20.02.2016 | Czytano: 1174

Dwa sety na równo z liderem

- Mecz na wysokim poziomie. W dwóch setach postawiliśmy się liderowi, później pękliśmy – mówi trener siatkarek Raby Wyżnej Ryszard Szawernoga.

Do Raby Wyżnej zjechał lider – Sandecja Nowy Sącz. Nowosądeczanki przegrały w lidze tylko jedno spotkanie z Popradem Stary Sącz 2:3. Były więc faworytem potyczki. Tymczasem niespodzianka. Pierwszy set dla gospodyń, które dość pewnie wygrały.

- Wszystko nam wychodziło – mówi trener. – Była dobra zagrywka, z kontry dobrze się prezentowaliśmy, na siatce dawaliśmy radę, mimo iż rywalki były wysokie. W drugim secie byliśmy bliscy sprawienia kolejnej niespodzianki. Zagraliśmy poprawnie i nie było się do czego przyczepić. Była zagrywka, trzymaliśmy blokiem skrzydłowe Sandecji. W obronie ładnie szarpaliśmy, ale to było za mało. Natomiast w trzecim i czwartym secie zbrakło nam sił. Dogrania na kontry były niedokładne, brakowało asekuracji. Sandecja odbudowała grę, a my pękliśmy.

SMS Aktywni Raba Wyżna – Sandecja Nowy Sącz 1:3 (25:18, 21:25, 17:25, 18:25)
Aktywni: Lubińska, D. Hudomiet, Dyląg, Krasińska, Grzybacz, Stasiak, K. Hudomięt (libero) Oraz Waśko, Garlacz, Suwada. Trener Ryszard Szawernoga.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama