27.06.2012 | Czytano: 1075

Miliard na boisku

Gran Derbi Europy – jak określił pierwszy półfinałowy pojedynek EURO 2012 katowicki Sport - dla Hiszpanów. Obrońcy tytułu awans do finału zapewnili sobie dopiero w rzutach karnych. W meczu szło im opornie. To nie była ta Hiszpania, która potrafiła zachwycać tiki-taką.

W reprezentacji Hiszpanii zawodników Realu Madryt i Barcelony było więcej niż mogło zagrać jednocześnie. Do dwunastki dorzucić trzeba trzech madrytczyków w kadrze Portugalii. Hiszpański dziennik „As” wyliczył, iż po boisku biegali piłkarze warci łącznie prawie milard euro. Wartość na rynku transferowym 23 hiszpańskich zawodników, to 653 mln. Portugalczycy zostali wycenieni na 332 mln euro.

Pojedynki państw Półwyspu Iberyjskiego zawsze wyzwalały emocje, burzliwą historią i animozjami. Oba kraje za sobą, delikatnie mówiąc, nie przepadają. Jeśli jest ktoś winny jakiegoś nieszczęścia, to zawsze… sąsiad. Portugalczycy zarzucali Hiszpanom szpiegostwo w hotelu, w którym mieszkali w Doniecku. Oskarżali Hiszpanów o próbę zdobycia cennych informacji w ostatnich godzinach przed meczem. Mało tego, Portugalczycy podnieśli kolejne larum o… stronnicze sędziowanie. Ich zadaniem mistrzowie świata i obrońcy mistrzostwa Starego Kontynentu są faworyzowani przez arbitrów, bo szefem sędziów UEFA jest Hiszpan. Zarzucali sędziemu z Niemiec, że w meczu z Chorwacją nie podyktował dwóch ewidentnych karnych, przypominali, że w RPA David Villa strzelił bramkę w ofsajdu, która zdecydowała o wyeliminowaniu Portugalczyków. Ci mają ujemny bilans wzajemnych spotkań, wygrali tylko 6 przy 12 porażkach. Do tej pory w 34 starciach padło 113 bramek. To daje fantastyczny średnią 3,32 gola na mecz! Niemniej ostatnia potyczką między tymi zespołami zakończyła się klęską stylu tiki-taka (setki krótkich podań) 0:4 o czym przed meczem przypomnieli piłkarzom hiszpańscy dziennikarze.
– Wyglądaliśmy okropnie – przyznał Fernando Llorente. – Nie potrafiliśmy stawić czoła Portugalii. To się nie powtórzy. Boli mnie dusza na wspomnienie o tym meczu.

Cristiano Ronaldo był największym zagrożeniem dla klubowego kolegi, Ikera Casillasa. CR7 jeszcze nigdy go nie pokonał, nawet w tym wygranym 4:0 spotkaniu. Chyba, że na treningach. Ronaldo odzyskał wigor, Bral ciężar gry na siebie, ale znowu Casillas był górą. Nie odczarował bramki Ikera i nie przerwał bicie rekordu. Casillas może pochwalić się najdłuższą serią (537 minut) bez starty gola w historii mistrzostw Europy. W 13 meczach, w których bronił, w ośmiu zachował czyste konto.

Hiszpańskie media spekulowały, czy koledzy z drużyny nie potraktują Rolando łagodnie. Kontuzja CR7 ta dla Realu byłaby klęską nie tylko sportową, ale i finansową. Kadrowicze z Barcelony wyrażali nadzieję, że ich koledzy z Realu nie będą stosowali taryfy ulgowej wobec gwiazdy klubu.
- Nie będzie kolegów – zarzekał się Alvaro Arbeloa. - Dzisiaj jesteśmy wrogami. Żeby go zatrzymać, będę potrzebował pomocy wszystkich kolegów .
– Cristiano ma wspaniały sezon, ale teraz każdy walczy o swoje. Ponad naszą przyjaźnią stoją nasze reprezentacje – zapewniał Sergio Ramos.
– Jedziemy starali się grać blisko niego, by miał jak najmniej przestrzeni. To najlepszy sposób, by go zatrzymać – przekonywał Xabi Alonso.

Nudna piłka, zarzucali eksperci Hiszpanom grę 800- podań. – Skuteczna. Jak mamy grać, jak wszyscy z nami nie chcą prowadzić otwartej gry? - ripostował trener Hiszpanii, Vicente del Bosque, który do tej pory tylko dwukrotnie zdecydował się zacząć mecz mając napastnika w pierwszym składzie. Był nim Fernando Torres. W dwóch pozostałych meczach na szpicy grał pomocnik Cesc Fabregas. Tymczasem dzisiaj w ataku mistrzów Europy zagrał Alvaro Negredo, który do tej pory tylko na minutę pojawił się w grupowym meczu z Chorwacją. Napastnik Sevilli zagrał do 51 minuty i zmienił go Fabregas.

Zaskoczenie od pierwszego gwizdka sędziego. Hiszpanie nie mogą utrzymać się przy piłce. Ich podania były niecelne i nadziewali się na kontrę. Portugalia, to pierwszy zespół, który bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę sąsiadowi. Determinacja, szybkość, dokładność i pewność w obronie - to były ich atuty Portugalczyków, świetnych w odbiorze piłki, grających bardzo blisko przeciwnika i agresywnie. Przeciwnik pierwszy raz celnie trafił w światło bramki dopiero w 68 min. A Ronaldo straszył rywala wolnymi. Przygotowanie do wykonania tego stałego fragmentu gry, to był cały rytuał. Pięć kroków do tyłu, jeden w bok i strzał. Większość pofrunęła nad poprzeczką. W 90 minucie Ronaldo zmarnował piłkę meczową. Cudownie zapowiadająca się kontra Portugalczyków, czterech na trzech obrońców, wyprowadzana była przez Meirelesa, ale nie w tempo i Cristiano fatalnie spudłował.

Dogrywka. Portugalia wreszcie pod presją. W 104 minucie kapitalna akcja Hiszpanów, którzy wreszcie zagrali w swoim stylu, zupełnie rozklepali obronę rywali, a Iniesta dostał piłkę kilka metrów od bramki. Złapał się za głowę, Patricio rzucił się i wybił piłkę na rzut rożny. 6 minut później kolejna kapitalna klepka Hiszpanów i Navas, choć kąt był ostry, uderzył z kilku metrów. Patricio wybił przed siebie. Pepe zaskoczony i bramkarz złapał pilkę.

Karne wyłoniły finalistę. Rui Patricio broni pierwszego karnego Alonso, jego wyczyn skopiował Casillas, bronią uderzenie Moutinho. W czwartej serii Bruno Alves trafił w poprzeczkę, a Fabregas do siatki i Hiszpanie w finale! Ronaldo nie doczekał się wykonywania „jedenastki”.

Portugalia – Hiszpania 0:0 karne 2:4
0:1 Iniesta
1:1 Pepe
1:2 Pique
2:2 Nani
2:3 Ramos
2:4 Fabregas
Sędziował Cüneyt Cakir z Turcji.
Żółte kartki: Coentrao, Pepe, Pereira, o Alves, Veloso - Ramos, Busquets, Arbeloa.
Portugalia: Rui Patricio - Pereira, Bruno Alves, Pepe, Coentrao, Moutinho, Meireles (113 Verela), Veloso (106 Custodio) - Nani, Almeida (81Oliveira), Ronaldo.
Hiszpania: Casillas - Arbeloa, Pique, Ramos, Alba – Xavi (87 Pedro), Busquets, Xabi - Silva (60 Navas), Iniesta – Negredo (51 Fabregas).

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama