23.06.2011 | Czytano: 1015

VI liga: Zakończyli sezon

Rozegrano ostatnią kolejkę ligi okręgowej. Pewną wygraną zakończyli ligowy sezon piłkarze KS Zakopane, ale formę zaprezentowali już wakacyjną. Jordanów wygrał i godnie pożegnał Tomasza Suma, który zakończył dziś wieloletnią karierę piłkarską. Szaflary remisują z Sokołem.

Pewną wygraną zakończyli ligowy sezon piłkarze KS Zakopane, ale formę zaprezentowali już wakacyjną. Niemniej jednak na początku spotkania dwu tzw. „stuprocentowych” okazji nie wykorzystał Wesołowski. Jednak ten zawodnik w drugiej połowie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Po półgodzinie bezbarwnej gry w 32 i 33 minucie zakopiańczycy wykonywali dwa rzuty rożne. Po tym drugim Andrzej Król w zamieszaniu podbramkowym uwolnił się od kryjącego go obrońcy i pewnym strzałem posłał piłkę do dalszego rogu bramki. Pierwszy kwadrans drugiej połowy był też nieciekawym widowiskiem. Dopiero w 62 minucie trójka zakopiańskich piłkarzy Wesołowski, Kłosowski, Frasunek wymieniła kilka szybkich podań a ten trzeci z 7 metrów pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. W 67 minucie Wesołowski ładnym zwodem oszukał obrońcę podciągnoł do 11 metra uderzył potężnie i trafił piłką w słupek. Chwilę później Wesołowski przyblokował bramkarza i gdy ten próbował wybić piłkę trafił w zakopiańskiego napastnika i piłka wpadła do siatki. W rewanżu lobem próbował pokonać zakopiańskiego bramkarza M. Wąchała, ale próba nie powiodła się. W 70 minucie po kolejnej akcji zakopiańczyków gola zdobył Wesołowski i tym sposobem zdobył swoją 27 bramkę w tym sezonie w lidze. Wynik się już nie zmienił.

KS Zakopane – Gorce Kamienica 4-0 (1-0)
1-0 Król 33,
2-0 Frasunek 76,
3-0 Wesołowski 68,
4-0 Wesołowski 70.

Sędziował: Andrzej Potoniec z Nowego Sącza.
Widzów 150.

Zakopane: D. Paszuda – Piekarczyk, Murzyn, Pękala (75 Gąsienica Kaspruś, Wszołek, Stanek, Leniewicz (80 Pawlica), Frasunek, Dudziak (46 Kłosowski), Król (46 Dudziak), Wesołowski.
Gorc: P. Wąchała – Majerek, P. Zasadni, Z. Franczyk, Kulig, M. Franczyk, Chlipała, Dudzik (67 Żak), Lasyk, M. Wąchała, T. Zasadni.

Tekst Ryb


Nie udało się piłkarzom Szaflarom wywalczyć 5 miejsca w lidze, ale sezon zakończyli satysfakcjonującym remisem z wyżej notowanym rywalem. Początek spotkania należał o gospodarze i szanse na otwarcie wyniku miał Piotr Kamiński. W bardzo dogodnej sytuacji musiał jednak strzelać lewą nogą a to nie jest atut pomocnika Szaflar. Później gra toczyła się w środkowej strefie boiska. W 38 minucie po kiksie Szulca piłkę przejął Dziedzic i pokonał bramkarza Szaflar. Drugi gol dla Sokoła też był prezentem gospodarzy, bo lekkie uderzeni Łukasza Sobonkiewicza z 22 metrów do siatki w krótkim rogu przepuścił Gawron. Druga połowa meczu przebiegała już pod dyktando gospodarzy. W 56 minucie z prawej strony dośrodkowywał Marduła, podanie do Pawełczaka przedłużył Słaboń a Pawełczak posłał futbolówkę do siatki ponad wychodzącym bramkarzem. Dążący do zmiany wyniku gospodarze wywalczyli remis w przedłużonym czasie gry dosłownie w ostatnich sekundach meczu. Rzut różny wykonywał Marduła a w polu karnym gości byli wszyscy zawodnicy. Do zagranej piłki najwyżej wyskoczył Pawełczak i strzałem głowa umieścił piłkę w bramce Sokoła. Ambicja, determinacja gospodarzy została nagrodzona.

LKS Szaflary – Sokół Stary Sącz 2-2 (0-2)
0-1 Dziedzic 38,
0-2 Ł. Sobonkiewicz 40,
1-2 Pawełczak 56,
2-2 Pawełczak 90+3.

Sędziował: Krzysztof Ziaja z Nowego Sącza.
Żółte kartki: Magulski, Szulc, Pańszczyk, F. Kamiński – Skrężyna, Tenczyszyn, Stolarski, J. Sobonkiewicz.
Widzów 150.

Szaflary: Gawron – Magulski, Szulc, Strama, P. Kamiński, Pańszczyk, Kuranda (46 Marduła), Sarna, Pawełczak, F. Kamiński, Jarząbek (55 Słaboń).
Sokół: Stawiarski – Skrężyna, Gałuszka, Tenczyszyn, Górawski, Stolarski, J. Sobonkiewicz, Wójcik (86 Kaletka), Bednarczyk, Ł. Sobonkiewicz, Dziedzic.

Tekst Ryb


W dniu dzisiejszym rozegrała się ostatnia kolejka ligi okręgowej w Jordanowie zmierzyły się drużyny miejscowego Jordana oraz LKS Kobylanka. Mecz ten był wyjątkowy dla bramkarza Jordana Tomasza Suma który zakończył dziś wieloletnią karierę piłkarską za którą dziękowali mu koledzy z drużyny oraz kibice.

Sam mecz był momentami miły dla oka lecz nie obyło się bez błędnych decyzji oraz brzydkiego futbolu. W pierwszej połowie nie zobaczyliśmy zbyt wiele sytuacji ani też dobrej gry co jednak zobaczyliśmy to dwie czerwone kartki prowokacyjne zachowanie piłkarzy Kobylanki po jednej sytuacji dla każdej z drużyn oraz bramkę. Najpierw w 15 minucie w pole karne wbiega Mastela podaje równolegle do niekrytego Czubina lecz ten strzela nad bramką. Pięć minut później widzieliśmy bramkę dla Kobylanki. Sum mija się z dośrodkowaniem z prawej strony zawodnika Kobylanki stwarzając okazję dla Szura który pakuje piłkę do pustej bramki. Zaraz po bramce zobaczyliśmy pierwszą czerwoną kartkę otrzymał ją Majerski a za co? Jedyne co było widać to rozmowę obrońcy Jordana z napastnikiem Kobylanki który go chwilę temu faulował i nagle po całej rozmowie runął jak kłoda na ziemie sędzia bez namysłu pokazał czerwony kartonik. Długo nie trzeba było czekać na kolejną kontrowersję w 25 minucie podirytowany dokładnym kryciem młody piłkarz Kobylanki Szymczyk stara się kopnąć kryjącego go zawodnika Jordana sędzia widzi całą sytuację i po długim wahaniu pokazuje żółtą kartkę... Ale z sprawiedliwości stała się zadość i parę sekund później Szymczyk wylatuje z boiska za faul. Z podyktowanego rzutu wolnego strzela Hodana lecz broni bramkarz. W ostatnich minutach pierwszej połowy okazje na podwyższenie wyniku mieli piłkarze Kobylanki. Jabłczyk dostał piłkę za linię obrony lecz w sytuacji sam na sam z Sumem strzela wprost w niego.

