21.07.2009 | Czytano: 1415

Medalowy wtorek

Podhale może być dumne ze swoich kolarzy. Do weekendowych medalowych osiągnięć z Kielc ( trzy srebrne, jeden brązowy), dorzucono kolejne w mistrzostwach Polski. Z Sieprawia, gdzie rozgrywane były zawody kolarstwa górskiego, w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, juniorki młodsze przywiozły dwa medale – złoty i srebrny. Zaś drużyna UKS Podwilk drużynowo zajęła drugie miejsce. Zawody zakończyły się kilkanaście minut temu. Jesteśmy pierwsi, którzy podają tą radosną informację.


Dziewczęta zdecydowanie pobiły chłopaków. Na najwyższym stopniu podium stanęła Monika Żur ze Skomielnej Białej. To żadna niespodzianka. Była główną kandydatką do mistrzostwa Polski. W najświeższym rankingu MTB opublikowanym przez Polski Związek Kolarski Monika plasuje się na pierwszym miejscu, z dorobkiem 227 punktów. Aż 58 „oczek” mniej uzbierała jej najgroźniejsza rywalka Marta Turboś (LUKS Sławno), która w Sieprawiu wywalczyła brązowy medal. Pokonała ją reprezentantka UKS Podwilk Sabina Zamroźniak. Była wolniejsza od Żur o 46 sekund.

Świetnie pojechała Sabinka - przekazuje wiceprezes UKS, Wiesław Czerniawski. – Utrzymywała rytm jazdy i pewnie pokonała Turboś. Trasa jak na juniorki młodsze była trudna, ale widowiskowa. Prowadziła przez kamienie i trawę. Łączka dała się we znaki Dominikowi Czerniawskiemu. On nie lubi takiej trasy, stąd odległe, nie punktowane miejsce. Na szczęście pogoda dopisała. Całą ławą zaatakowaliśmy i cieszymy się z drugiego miejsca w klasyfikacji klubowej. Punktowały dziewczęta. Ustąpiliśmy pola tylko zespołowi LUKS Sławno.

Zamroźniak w rankingu plasuje się na trzecim miejscu. Jej koleżanka klubowa Alicja Pyrgies sklasyfikowana jest na piątym miejscu i na takim ukończyła Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży. Straciła do zwyciężczyni 2 minuty i 48 sekund.

Chłopcy wracają bez medalu. Bardzo liczono na Bartłomieja Grzybacza z Górskich Orłów Nowy Targ, ale pojechał słabiutko. Dotarł do mety 7 minut i 43 sekundy za zwycięzcą Bartłomiejem Wawrakiem (JBG2). Dwie pozycje niżej sklasyfikowany został Maciej Gacek z Lubonia Skomielna Biała, który zameldował się na mecie 11 sekund za Grzybaczem.

- Były apetyty na miejsce w pierwszej dziesiątce – mówi szef Górskich Orłów, Jan Blańda.Przemawiały za tym wyniki jakie osiągał w tym sezonie, a także ranking. W nim sklasyfikowany jest na dziewiątej pozycji. Podczas weekendowych mistrzostw Polski w Kielcach startował tylko w sztafecie, bo był oszczędzany na najważniejszą dla niego imprezę w sezonie. Niestety muszę powiedzieć, że wypadł słabo. Pojechał poniżej swoich możliwości. Taki jest sport, często papierowe obliczenia biorą w łeb. Musimy się cieszyć tym, co osiągnęliśmy.

W punktacji klubowej Górskie Orły zdobyły zaledwie jeden punkt i zostały sklasyfikowane na 21. pozycji, na 25 punktujących klubów z 33, które wystartowały. Na piątym miejscu znalazł się Luboń Skomielna Biała.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama