29.02.2020 | Czytano: 2407

II liga: Druga wygrana z Gromnikiem

Momentami było nerwowo, a w samej końcówce gorąco. Finalnie Gorce odnoszą drugą w sezonie wygraną z zespołem Gromnika.

Lepiej spotkanie zaczęli przyjezdni, już na samym początku wychodząc na dwupunktowe prowadzenie. Różnicę zniwelowało wejście w pole serwisowe Słoniny, który potężnymi bombami nękał przyjmujących. Gromnik zrewanżował się z nawiązką. Serię mocnych zagrywek wybijały z rytmu rozegranie po stronie nowotarżan. W efekcie kilka wymuszonych ataków lądowała daleko poza linią boiska. Przewaga Gromnika wzrosła do ośmiu oczek i goście nie pozwolili sobie na roztrwonienie uzyskanej zaliczki wygrywając seta do 19.

Drugi set nie przyniósł przełamania w pierwszych akcjach. Przy zagrywce Wójcika, Gromnik uciekł już na pięć punktów. Kluczowym momentem było ustawienie ze Słoniną w polu serwisowym. Kapitan Gorców rozbił kompletnie całe przyjęcie oponenta. Kolejne zagrywki pozwalały dogonić Gromnik, a następnie wyjść na sześciopunktowe prowadzenie. Cały zespół natchniony torpedami posyłanymi zza linii 9 metra grał jak z nut. Jeżeli przyjezdni zdołali wyprowadzić jakiś atak, zostawali zatrzymywani blokiem lub udanymi obronami. Inicjatywę nowotarżanie oddali wyłącznie w samej końcówce ale uzyskana przewaga wystarczyła by spokojnie wyrównać stan rywalizacji.

Można powiedzieć, że trzeci set rozstrzygnął się w pierwszych punktach. Uzyskana minimalna zaliczka przez Gorce utrzymała się do ostatniej akcji. Nie mieliśmy już tak imponujących serii pojedynczych zawodników w polu serwisowym. Więcej błędów z gry popełniali goście, gubiąc się przy sytuacyjnych piłkach i psując większą ilość zagrywek. To właśnie kolejno zagrywka i atak w siatkę w samej końcówce tego seta przekreśliły szanse Gromnika na pogoń za Gorcami.

O ile wcześniejszy set był wyrównany, o tyle czwarta partia to prawdziwa potyczna „na styku”. Wymiany ciosów w większości przynosiły grę punkt za punkt, a żadna z drużyn nie potrafiła znaczniej odskoczyć z dorobkiem oczek rywalowi. Dopiero przy stanie 19:18, nowotarżanie wrzucili szósty bieg i zanotowali dwie punktowe akcje z rzędu. Wisienką na torcie tego pojedynku była wymiana przy stanie 23:20. Popisy w wybloku i obronie spowodowały, że piłka kilkakrotnie znajdowała się po każdej stronie siatki. Ostatecznie punktowali gospodarze, po tym jak Siwiak wpadł w siatkę na lewym skrzydle. Gorce tym samym miały 4 piłki setowe i ku dramaturgii, żadnej z nich nie zdołali wykorzystać. Dopiero przy grze na przewagi i ataku rywala w antenkę na nowotarskiej hali wybuchła fala radości. Gorce wygrywają drugie starcie w sezonie z drużyną Gromnika.

KS Gorce Nowy Targ – Volleyteam LO Gromnik 3:1(19:25, 25:20, 25:22, 26:24)
Gorce: Słonina (kapitan), Lupa, Jasiurkowski, Bałos, Kroma, Rapacz, Pańszczyk (libero) oraz Filarecki, Bańka, Podlipni, Dyda
Gromnik: Bartosik, Gruca, Kołodziejczyk, Siwiak, Laskowski, Wolski (libero), Wójcik (kapitan), W. Zięba, Ł. Zięba, M. Śliwa, J. Śliwa

Przebieg spotkania:
I set: 4:5, 6:10, 8:15, 12:20, 19:25
II set: 1:5, 8:10, 15:12, 20:13, 25:20
III set: 5:3, 10:5, 15:11, 20:16, 25:22
IV set: 4:5, 9:10, 15:14, 20:18, 26:24

Krzysztof Kościelniak, zdjęcia Andrzej Pabian

Komentarze







reklama