Przyjezdni byli wymagającym przeciwnikiem, ale po błędach indywidualnych na początku spotkania odsłonili swoje szeregi defensywne nadziewając się na kontrataki Watry.
- Musieliśmy mieć się na baczności gdyż Dynbajec to dobra drużyna, mająca dobrych o ogranych zawodników. Przełomowy monet meczu to błąd bramkarza gości z początku pierwszej połowy, dry zagrał piłkę prosto pod nogi Tepera. O punkty jest ciężko z każdym przeciwnikiem, ale udało się. Dziś było 4:0 i co ważne 3 punkty. Szkoda tylko że w 78 minucie Florek dostał czerwoną kartkę (konsekwencja 2 żółtej) i będzie musiał pauzować, ale musimy sobie radzić. Na dzień dzisiejszy gramy już mecze o nić bo cel, który zakładaliśmy sobie przed sezonem został osiągnięty i ciężko zmotywować chłopaków twardej gry. Co się nam uda wygrać to fajnie. Tłumacze im aby patrzyli już pod kątem kolejnego sezonu i ćwiczyli różne zagrywki. Zadowolony jestem z bramkarza. Krzysiek Janasik, poprawnie zabronił. Został rzucony na głęboką wodę, ale coraz lepiej sobie radzi – skomentował po meczy grający trener Watry Stanisław Strama.
Momenty były:
15 min – 1:0 po fatalnym błędzie bramkarza gości, który podał na 30 metr wprost pod nogi Tepera a ten pewnie umieszcza piłkę w bramce przeciwnika.
24 min – sytuacji sam na sam nie wykorzystuje Teper
25 min – Żółta kartka dla zawodnika Dunajca
26 min – 2:0 zamieszanie pod bramką przyjezdnych po rzucie rożnym wykorzystuje Florek, który dobija strzał kolegi.
30 min – 3:0 Teper w sytuacji sam na sam strzałem między nogi zdobywa kolejnego gola.
49 min – po długich atakach Dunajca, wypracowali sobie dogodną sytuację do strzelenia bramki, ale piłka po strzale z 25 metrów trafiła tylko w słupek.
51 min – kolejna sytuacja sam na sam Tepra tym razem obok bramki.
58 min – nakładka zawodnika gości w polu karnym. Rzut wolny pośredni z 10 metrów dla Watry, Handzel potężnym strzałem trafia w bramkarza.
65 min – częste strzały gości na bramkę Janasika.
77 min – próba przelobowania bramkarza Dunajca z połowy boiska, kończy się ostemplowaniem poprzeczki.
81 min – A.Rabiański z 50 metrów ponownie próbuje zaskoczyć bramkarza.
87 min – kontra górali i sytuacje sam na sam wykorzystuje Teper zdobywając hat-tricka.
88 min – kolejne kontra gospodarzy A.Rabiański wychodzą dwójką wraz z Hełdakiem na bramkarza gości, ale ten przytomnie wygarnia piłkę Rabiańskiemu.
Watra Kotelnica Białka Tatrzańska - Dunajec Zakliczyn 4:0 (3:0)
1:0 Teper (15min)
2:0 Florek (26min)
3:0 Teper (30min)
4:0 Teper (87min)
Czerwona kartka: Florek (konsekwencja 2 żółtej kartki w 78 minucie)
Watra: Janasik – Bochniak (60 A.Rabiański), Florek, Teper, Strama, Łojek, Handzel, Kowalczyk, Nowobilski, M.Zubek (70 Dziubasik), Remiasz (82 Hełdak).
Tekst i zdjęcia Mateusz Leśniowski