15.05.2011 | Czytano: 1673

Hokeiści z Calgary w Nowym Targu(+zdjęcia)

W Sali Tradycji KS Podhale odbyło się sprawozdawcze zebranie członków Old Boys Podhale Nowy Targ. Sala pękała w szwach. Było odwrotnie niż podczas kwietniowych mistrzostw Polski w Oświęcimiu. Tam skąpa ekipa wywalczyła brązowy medal.

Przed zebraniem mówiło się, że wieloletni prezes Old Boys Podhale, wcześniej Podhala, Tadeusz Japoł złoży rezygnację. – Taką decyzję podjąłem już w grudniu – mówi. – Zrezygnowałem ze wszystkich funkcji jakie pełniłem. Zdrowie mi nie pozwala, by być tak aktywnym jak kiedyś. Już nic nie wnoszę twórczego do działalności stowarzyszenia. Nie lubię być statystą, bo nigdy nim nie byłem. Nie przywykłem do tego, by ktoś za mnie pracował. Doszedłem do wniosku, że o parę lat za długo jestem z wami. To już trzecie pokolenie hokeistów.

- Nie pleć pan głupot. Kto poprowadzi to lepiej? Pomożemy panu – zabrał głos jeden z najstarszych olimpijczyków na sali, Józef Batkiewicz.

Okazało się, że rezygnacja prezesa pociąga za sobą zwołanie nadzwyczajnego walnego zebrania, a z tym są problemy sądowe. Zdecydował się, że do „walnego” za dwa lata jeszcze pociągnie ten wózek z osobą upoważnioną do zastąpienia go w przypadku choroby. – Cieszę się, że dorósł pan do tej decyzji – skwitował Józef Batkiewicz.

- Jedyny w Polce klub, który nie ma długów, a na koncie ma pieniądze – spuentował sprawozdanie zarządu i Komisji Rewizyjnej, olimpijczyk Bogdan Dziubiński.

Nie ma jednak róży bez kolców, tak i problemów w stowarzyszeniu. Najbardziej prezesa zabolało, że podczas mistrzostw Polski dysponował okrojonym składem. – Byliśmy prężną organizacją, ale parę lat wstecz – mówił prezes. – Mieliśmy bogate kontakty, uczestniczyliśmy w sezonie wielu turniejach międzynarodowych, dwukrotnie organizowaliśmy mistrzostwa Polski. Po prostu było nas widać i słychać. Ostatnie lata przyspaliśmy, nie udało się wszystkich pobudzić do działań. Jest w tym również moja wina. Trzeba jednak patrzeć w przyszłość. Głównym celem jest zachęcenie byłych hokeistów, by dołączyli do nas. Ostatni raz w Gdańsku mieliśmy cztery piątki i na luzie wywalczyliśmy tytuł. W naszym mieście było tylu hokeistów, że można było dwie ligowe ekipy zmontować. Teraz trzeba tylko 17-18 zawodników zmotywować do udziału w czempionacie kraju „starszych panów”.

- Dziękuję „młodym”, że pomogli nam w przygotowaniu. Liczymy na was w przyszłości – powiedział kolejny olimpijczyk, Marek Batkiewicz, który zaproponował zorganizowanie mistrzostw Polski w Nowym Targu z okazji jubileuszu 80-lecia KS Podhale.
Kanadyjczyk Paul Neuwelt, na stałe mieszkający w Nowym Targu, ma kontakt z Hokejowym Związkiem Old Boys Kanady. Występami w Polsce zainteresowani są hokeiści z Calgary. Do stolicy Podhala, zawitają 12 listopada br., by rozegrać towarzyskie spotkanie. „Szarotki” mają też możliwość wzięcia udziału w jednym z turniejów na terenie kraju „Klonowego Liścia”.
- Były trudne lata, ale jak po nocy nastaje dzień, tak teraz dla nas nadchodzą lepsze lata - optymistycznie zakończył zebranie Józef Batkiewicz.

Dalsza dyskusja przeniosła się w plener. Dużo swobodniej wymieniano poglądy przy grillu i beczce złocistego napoju. Takie zakończenie sezonu oldbojów należy już do tradycji.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama