11.04.2009 | Czytano: 1517

Relacje z VI ligi

Zapraszamy na relacje z VI ligi z udziałem podhalańskich drużyn. Wyniki: Orkan Raba Wyżna – Ogniwo Piwniczna 3:2, Orawa Jabłonka – Hart Tęgoborze 1-1, Wierchy Rabka – Poroniec Poronin 0:0, Grybovia Grybów – KS Zakopane 3:0...

Orkan Raba Wyżna – Ogniwo Piwniczna 3:2 (2:2)
1-0 Zubek 15 karny,
1-1 Dorula 25 karny,
2-1 Zubek 33,
2-2 Mikrut 41,
3-2 Bala 57.

Żółta kartka: Filipek. Sędziował: Zbigniew Suwada z Jabłonki.
Widzów 300.

Orkan: Kołodziej – Michał Czyszczoń (60 Rapta), Bogdał (15 Mateusz Czyszczoń), Filipek, Możdżeń, Bala, Zubek, Zięba, Antolak ( 55 Traczyk), K. Bochnak (80 Grudnik), Teper.
Ogniwo: Lichoń – Smyda, Mikołajczyk, Izworski, Jarzębak, Rożek, Mikrut, Dorula, Weber, Sztuczka (46 Sobonkiewicz), Łukaszyk (76 Nawalany).

Orkan konsekwentnie realizuje zadanie wydostania się ze strefy spadkowej. Po bezbramkowym remisie w Tymbarku piłkarze z Raby Wyżnej pokonali groźnego rywala w walce o utrzymanie się w VI lidze Ogniwo Piwniczna. Prawie 300 osobowa widownia (w tym wielu kibiców z Piwnicznej) było świadkami emocjonującego i wyrównanego spotkania. Szczególnie pierwsza połowa meczu była ciekawa i obfitująca w bramki. Pierwsi w tym spotkaniu zaatakowali gospodarze. Już w 4 minucie strzał Bogdała minimalnie minął słupek. W 15 minucie Zięba energicznie wszedł w pole karne, został sfaulowany, a jedenastkę na gola zamienił Zubek. Kolejne akcje i dobre sytuacje Zubka, oraz Zięby nie przyniosły zmiany rezultatu. To szybko zemściło się. W 25 minucie goście wyrównali również z „jedenastki” podyktowanej za faul na Weberze w polu karnym. Gola zdobył Dorula. Osiem minut później duet Zięba - Zubek przeprowadzili piękną akcję, a ten drugi mocnym strzałem z 25 metrów pokonał nie najlepiej interweniującego bramkarza gości. W 41 minucie padło jednak wyrównanie. Gola zdobył Mikrut. Druga odsłona spotkania nie była już tak emocjonująca, ale dla gospodarzy szczęśliwa. W 57 minucie Bala w polu karnym minął dwóch przeciwników i nieuchronnie posłał piłkę do siatki obok bramkarza. Gospodarze wiedząc, że najlepszą obroną wyniku jest atak nie cofnęli się, ale grając uważnie w obronie prowadzili grę w środkowej strefie boiska. Przyniosło to im efekt w postaci zwycięstwa i bezcennych trzech punktów.


Ryb


 Orawa Jabłonka – Hart Tęgoborze 1:1(0:1)
0-1 samobójcza Bryja 4,
1-1 Owsiak 80.

Sędziował: Paweł Folwarski z Rokicin Podhalańskich.
Żółte kartki: Owsiak, T. Nowak – G. Olchawa, Kamiński, Joniec, T. Olchawa.
Widzów 200.

Orawa: Pulit – Bryja (55 Machaj), Czapp, Kita, T. Nowak, Rutkowski (46 Kucek), Skoczyk (75 Zembol), M. Nowak, Janiczak, Wesołowski, Stokłosa (60 Owsiak).
Hart: Mackiewicz – Kamiński (70 Górawski), Łukasik, Mirek, Baran, T. Olchawa, Ciastoń, Joniec (85 Kosakowski), Dziedzic, G. Olchawa (75 P. Olchawa), Gołąb.

Inauguracja wiosennej rundy na stadionie w Jabłonce nie wypadła efektownie, a to z powodu gry obu drużyn „jak i tylko remisu gospodarzy”. Wynik 1-1 był zresztą powtórką z jesieni. Orawa spotkanie rozpoczęła „od prezentu” dla drużyny gości. Bo jak inaczej nazwać celną główkę Bryi do swojej bramki po zagraniu piłki z rzutu rożnego. Ta bramka tak zdeprymował drużynę gospodarzy, że nijak nie potrafili skonstruować składnej akcji. Sprawy nie ułatwiali im goście, którzy grając wzmocnioną defensywą rozbijali chaotyczne ataki miejscowych. Jednak w 12 minucie doświadczony Stokłosa zamiast strzelać z dogodnej sytuacji podawał piłkę do Wesołowskiego, ale mało precyzyjnie i okazja została zaprzepaszczona. Dopiero tuż przed upływem gry w pierwszej połowie akcja Wesołowski – Janiczak – Skoczyk powinna przynieść gospodarzom wyrównanie. Niestety dla gospodarzy ich snajper Bolesław Wesołowski uderzając piłkę głową z 5 metrów posłał futbolówkę nad poprzeczką.
Po zmianie stron dopiero zmiany poczynione przez trenera Orawy Bogdana Jazowskiego spowodowały odmianę w sposobie gry gospodarzy. Tym niemniej to Hart mógł w 79 minucie przechylić szalę na swoją korzyść. Trójka zawodników Hartu atakowała jednego obrońcę, ale się pogubili i piłka padła łupem Pulita. Spotkała ich za to natychmiast sroga kara. Do dalekiego podania Zembola doszedł Owsiak wygrał pojedynek biegowy z obrońcą, a widząc wychodzącego bramkarza posłał z 11 metrów precyzyjnego „loba” do siatki drużyny przyjezdnej. W końcówce goście skoncentrowali się na obronie jednego punktu a gospodarze nie mieli pomysłu na rozstrzygnięcie spotkania na swoją korzyść.


Ryb


 Wierchy Rabka – Poroniec Poronin 0:0
Żółte kartki:
Książek, Jagosz – Stanco.
Sędziował: Jan Kurek z Limanowej.
Widzów 250.

Wierchy: Bednarczyk – Książek (70 Nawara), Majerski, Mitoraj, Tupta, Śmieszek, Świerk (60 Niedźwiedź), Pędzimąż, Gacek, Leśniak, Jagosz (65 Czyszczoń).
Poroniec: Stańco – Świder, Wysocki, Galica, M. Wicher (27 K. Łukaszczyk), Pańszczyk, Kucek (75 Zarycki), Grela, Zmarzliński, Ustupski (58 F. Łukaszczyk), Nuciak.

Pierwsze Podhalańskie wiosenne derby nie dostarczyły licznie zgromadzonym widzom spodziewanych emocji. Nie było bramek, a sytuacje, jakie zaistniały w tym meczu, to efekt błędów obrońców i bramkarzy. W pierwszych 20 minutach przewagę posiadali gospodarze, ale pierwszą sytuację dla nich sprokurował bramkarz Porońca. Ostatecznie jednak gol nie padł, ponieważ Pedzimąż uderzając piłkę głową z 5 metrów posłał futbolówkę wprost w ręce powracającego do bramki Stańcy. Jeszcze lepszą okazje miał w 16 minucie Jagosz, ale ten z kolei w sytuacji sam na sam „popisał” się niecelnym lobem. W 24 minucie goście wyszli z kontrą. Centra Nuciaka minęła Bednarczyka i piłka spadła na nogę Wysockiemu, który jednakże strzelił wysoko nad bramką. W 36 minucie kolejna kontra Porońca zakończyła się bardzo niecelnym uderzeniem Kucka. W tej samej minucie Grela zablokował próbę wepchnięcia piłki do siatki przez Jagosza. Jeszcze na początku drugiej części meczu inicjatywę miały Wierchy, ale wygasała ona wraz z upływem czasu. Poroniec dochodząc do głosu próbował zdobyć bramkę uderzeniami z dystansu. Minimalnie niecelnie strzelali: Grela i Nuciak. W 75 minucie kiks w obronie Rabki popełnił Śmieszek i niespodziewanie w sytuacji sam na sam znalazł się Zmarzliński. Uderzył wprawdzie celnie, ale Bednarczyk instynktownie nogą sparował ten strzał na róg. Chwilę później Galica wyłuskał piłkę z pod nóg Czyszczonia, gdy ten był sam przed bramkarzem Porońca w odległości 7 metrów. Końcówka zdecydowanie należał do gości, którzy jednak jak w poprzednich minutach nie umieli umieścić piłki w siatce Wierchów. Wynik sprawiedliwy, mecz nieciekawy.


Ryb



Grybovia Grybów – KS Zakopane 3:0 (0:0)
KS Zakopane: Hajovsky – Pękala, Piguła, Piekarczyk (50 Kłosowski), Krzystyniak – Babicz, Frasunek (67 Leks), Leniewicz, Lasak – Król (60 Dudziak), Stępień.

Mecz na szczycie szóstej ligi pomiędzy Grybovią Grybów a KS Zakopane rozegrany został w…Wojnarowej. - Ta wiadomość trochę nas ucieszyła – mówił przed meczem trener zakopiańczyków, Janusz Szczepaniak. - W tym upatruję naszej szansy.

Niemniej faworytem pojedynku byli piłkarze z Grybowa, którzy jesienią wygrali pod Giewontem 2:0. Papierowe kalkulacje sprawdziły się na boisku. Zakopiańczycy tylko w pierwszej połowie toczyli wyrównany bój. Oba zespoły miały po jednej wybornej sytuacji. Gospodarze trafili w słupek, a lob Stępienia minimalnie poszybował nad poprzeczką.

- W drugiej połowie odkryliśmy się i spotkała nas za to kara – mówi Janusz Szczepaniak. – Wszystkie gole straciliśmy z kontrataków. Grybovia grała dobrą piłkę i udzieliła nam surowej lekcji. Niemniej nie odpuszczamy i walczymy dalej.

W innych spotkaniach:
Dobrzanka Dobra – Przełęcz Tylicz 4:1,
Łosoś Łososina Dolna – KS Tymbark 0:0,
Biecz – Kobylanka 1:0,
Moduł Zagórzany – Zawada Nowy Sącz 3:4.


Stefan Leśniowski

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama