13.09.2009 | Czytano: 1414

Zaczęły od zwycięstw

W Nowym Targu rozegrano turniej w koszykówce młodziczek (rocznik 1996 i młodsze) o Puchar Starosty Nowotarskiego i Puchar Gorców. W turnieju uczestniczyły - TS Wisła Kraków, MLKS Rzeszów (dwa zespoły, w tym 95 i młodsze poza konkursem), Żak Nowy Sącz i Gorce Steskal Nowy Targ. Nowotarżanki okazały się najlepsze pozostawiając w pokonanym polu krakowską „Biała Gwiazdę”, Żaka i rzeszowianki.



- Zwycięstwo w mocno obsadzonym turnieju bardzo cieszy. Jestem bardzo podbudowany stylem w jakim to osiągnęliśmy – mówi trener Gorców, Mirosław Ćwikiel. - Właściwie tylko do ustawienia taktycznego w ataku mógłbym mieć jakieś zastrzeżenia. Turniej był pierwszym przetarciem przed nadchodzącym sezonem. Przystąpiliśmy do niego po przygotowaniach w Kościerzynie i po dwóch meczach towarzyskich.

- Mecz z Żakiem Nowy Sącz to doskonała gra w pierwszych dwóch kwartach (wygrane 21:6 i 22:6), a później utrzymanie wyniku – analizuje poszczególne spotkania. - W perspektywie tego dnia mieliśmy jeszcze jedno spotkanie z Wisłą Kraków. Trzygodzinny odpoczynek mógł okazać się zbyt krótki, by podołać aktualnemu mistrzowi Małopolski. Potwierdziło się to w pierwszych dwóch kwartach. Do przerwy przegrywaliśmy 31:25. Straty odrobiliśmy w trzeciej kwarcie dochodząc przeciwnika na jedno "oczko". Natomiast ostatnią część spotkania, o dziwo, lepiej kondycyjnie wytrzymały moje koszykarki, zdobywając 30 punktów, tracąc tylko 11. Ostatnie spotkanie rozegraliśmy z MLKS Rzeszów. Trochę się obawiałem o koncentrację dziewcząt, bo już wygrały turniej. Istotnie przez wiele fragmentów meczu nie mogliśmy poskładać gry w ataku. Jak w poprzednim spotkaniu decydujące znaczenie miała druga połowa wygrana 53:21.

- Formuła turnieju umożliwiła mi grę wszystkimi zawodniczkami – kontynuuje ocenę Mirosław Ćwikiel. - Najlepszą zawodniczką została Joanna Jachymiak (49 punktów w turnieju), gracz, na którego można liczyć w każdej sytuacji. Gra inteligentnie wykorzystując to co do tej pory się nauczyła.
Na bardzo podobnym poziomie zagrały: Kinga Piędel (49 punktów) - bardzo dobre wyszkolenie techniczne, o sporych jeszcze możliwościach motorycznych;
Justyna Rokiciak (46 punktów) - zawodniczka o nieprawdopodobnym ciągu na kosz, która po poprawie techniki może być nie do zatrzymania;
Bardzo korzystnie wypadła (dla mnie objawienie turnieju) Joanna Szopińska (23 punkty), która do nieustępliwości i woli walki w obronie, dołożyła bardzo dobre manewry w ataku;
Dominika Cyrwus kapitan zespołu (10 pkt) mająca czasem do wypełnienia zadania specjalne polegające na uprzykrzaniu gry określonemu przeciwnikowi;
Adriana Pytelewska (16 pkt) - duży postęp w grze obronnej i w walce pod tablicami. Przy jej wzroście przyszłość przed nią;
Zuzanna Długopolska (1pkt) - trochę przespała zdobywanie punktów ale bardzo przydatna w obronie i ataku;
Aleksandra Jachna (13 pkt) - zawodniczka o sporych możliwościach, która po poprawieniu techniki, a przede wszystkim koncentracji może stać się kolejnym graczem w zespole, który regularnie zdobywa 10 i więcej punktów w meczu;
Martyna Przybyło (2 pkt) kolejny inteligentny gracz, który wraz z czasem będzie miał do wykonania zadania specjalne,
Katarzyna Wolska (7 pkt) po kontuzji stara się wrócić do gry, wypadła bardzo poprawnie w ataku;
Magda Kubowicz (3 pkt) najmłodsza zawodniczka (rocznik 1999 !) odważna, o poprawnej technice, dużych możliwościach i jak sądzę otwartej przyszłości;
Ania Pudzisz ( 0 pkt) krótko trenująca, ale już widać, że jej odważna czasami gra pozwoli jej się rozwinąć,
Renata Rychlak (4 pkt) - krótko trenująca, ale bardzo pożyteczna pod obydwoma koszami.

Wyniki spotkań wliczanych do turnieju:
MLKS Rzeszów - TS Wisła Kraków 53:81,
Żak Nowy Sącz - Gorce Steskal Nowy Targ 35:63,
MLKS Rzeszów - Żak Nowy Sącz 40:67,
Gorce Steskal Nowy Targ - TS Wisła Kraków 77:59,
MLKS Rzeszów - Gorce Steskal Nowy Targ 46:89,
Żak Nowy Sącz - TS Wisła Kraków 58:96

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama