami turnieju 1:2 po bardzo zaciętej walce. Cztery pierwsze zespoły o krok wyprzedzały pozostałe. Na trzecim miejscu uplasowała się Wieliczka, a czwarte zajął nowosądecki Dunajec – skomentował trener KPS, Karol Majewski.  



Awans do finału mistrzostw Polski wywalczyły: Nicola Maciaszek (kapitan), Patrycja Pasławska, Maryla Kalata, Anna Mikołajczyk, Julia Skotnicka, Agata Głąb.
 
To nie koniec dobrych wieści dla fanów żeńskiej siatkówki z stolicy Podhala. Już niebawem (13 lipca w Nowym Sączu)  rozpocznie się finał Małopolski w roczniku 2008 w kategorii trójek. I tuja KPS ma szansę na grę w finale krajowym.  Nowotarżanki solidnie przygotowują się do tego turnieju.


 
Miła wiadomość dotarła do nas z centrali siatkarskiej. Otóż z tej ekipy dwie zawodniczki zostały powołane do reprezentacji kraju na zgrupowanie w Policach w drugiej połowie lipca. Duże wyróżnienie spotkało  Justynę Tokarską ( znana wcześniej z dobrych wyników w pływaniu) Maję Brzyzek.   Będą miały okazje szkolić się pod okiem wybitnych szkoleniowców. To pierwsze powołania nowotarżanek od ponad ćwierć wieku. Ostatnimi siatkarkami z naszego grodu, które reprezentowały nasz kraju, były podopiecznymi Piotra Pagacza. To szmat czasu. To nie seniorska kadra jak dawniej, ale na pewno wielkie wyróżnienia, dla tych dziewcząt i dla trenerów, którzy z nimi pracują.
 
Z kolei pięć dziewcząt z rocznika 2006 i 2007 -  Nicola Maciaszek, Patrycja Pasławska, Maryla Kalata, Wiktoria Barbarewicz i Aneta Podlipni – wyjechały dzisiaj do Pucka na dwutygodniowy obóz reprezentacji Małopolski młodziczek.


 
- Cieszymy się, że rozgrywki wróciły i przetrwaliśmy  trudny okres bez uszczerbków. Mamy nadzieję, że Urząd Miasta uruchomi środki, które zostały zamrożone. Trenujemy i mamy nadzieję, że środki dotrą, bo przecież czekają dziewczęta ważne finały – zakończył Karol Majewski.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze









reklama