14.10.2018 | Czytano: 2128

Ekstraklasa kobiet: Poligon strzelecki

O meczach wicemistrzyń kraju z rywalkami z Bielska Białej można powiedzieć tylko tyle, że się odbyły. Grano i strzelano do jednej bramki.

Rywal nie był wymagający. Nie ta półka, nie te umiejętności. Podhale urządziło sobie poligon strzelecki. Poćwiczyło celność strzałów, a z szyldu LUCE zrobiło sobie tarczę strzelniczą. Wyniki powinny wystarczyć za cały komentarz.

O wiele ciekawsze były potyczki Górali z Trzebinią, chociaż i w tym przypadku gospodynie odniosły pewne zwycięstwa. Przyjezdne w pierwszym meczu tylko przez 20 minut dotrzymywały kroku nowotarżankom, w drugiej dały sobie wbić sześć piłeczek do bramki.

- Dobry mecz z obu stron – twierdzi trener Górali, Jacek Michalski. – O naszym sukcesie zdecydowała skuteczność w drugiej tercji. Były okazje w pierwszej i trzeciej odsłonie, ale piłeczka jakoś nie chciała wpadać do bramki. Przyjezdne w ostatniej tercji postawiły wszystko na jedną kartę, atakowały, ale nie udało im się zdobyć nawet honorowego trafienia. Mam nadzieję, że to zwycięstwo podbuduje dziewczęta i wkroczymy na dobrą drogę. Mam nadzieję, że nie będzie ustana różami.

Nazajutrz gospodynie szybko zdobyły cztery gole, ustawiły sobie mecz i potem kontrolowały wydarzenia na boisku.

- Przyzwoicie graliśmy w ataku. Od początku sytuacje, które mieliśmy zostały wykorzystane. W miarę solidnie graliśmy też w obronie. Fajnie to wyglądało. Mam nadzieję, że dziewczynom wygrane pozwolą kontynuować dobrą grę. Powtarzać dobre rzeczy, które w tych dwóch spotkaniach się wykluły. Może w końcu zespół dojrzał do tego, że taktyka szukania gry piłką przynosi rezultaty – podsumował Jacek Michalski.

MMKS Podhale Nowy Targ – LUCE Bielsko Biała 37:0 (16:0, 12:0, 9:0) i 52:2 (16:1, 16:0, 20:1)
Bramki dla Podhala: Timek 8, Pysz 6, M. Mamak 4, Gajewska 4, Fryźlewicz 3, Kłak 3, Florczak 3, Krzystyniak 3, Kowalczyk 2, Majerczak (I mecz); Florczak 9, Kłak 9, Timek 8, Krzystyniak 6, Pysz 5, Kowalczyk 5, M. Mamak 3, Gajewska 3, Fryźlewicz 2, Pudzisz, E. Mamak (II mecz).
Podhale: Dynda (Hobot) – Timek, Florczak, Kłak, M. Mamak, Fryźlewicz, Kowalczyk, Krzystyniak, Pysz, E. Mamak, Gajewska, Pudzisz, Majerczak.

Górale Nowy Targ – PUKS Trzebinia 6:0 (0:0, 6:0, 0:0) i 7:1 (4:0, 3:1, 0:0)

Bramki dla Górali: Krzystyniak 2, Siuta 2, Kubowicz, Panek (I mecz); Białon, Węgrzyn, Rokicka, Siuta, Rogala, Krzystyniak, Kubowicz (II mecz).
Górale: Jachymiak – Sarna Pohrebny, Grynia, Piekarczyk, Siuta, Pazdro, Krzystyniak, Rogala, Węgrzyn, Rokicka, Panek, Białoń, Kubowicz.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze









reklama