Tymczasem podopieczni trenera Zbigniewa Jaworskiego rozgromili na swoim boisku Turbacz 10-0 a zakopiańczycy przegrali u siebie z Wierchami 1-2. Ostatni zaległy mecz Lubania z KS Zakopane, który ma być rozegrany 5 listopada w Maniowach nie będzie miał już wpływu na kształt tabeli.
KS Zakopane - Wierchy Rabka 1-2 (0-1)
Bramki: Floryn 89 - S. Sularz 7, Ponicki 85 karny.
Sędziował: Jerzy Drabik z Nowego Targu.
Zakopane: Weron – Pawlik, Sawina, Piguła, Galica, Gąsienica – Kaspruś, Floryn, Gaura (65 Gąsienica-Bednarz), Kwiecień, Karpiel, Lasak.
Wierchy: Ł. Sularz – S. Sularz, Wróbel, Dziechciowski, Kubiński, Wietrzyk, Wójciak, Traczyk, Białoński, Handzel, Ponicki.
Spotkanie o miejsce na podium w rundzie jesiennej nie dostarczyło wielu emocji. Dopiero końcówka meczu przyniosła trochę mocniejszych piłkarskich zdarzeń. Prowadzenie już w 7 minucie objęli goście. Po rozegraniu przez rabczan rzutu wolnego pośredniego na bramkę zakopiańczyków uderzył Szymon Sularz i mimo interwencji Werona piłka wpadła do siatki. Później gra toczyła się głownie w środku boiska a drużyny nie stwarzały sobie klarownych sytuacji bramkowych. W 80 minucie Maciej Floryn próbował zaskoczyć bramkarza gości strzałem z dystansu, ale trafił tylko w słupek. W 85 minucie szarżujący na bramkę zakopiańczyków Ponicki został nieprzepisowo zatrzymany przez Werona i sędzia podyktował rzut karny. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość z „jedenastki”. W 89 minucie wykonujący rzut wolny Floryn trafił do siatki rywali, ale skorygował tylko wynik, nie zmienił jednak losów spotkania, bowiem punkty z pod Giewontu wywieźli juniorzy z miasta zdrojowego.
Lubań Maniowy – Turbacz Mszana Dolna 10-0 (6-0)
Bramki: Bednarczyk 6, Bukowski 15, Jarząbek 27, 34, A. Jandura 30, Klimczak 33, M. Jandura 60, R. Arendarczyk 75, 84, Ostachowski 87.
Sędziował: Jan Pawlikowski ze Stasikówki.
Żółte kartki: A. Jandura – Gocał, Klimek.
Lubań M.: Sikora (46 Domian) – Ostachowski, Budz, W. Firek, Klimczak (46 R. Arendarczyk), A. Jandura, M. Jandura, Staszel, Jarząbek (46 Plewa), Bednarczyk, Bukowski.
Turbacz: K. Potaczek (80 Staroń) – Gacek, Gocał, Klimek, Piekarczyk (46 Dawiec), Treit, Malec, Kołodziej, Knapik, P. Potaczek, Nowakowski (70 Adamczyk).
Juniorzy lidera urządzili sobie trening strzelecki w meczu z Turbaczem Mszana Dolna. Był to najmniejszy wymiar kary, jaki spotkał juniorów Turbacza w tym meczu. Goście nie stworzyli sobie ani jednej sytuacji bramkowej natomiast gospodarze poza zdobyciem dziesięciu goli mieli jeszcze wiele okazji na strzelenie kolejnych bramek, ale i tak tym dwucyfrowym rezultatem zdobyli mistrzostwo jesieni, chociaż do rozegrania mają jeszcze zaległy mecz z Zakopanem.
Lubań Tylmanowa - LKS Szaflary 6-0 (4-0)
Bramki: Podgórski 8, Michałczak 20, 30, 65, Kołodziej 45, Rusnarczyk 75.
Sędziował: Adam Ślusarek z Nowego Targu.
Lubań T.: H. Gołdyn – J. Rusnarczyk, Zabrzeski, S. Ziemianek, R.. Kozielec, Paluch, Michałczak (70 K. Wójcik), Kołodziej, Podgórski (46 A. Noworolnik), Piszczek, F. Noworolnik.
Szaflary: K. Kamiński - Kobylarczyk, M. Kamiński (46 Kustwan), Czajkowski, Gąsienica, Maciej Rusnak, Marcin Rusnak, Bulańda, Sarniak, B. Marek, Kułach.
Juniorzy Lubania Tylmanowa zagrali wreszcie na miarę swoich możliwości i rozgromili Szaflary 6-0. Pierwszego gola w tym meczu zresztą niezwykłej urody zdobył grywający także w seniorach Mirosław Podgórski. Po podaniu mu piłki przez F. Noworolnika zgasił futbolówkę na klatce piersiowej i natychmiast uderzył z ponad 30 metrów. Piłka wpadła w okienko bramki. W 20 minucie Michałczak minął w narożniku pola karnego obrońcę i celnie trafił w bliższy róg bramki. Po 10 minutach Michałczak przeprowadził bliźniaczą akcje z drugiej strony pola karnego i znowu pokonał bramkarza gości tym razem strzałem po długim rogu. Na zakończenie swojego pobyty na boisku Podgórski (został w drugiej połowie zmieniony) przeprowadził rajd od połowy boiska odegrał piłkę do Kołodzieja a ten mocnym strzałem podwyższył prowadzenie Lubania na 4-0. W drugiej odsłonie spotkania dominacja gospodarzy nie była mniejsza i została podkreślona kolejnymi dwoma golami. Pierwszego zdobył Michałczak finalizując akcję większości piłkarzy Lubania natomiast w 75 minucie Rusnarczyk uderzając piłkę głową po zagraniu jej z rogu ustalił wynik meczu.
Lepietnica Klikuszowa/Obidowa - Wiatr Ludźmierz 4-1 (2-1)
Bramki: Duda 22, Antolak D. 33, 66, Bryja D 73 - Gacek 27.
Sędziował: Stanisław Tworek z Tylmanowej.
Lepietnica: A. Antolak - Luberda (10 M. Bryja), Żółtek, D. Bryja, Pudzisz, D. Antolak, K. Antolak, Duda, Budziak, Plewa, Chorążak
Wiatr: Jachimczak - Radecki, Długopolski, Sądelski (60 Panek), Surmiak (40 Kotas), Karwaczka, Ścisłowicz, Gacek (80 Sąder), Truty (84 Wilkus), Rusnarczyk (46 Hyc), Węgrzyniak.
Pierwsza połowa wyrównana. Prowadzenie dla gospodarzy padło po ładnej zespołowej akcji. Po kilku zagraniach z pierwszej piłki Duda wyszedł na czystą pozycję i po mistrzowsku przelobował bramkarza. Wyrównanie padło po błędzie w ustawieniu obrony Lepietnicy. Gacek znalazł się w sytuacji sam na sam i nie zmarnował okazji. Druga bramka to zasługa Dawida Antolaka, który wykorzystał nieporozumienie obrońców i przytomnie strzelił po długim rogu. W pierwszej połowie warto odnotować jeszcze „bombę" tego zawodnika po najładniejszej akcji meczu, ale piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Druga odsłona spotkania to już wyraźna przewaga gospodarzy. Od wyższej porażki gości uratował bardzo dobrze broniący bramkarz Jachimczak. Trzecia bramka była zasługą Dudy, który niesamowitymi zwodami wyszedł na pozycję "sam na sam", jego strzał obronił bramkarz, ale Duda doszedł ponownie do piłki i wystawił ją Antolakowi. Przy ostatnim golu kompletnie „przyspała” obrona Wiatru. Wykorzystał to Daniel Bryja, który wpakował do bramki piłkę zagraną z rzutu rożnego.
Orkan Raba Wyżna - Przełęcz Łopuszna 3-0 mecz przerwany w 20 minucie na skutek zdekompletowania drużyny Przełęczy
Bramki: Hosaniak 9, Kasinak 16, A. Rapacz 19.
Sędziował: Andrzej Opacian z Ratułowa.
Orkan: Szklarz – Domalik, Cieniawski, Kadzik, Chorąży, K. Rapacz, Smętek, Kasiniak, Hosaniak, A. Rapacz, Pluta.
Przełęcz: S. Drożdż - Wincek, P. Chowaniec, Kamoń, Maciasz, S. Chowaniec, Chmielak, Łęczycki.
Mecz w Rabie Wyżnej trwał tylko 20 minut, bowiem drużyna outsidera Przełęczy Łopuszna przystąpiła do niego w zaledwie 8 osobowym składzie. Gdy na boisku po kontuzjach pozostało tylko sześciu łopusznian sędzia zakończył spotkanie, ale już w tym momencie gospodarze prowadzili 3-0.
Poroniec Poronin - Jordan Jordanów 0-3 (0–2)
Bramki: Michał Czubin 17, Migas 30, M. Ryś 53.
Sędziował: Zbigniew Suwada z Jabłonki.
Żółte kartki: Waluś, Strzęp, Tylka – Filipiak, M. Ryś.
Czerwona kartka Waluś 56 za drugą żółtą.
Poroniec: Żegleń (46 Galica-Dorula) - M. Chowaniec, Gutt, Haza, Antoł (46 K. Chowaniec), G. Grela, Papież (46 Skupień), Tylka, Strzep, Waluś, Łukaszczyk (46 Bachleda-Baca).
Jordan: Teper (65 Pęcek) – Kulka, M. Proszek, Filipiak, Maciej Czubin, Działowy (60 Wójtowicz), Michał Czubin, Sewioło, J. Proszek, Migas, M. Ryś.
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Lubań Maniowy |
10
|
28
|
50-8
|
2
|
Wierchy |
11
|
23
|
33-11
|
3
|
Lepietnica |
11
|
23
|
34-23
|
4
|
Zakopane |
10
|
19
|
22-15
|
5
|
Wiatr |
11
|
15
|
24-26
|
6
|
Orkan |
11
|
15
|
17-21
|
7
|
Szaflary |
11
|
14
|
26-27
|
8
|
Lubań Tylmanowa |
11
|
14
|
24-21
|
9
|
Jordan |
11
|
11
|
18-23
|
10
|
Turbacz |
11
|
11
|
27-34
|
11
|
Poroniec |
11
|
5
|
15-47
|
12
|
Przełecz |
11
|
3
|
13-47
|
Ryb