Zaskoczony trener (+zdjecia)

Zwycięstwo nad Glimarem Gorlice rozochociło chłopaków, którzy poszli za ciosem. Uwierzyli, że można w tej lidze powalczyć i kolejną ich ofiara byli rówieśnicy z Nowego Sącza. Nowotarżanie troszkę stremowali byli dużą halą, bo po raz pierwszy mieli okazję wystąpić na takim obiekcie, ale trema szybko minęła.

- Tylko w pierwszych minutach prowadzili gospodarze, potem doszliśmy do głosu – komentuje Wojciech Polak. – W pierwszej kwarcie prowadziliśmy 5-6 punktami. Gdy nas dochodzili to szybko włączaliśmy drugi bieg i natychmiast odskakiwaliśmy im na bezpieczną odległość. Świetnie graliśmy na tablicach, zbieraliśmy piłki i przechodziliśmy do szybkiego ataku. W obronie bardzo dobrze zastawialiśmy i przechwytywaliśmy piłki. W trzeciej kwarcie nasza przewaga oscylowała między 10 – 15 punktami. Piotr Strzelecki był najmocniejszym ogniwem przeciwnika. Potwornie nas gnębił, dlatego podwajaliśmy go. Nie wytrzymał pressingu i końcówce nie był już dla nas groźny. Cieszę się, że chłopcy cały czas idą do przodu. Coraz lepiej wychodzi im dwutakt. Jeszcze trzeba poprawić skuteczność. Motorycznie nie ustępowaliśmy rywalowi, a wzrostowo ich przewyższaliśmy.

STS Wikar Nowy Sącz – UKS Piątka Nowy Targ 56:75 (14:19, 9:13, 16:20, 17:23)
Piątka: Suder, M. Leja 2, Kowalczuk 13, Stenio, Trzciński 29, Bryniarski, Żmuda 8, P. Leja 2, Żegleń, Behounek 2, Pierwoła 12. Trener Wojciech Polak,

UKS PIĄTKA Nowy Targ wspierają:
Miasto Nowy Targ , Szkoła Podstawowa nr 5 w Nowym Targu , Piekarnia Trzcińscy sp.j. , PHU NOMA Maciej Noworyta , Sklepy Spożywcze SUPER ŻUCZEK , CLI Systemy Komputerowe , PHU Potoczak , Ośrodek Sportowy Gorce

Stefan Leśniowski