26.02.2020 | Czytano: 4685

PHL: Rozstrzygnięcie w 74 minucie!

W przeddzień spotkania środowisko hokejowa obiegła wieść, że hokeistów Podhala dopadł wirus grypy żołądkowej i w tej sytuacji górale zwrócili się o przełożenie spotkania. Katowice się nie zgodziły.

Komisarz PZHL Magda Zawadzka stwierdziła w  rozmowie z hokej.net, iż regulamin nie dopuszcza przekładania spotkań w tej fazie rozgrywek nawet za okazaniem zaświadczeń lekarskich. Dodała, że decyzję o zmianie terminu  pozostawiono klubem.  Z kolei dyrektor sportowy katowickiego klubu, Wojciech Tkacz,  stwierdził, iż nie ma kompetencji, by ocenić stan zdrowia zawodników. Zasłonił się też  regulaminem organizacji imprez masowych (zmiany można zgłaszać siedem dni wcześniej) oraz tym, że w Spodku w piątek jest duża impreza.
 
Spotkanie rozpoczęło się  minutą ciszy, by uczcić pamięć zmarłego reprezentanta Polski, wychowanka Podhala, Andrzeja Trutego. A potem Podhale zaatakowało. Grając wysokim  pressingiem nie pozwalało gospodarzom rozwinąć skrzydeł. W miarę upływu czasu katowiczanie przenieśli grę do tercji rywala. W 7 minucie, w tercji neutralnej, pod bandą, wywrócił się nowotarżanin, a krążek wyłuskał DaCosta. Natychmiast zagrał go na drugą flankę do Pasiuta, a ten odegrał go do postawionego bez opieki Krężołka. Odrobny musiał skapitulować. Chwilę później Neupauer powinien trafić do odsłoniętej lewej części bramki Rahma. Nie dasz, dostaniesz. Trzech nowotarżan we własnej tercji znalazło się w narożniku, przegrali walkę o krążek z gospodarzami, a stojący samotnie przed bramką Michalski na raty pokonał nowotarską ostatnią instancję.  Gdy Podhale grało wysokim pressingiem, atakując katowiczan już w jego tercji, to  przeciwnik miał problemy z założeniem akcji. Górale wymuszali na nim błędy i taki przytrafił się Jaśkiewiczowi na niebieskiej swojej tercji. Były gracz Podhala  naciskany nie opanował krążka, przejął go Neupauer, a Franek kiwnął Rahma i obok niego ulokował krążek w bramce.  
 
W drugiej odsłonie nie widzieliśmy bramek, chociaż sytuacje były z obu stron. . Więcej było ich po stronie gospodarzy, ale podobnie jak w poprzednich spotkaniach, skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Najpierw Łopuski nie trafił w  krążek mając przed sobą pustą bramkę. Ogromną szansę zmarnował Salamon w dwójkowej kontrze. Pasiut, Krężołek i DaCosta próbowali zaskoczyć Odrobnego.  Podhale też miało swoje okazje, a najlepszą Naettinen, który przegrał pojedynek oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Próbowali także Jenczik i Franek zmusić do kapitulacji Rahma, ale bezskutecznie. Zespoły nie wykorzystały też swoich liczebnych przewag.
 
Trzecią tercję Podhale rozpoczęło w przewadze i po błędzie Rahma, który wypluł krążek, Neupauer trafił do siatki.  Katowiczanie mieli też grę w przewadze, ale nic z niej nie wynikło.  Gdy Dziubiński wyskoczył z ławki kar znalazł się sam na sam, ale Rahm był górą w tym starciu. Losy spotkania w regulaminowym czasie mogli  rozstrzygnąć Makkonen, a z drugiej strony Willick i Chałupka.
 
W dogrywce gospodarze  grali w przewadze, ale strzały DaCosty, Kolusza, Turtiainena i Łopuskiego były bądź blokowali przez obrońców, bądź padały łupem Odrobnego. W odpowiedzi Szvec przegrał pojedynek jeden na jeden z Rahmem. Od tego momentu uwidoczniła się przewaga Podhalan. Willick i  Dziubiński mieli świetne okazje, by zakończyć mecz. Tymczasem katowiczanie wyprowadzili dwójkową kontrę. Makkonen zagrał do Jaśkiewicza, a ten zrehabilitował się za błąd przy stracie pierwszego gola.
 
GKS Katowice  - KH Podhale Nowy Targ 3:2 D (2:1, 0:0, 0:1; 1:0)
1:0 Krężołek – Pasiut -  DaCosta (6:36)
2:0 Michalski – Kolusz – Turtiainen (11:35)
2:1 Franek – Neupauer (13:41)
2:2 Neupauer – Suominen – Jenczik  (40:45 w przewadze)
3:2 Jaśkiewicz – Makkonen (73:21)
Stan rywalizacji play off do czterech wygranych: 1:2
GKS: Rahm; Porseland – Wajda, Salmi – Franssila, Jaśkiewicz – Tomasik, Krawczyk; Krężołek – Pasiut – DaCosta, Cimzar – Makkonen – Rajamaki, Michalski  – Turtiainen  – Kolusz, Paszek –Starzyński – Łopuski, Salamon.  Trener Piotr Sarnik.
Podhale: Odrobny; Suominen – Seed, Puzic - Chalupka, Mrugała – Sulka, Kamieniew - Wsół; Jenczik  – Willick – Szvec, Pettersson – Dziubiński – Naettinen, Franek - Bulin  – Neupauer, Stadel -   Valentino –  Campbell, Siuty, Słowakiewicz.    Trener Phillip Barski.
 
Stefan Leśniowski
 


 

Komentarze







reklama