Druga połowa to zupełnie inna gra piłkarzy Jordana i ta sama gra piłkarzy Kobylanki którzy jedyne co w drugiej części robili to prowokowali a co świadczy o tym choćby 3 bramki dla Jordana i powiedzmy jedna sytuacja dla Kobylanki. Bramka wyrównująca padła pięć minut po odgwizdaniu drugiej połowy po dwójkowej akcji Motora i Masteli. Mastela wbiega w pole karne podaje do Motora ten strzela lecz jego strzał broni bramkarz szybko do piłki dobiega Mariusz i kończy całą akcję którą rozpoczął bramką. Pięć minut później mieliśmy wynik 2-1 dla Jordana tym razem akcję rozprowadzał Kamil Mastela który wyłożył piłkę sam na sam Czubinowi i ten spokojnie wpakował futbolówkę do bramki. W 72 minucie swoich sił z dystansu próbował dopiero co wpuszczony młody zawodnik Jordana Szymon Wróbel lecz jego strzał powędrował minimalnie obok bramki. Chwile później jedyna sytuacja Kobylanki w drugiej części spotkania także z dystansu swoich sił próbuje Agustyn lecz chybia. W 75 minucie boisko opuścił Tomasz Sum dla którego jak już wspomnieliśmy był to ostatni mecz w piłkarskiej karierze. Bramkarza Jordana gromkimi brawami pożegnali kibice oraz koledzy z drużyny wraz z zarządem klubu. Ostatnią bramkę i czystą sytuację zobaczyliśmy w 80 minucie gdzie koronkowo została rozegrana akcja między Wróblem Gawrońskim i Mastelą. Najpierw Wróbel podał do Gawrońskiego ten od razu podaje na czystą pozycję do Masteli który dopina formalności i zdobywa bramkę potwierdzając dużo lepszą grę Jordana w drugiej części spotkania.

Jordan po dość słabej pierwszej połowie podniósł się i w drugiej części spotkania odrobił straty a nawet zdołał wygrać zatrzymując dla siebie trzecie miejsce w lidze. Lecz czy taka forma wystarczy na finałowy mecz Pucharu Podhala z już III ligowym Lubaniem Maniowy? Zobaczymy 3 lipca o godzinie 17 w Czarnym Dunajcu. Wszystkich gorąco zapraszamy.

Jordan Jordanów – LKS Kobylanka 3-1 (0-1)
0-1 Szura 20,
1-1 Mastela 50,
2-1 Czubin 60,
3-1 Mastela 80.

Sędziował: Jakub Kupczak z Nowego Sacz.
Żółte kartki: Szymczak.
Czerwone kartki: Majerski 22 za próbę uderzenia przeciwnika, Szymczyk 25 za drugą żółtą.
Wodzów 150.

Jordan: Sum (75 Sitarz) - Hodana, Majerski, Romaniak, Turchan, K. Mastela (70 Wróbel), Pietrzak (46 Ferek), Czubin (73 Gawroński), Tyrpa, Motor, M. Mastela.
Kobylanka: Grądalski - Guter, Trzyna, Dobek, Szymczyk, Szura (48 Woźniak), Bogusz (72 Wojna), Jamro (59 Sokulski), Kotowicz, Jabłczyk, Augustyn.

Tekst jordan.jordanow.pl

Komentarze







Tabela - V liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Tarnovia Tarnów 8 19
2. Dunajec Zakliczyn 8 19
3. KS Biecz 8 17
4. Sokół Słopnice 8 16
5. Okocimski KS Brzesko 8 16
6. Dunajec Nowy Sącz 7 13
7. Sandecja II Nowy Sącz 8 13
8. Metal Tarnów 8 12
9. Kolejarz Stróże 8 11
10. Orzeł Dębno 8 11
11. Zalesianka Zalesie 8 10
12. GKS Drwinia 8 6
13. GLKS Gromnik 8 5
14. Orkan Szczyrzyc 8 5
15. Unia II Tarnów 7 4
16. LKS Szaflary 8 3
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama