17.08.2018 | Czytano: 3798

Rozłam w MMKS-ie

AKTUALIZACJA W poprzednim sezonie w ekstraklasie unihokeja kobiet występowały dwa zespoły MMKS Podhale Nowy Targ. Młodsza drużyna – oznaczona numerem dwa – wywalczyła wicemistrzostwo kraju.

Starsza obeszła się smakiem. W „małym finale” uległa Zbąszyniowi. Właśnie ta ekipa, dowodzona przez Jacka Michalskiego, od nowego sezonu występować będzie pod szyldem Górale. Wicemistrzynie grać będą pod starym szyldem.

Początkowo wydawało się, że to pomyłka w PZUnihokeja, ale szybko sprawa się wyjaśniła i okazało się, że nie jest to chochlik. Drogi dwóch zespołów MMKS rozeszły się.

- Dziewczyny postanowiły się przenieść. Dla nich nie ma znaczenia czy reprezentować będą barwy MMKS czy Górali. MMKS dawał nam tylko nazwę i nic poza tym. Nie mieliśmy żadnej pomocy od MMKS. Myśmy sami się finansowali plus sympatycy, którzy nam pomagali. Sami pozyskiwaliśmy sponsorów. Sport seniorski w tej dyscyplinie jest mało dofinansowany z zewnątrz – miasta, gminy. Na sport młodzieżowy są pieniądze, a na seniorski ich nie ma. Dla dziewcząt nic się nie zmienia, oprócz nazwy. Taka zaistniała sytuacja i nie ma znaczenie pod jakim szyldem będą grały dziewczyny. Podobnie jak MMKS, Górale użyczają nam tylko nazwy - tłumaczy trener Jacek Michalski.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama