W minionej XXV kolejce Jordan niestety przegrał z outsiderem Sokołem Stary Sącz 1-4 natomiast Szaflary pokonały także na wyjeździe inny zespół z ogona tabeli Uście Gorlickie 4-2. Z tych wyników bardzo przykra jest porażka Jordana wszak przegrana z ostatnim zespołem w tabeli chwały podopiecznym trenera Jakuba Jeziorskiego nie przynosi. Co innego Szaflary wygrały w Uściu Gorlickim z zespołem, który z innymi podhalańskimi drużynami nie odważył się grać i oddał mecze walkowerem. W najbliższą środę Szaflary jadą do Starego Sącza a Jordan już rozegrał mecz z Łososiem przegrywając 0-2.
Sokół Stary Sącz – Jordan Jordanów 4-1
Uście Gorlickie – LKS Szaflary 2-4
Poprad Rytro – KS Zakopane 0-2 (0-1)
Bramki: K. Walczak-Wójciak 25, Kłosowski 73.
Zakopane: D. Paszuda – Floryn, Frasunek, Wszołek Pękala, Walczak-Wójciak, Leniewicz, Drabik, Król, Wesołowski (88 Sawina), Kłosowski (90 Pawlica).
Po zwycięstwie nad Popradem w Rytrze piłkarze KS Zakopane są już bardzo blisko IV ligi. Do awansu potrzebny im jest jeszcze tylko jeden punkt i to pod warunkiem, że rywale w tym wyścigu muszą wygrać wszystkie pozostałe pięć spotkań. Na dobrą sprawę zakopiańczycy mogli świętować awans już po tej serii spotkań, gdyby nasz inny kandydat do IV ligi Poroniec Poronin wygrał z Łososiem w Łososinie Dolnej. Niestety poronianie tylko zremisowali 1-1 ale to i tak dla nich korzystny wynik, natomiast zakopiańczycy chyba to jedno oczko zdobędą w jednym z dwu wyjazdowych spotkań z Dobrzanką bądź Korzenną a jak nie to w meczach u siebie. Trudno jednak przypuszczać taki scenariusz bowiem drużyna prowadzona przez Bartłomieja Walczaka wygrała wszystkie dziewięć spotkań na wiosnę. To imponujący bilans.
Mecz w Rytrze przebiegał zdecydowanie pod nasze dyktando - twierdzi trener KS Zakopane Bartłomiej Walczak. - Zdobyliśmy dwa gole, ale Wesołowski z Kłosowskim w II połowie meczu mieli jeszcze wyśmienite okazje do podwyższenia wyniku. Trochę ich jednak rozgrzeszam, bo przyszło nam grać na piaszczystym i nierównym boisku, chyba najgorszym, na jakim rozegraliśmy mecz w tych rozgrywkach. Gospodarze tylko raz gdzieś około 30 minuty nieco nam zagrozili, ale strzał jednego z ich graczy oddany zresztą z dużego kąta przeszedł z pół metra od słupka. Prowadzenie zdobyliśmy w 25 minucie, gdy Leniewicz podał na lewa stroną do Wesołowskiego, który ograł dwu rywali i zagrał do środka a tam błyskawicznie do piki doszedł Klimek Walczak-Wójciak (mój syn) i właściwie wpakował piłkę do pustej bramki. Druga bramka została zdobyta po ataku prawą stroną, w której po wymianie piłek do pozycji strzeleckiej na 8 metrze doszedł Kłosowski. Strzelił i piłka po rykoszecie wpadła do siatki.
Łosoś Łososina Dolna – Poroniec Poronin 1-1 (0-1)
Bramka dla Porońca: M. Ustupska 15.
Poroniec: Gawron – Potoczak, Babik, D. Grela, Cudzich, Zasadni, Chrobak, Czerwiec, Szczypciak, Drąg (80 Papież), Ustupski (60 Połomski).
Nasz kandydat do IV ligi Poroniec Poronien zremisował 1-1 na boisku najgroźniejszego konkurenta do awansu w Łososinie Dolnej. Ten wynik bez wątpienia może nie super satysfakcjonujący to jednak przybliża poronian do upragnionej IV ligi wszak nasza drużyna po zwycięstwie w zaległym spotkaniu z Grodem Podegrodzie 5-0 ma nadal 9 punktów przewagi nad Łososiem a do zakończenia rozgrywek pozostało już tylko 5 kolejek.
- Mecz z Łososiem był bardzo wyrównany twierdzi wiceprezes POrońca Jakub Pawlikowski. - Gra na ogół toczyła się w środkowej strefie boiska. Sytuacji bramkowych było bardzo mało. W 15 minucie po dośrodkowaniu Józka Zasadniego Maciek Ustupski uderzając piłkę głową skierował ją do siatki. W tej części gry mieliśmy jeszcze jedną okazję na zdobycie gola po rzucie wolnym Roberta Drąga. W drugiej części meczu obie drużyny też atakowały, ale po jednym z naszych ataków gospodarzom udała się kontra i wyrównali. Myślę jednak, że remis w tym meczu to jednak dobry dla nas wynik. W najbliższym tygodniu zagramy środę w Rytrze z Popradem i w niedzielę z Kobylanką też na wyjeździe.
Poroniec czeka jeszcze kilka ciężkich wyjazdowych spotkań, ale chyba tej 9 punktowej przewagi nad kolejnymi rywalami nie roztrwoni.
Mecz zaległy rozegrany środę:
Gród Podegrodzie – Poroniec Poronin 0-5
Bramki: Zasadni 2, Szczypciak, Drąg, Połomski.
Ryb