01.06.2011 | Czytano: 1022

Zapowiada się ekscytujący finisz

Ostatnia kolejka podhalańskiej klasy A była ciekawa i sypnęła niespodziankami. Spowodowały one, ze sytuacja zarówno na górze jak i na dole tabeli mocno się skomplikowała. To powinno cieszyć kibiców, bo czeka ich niezwykle fascynująca walka o awans i ligowy byt – mówi nasz ekspert, Daniel Siwor.

Nie ma zdecydowanego faworyta do pierwszego miejsca. Kandydują trzy zespoły Poroniec, Lubań i Jarmuta. Wydawało się, że Poroniec nie da się dogonić, gdyż prezentował wiosną wysoką i równą formę. Na własnym boisku wygrywał w przekonywujących rozmiarach. Tymczasem w niedzielę nastąpiła katastrofa. Wszystko układało się po myśli gospodarzy, prowadzili 1:0 i od 39 minuty grali z jednym zawodnikiem więcej. 2 minuty później pozwolili się „uszczypnąć”. To nie najlepiej świadczy o zespole. Po utracie gola poroninianie sprawiali wrażenie zdeprymowanych przebiegiem sytuacji i po przerwie oddali inicjatywę szczawniczanom. Ci, mają w zespole specjalistę do wykonywania wolnych i gdy tylko nadarzyła się taka okazja, Borucki zdobył zwycięskiego gola. Wtedy już siły na boisku były wyrównane, gdyż J. Stasik opuścił murawę po dwóch „żółtkach”. Twardość w grze przełożyła się na żółte i czerwone kartoniki.

Rewelacyjnie grają tylmanowianie, krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. Jeżeli ich forma nie uleci, to kto wie czy to nie jest główny kandydat do wygrania ligi. Sokolica, walcząca o byt, mocno się postawiła i gdyby Czubiak miał lepiej nastawiony celownik w końcówce meczu, to mogła zgarnąć punkt, a nawet trzy. Ponownie zwycięskiego gola zdobył Podgórski i to jest kamyczek, który trzeba wrzucić do ogródka Lubania. Zespół, który chce wyżej grać, nie może opierać się tylko na skuteczności jednego piłkarza. Liczę, że to się zmieni.

Do sporej sensacji doszło w Jabłonce, gdzie tamtejsza Orawa jeszcze niedawno walczyła o czołowe lokaty. Stracić dwa punkty z „czarowną latarnią”, która wiosną zdobyła zaledwie kilka punktów, chwały nie przynosi. Piłkarzy z Frydmana należy pochwalić za determinację. Jeśli będą z takim zaangażowaniem grali do końca, to... Do zdobycia jest jeszcze 15 punktów. Życzę im, by podjęli walkę w każdym następnym meczu.

Oprócz Sokolicy, ZOR-u o byt walczy Zapora i Chabówka. Zapora po wysokim zwycięstwie nad dobrze spisującym się Huraganem przeskoczyła Chabówkę i znalazła się w strefie niezagrożonej. Tym razem sukces odniosła składem opartym o swoich zawodników. Kluszkowianie uparcie dążą do uratowania się, czego nie da się powiedzieć o piłkarzach z Chabówki. Prezentują najgorszy futbol. Ich kiepską dyspozycję obnażył Orkan, który potrzebował 46 minut, by... później zagrać w kotka i myszkę. Młody Filipek ustrzelił hat –tricka.

Do ciekawej konfrontacji doszło w Ludźmierzu, gdzie miejscowej drużynie długo się gra nie układała. Przegrywali 0:1 ze słabiutko spisującą się w ostatnich kolejkach Babią Górą. Spotkanie rozstrzygnęło się w dramatycznych okolicznościach. Doliczony czas okazał się zbawienny dla Wiatru. Bohaterem został Rajczak, który zdobył zwycięskiego gola (2:1). Wiatr jest spokojny o swój byt, więc teraz może budować drużynę z myślą o następnym sezonie.

W Rabce kibice widzieli dwie różne drużyny Wierchów. Do przerwy Czarni zagęścili środek boiska i nie pozwolili rabczanon na rozwinięcie skrzydeł. Po przerwie gospodarze zaczęli grać to co potrafią. Ich techniczne umiejętności wzięły gorę.

Stefan Leśniowski

Komentarze







Tabela - V liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Tarnovia Tarnów 8 19
2. Dunajec Zakliczyn 8 19
3. KS Biecz 8 17
4. Sokół Słopnice 8 16
5. Okocimski KS Brzesko 8 16
6. Dunajec Nowy Sącz 7 13
7. Sandecja II Nowy Sącz 8 13
8. Metal Tarnów 8 12
9. Kolejarz Stróże 8 11
10. Orzeł Dębno 8 11
11. Zalesianka Zalesie 8 10
12. GKS Drwinia 8 6
13. GLKS Gromnik 8 5
14. Orkan Szczyrzyc 8 5
15. Unia II Tarnów 7 4
16. LKS Szaflary 8 3
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama